Sylwio poczytaj,bo aktualne zdjęcia będą na pewno (jeśli będą) późno niestety
A tak już bym chciała się pochwalić swoimi różanymi pięknotkami
Ale najbardziej to chciałabym je w realu zobaczyć
Halinko dzięki za fotki Ale miło je oglądać U Ciebie Chocolate Ruffles piękna,a u mnie taki mały knypuś,martwię się o nią,wydała jeden malutki kwiatek,ledwo żyje...Pastella też ładnie u Ciebie wygląda,ma duże kwiaty:)
Czekam na relację dalszą
Rufleska i Rapsody [te akuratnie mam ,ale jeszcze mi nie kwitła ]sliczne . Gdzie na nią spojrzę to mi się podoba ciekawe jak zakwitnie u mnie czy też będzie mi sie podobać
Anuś u mnie Rufles Chocolate drugi rok kwitnie obficie.
Jest niska różą,ale wdzięczną.Pastella chyba najbardziej wyrosła i obficie kwitnie,w tamtym roku była malutka.
Jednak kilka musiałam wykopać i wyrzucić bo nie odbiły po zimie,np Camille Pissarro,Fresję,jedną Eskimoskę,druga zakwitnie ,2 róże przesadziłam,zobaczymy jak sobie poradzą
Jadziu na pewno jeszcze Cię te róże zachwyca,trochę poczekaj niech się rozrosną
Halinko cuda pokazujesz Belvedere ,Astrid,Ruffles,Charles piekne mają kwiaty.A Rhapsody u Ciebie bardzo bujnie rośnie,moja jakaś niemrawa,ma jasnozielone liście
Halinko po mimo twojej nieobecności w swoim ogrodzie róże dobrze się spisują , czytałam u Tary że wpadłaś z odwiedzinami i myślę że wiele radości sprawiły Ci twoje piękności.
Przyglądałam sie bacznie Twojej Josephine Bruce mam aż 2 szt i ciekawa jestem czy obie sa nimi ale chyba ta ubiegłoroczna nią nie jest . Austinek też słabo jak na razie u mnie rosnie chyba jednak niektóre róże potrzebują więcej czasu na aklimatyzację . Zakwitł mi tylko 3 kwiatami i koniec
Witaj Halinko
I po co martwiłaś się na zapas?Róże cudowne a ta Rapsody .... Już ją zapisałam do jesiennych zakupów.Wszystkie jak z obrazka,nie będę wyliczać która najładniejsza,bo wszystkie cudne i dorodne.Rufless ma bardzo ciekawe płatki.Z jakiej ona jest hodowli.