Ja to zawsze muszę coś wygrzebać w ziemi. Ale na razie posiałam nowe nabytki i nie ruszam. A najlepsza niespodziankę zrobiła mi mandarynka. Na święta wsadziłam nasionko do doniczki z kliwią, zapomniałam o tym, a tu taka niespodzianka
Antosiu to może zaproponuj córci, żeby wsadziła jeszcze coś innego - co szybciej wykiełkuje.
Przemo nie przesadziłam, bo nie wiedziałam co z nim zrobić, ale jeszcze dzisiaj się nim zajmę. Te poucinane gałązki do wody wsadzić, czy lepiej do ziemi z tym podkorzeniaczem? Zraszać go zraszam prawie codziennie. A usychają mu tylko nowe listki.
Co do radermacherki to może stać u córuni, pod warunkiem, że nie będzie na niej eksperymentować, bo torzeczywiście dość kapryśna roślinka. Moja po raz drugi zgubiła wszystkie listki - na szczęście puszcza nowe.
Możesz włożyć do wody kilka i kilka do ziemi ale ja miałem lepsze osiągnięcia w ukorzenianiu w wodzie. Może ma za mało wody, choroby jako takiej na nim żadnej nie widzę. Daj mu większą w średnicy doniczkę o 4 cm i nową ziemię.
No właśnie z doniczką jest problem. W moiej okolicy nigdzie nie mają jeszcze doniczek. Same małe tylko. tak w ogóle to wczoraj w ogrodniczym pan mi powiedział, że nie produkują już doniczek do palm - ale to chyba nie możliwe.
Niemożliwe, doniczki do palm są produkowane i produkowane będą u mnie są na porządku dziennym do kupienia w byle jakiej kwiaciarni a w centrach ogrodniczych i marketach jest tego pełno. Ale przecież cissusa nie będziesz sadziła w doniczkę palmową tylko zwykłą ale większą, popatrz po marketach jak masz możliwość podskoczyć do jakiegoś albo w jakimś centrum ogrodniczym.