Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15611
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
30 go jadę na spotkanie forumowe do szkółki Szmita to kupię sobie białą albo pachnącą.
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
I są bardzo łatwe w utrzymaniu. Można je samemu zrobić z posiadanej juz forsycji
Zobacz u mnie jest fotka mojego kawałka forsycjowego żywopłotu
Zobacz u mnie jest fotka mojego kawałka forsycjowego żywopłotu
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Moi kochani, po wczorajszym śniegu i przymrozku niestety straty są i to jak dla mnie ogromne. Ścięte sporo roślin zielonych i grubych mięsistych łodygach, kilka połamanych, np. hortensja bukietowa pod naporem śniegu, ogółem widok żałosny. Wieczorem pookrywałam to co się dało, ale chyba na niewiele się to zdało, bo róże zmarznięte, niestety, oba abrahamy, Akropolis, Casanova, czyli te które miały bardzo długie tegoroczne pędy i pąki kwiatowe. Zmroził je nie nocny przymrozek tylko śnieg, który padał cały dzień prawie. Widok żałosny
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4381
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Aniu, nie martw się, róże puszczą nowe pędy i tylko trochę później zakwitną. Też jestem po porannym obchodzie ogrodu... no cóż ciekawie to nie wygląda, ale przyroda da sobie radę, zobaczysz
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Współczuję ANIU .
U mnie też bez strat się nie obejdzie ,bo wprawdzie większość roślinek okryłam ,ale dopiero wieczorem .Ochroniłam przed nocnymi przymrozkami ,ale wcześniej chyba śnieg je zdążył zmrozić .
U mnie też bez strat się nie obejdzie ,bo wprawdzie większość roślinek okryłam ,ale dopiero wieczorem .Ochroniłam przed nocnymi przymrozkami ,ale wcześniej chyba śnieg je zdążył zmrozić .
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Aniu kochana u mnie też nie najlepiej. Rano przed wyjściem do pracy zdążyłam tylko szybko przeglądnąć to co rośnie przed domem. Piwonie, ostróżki i inne kwiaty leżą. Mam nadzieję, że nasze kochane roślinki jednak odżyją
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Niefajnie
chyba sobie dzisiaj oszczędzę takich widoków u mnie... bo się zapłaczę... tyle pracy na darmo... wrrr
chyba sobie dzisiaj oszczędzę takich widoków u mnie... bo się zapłaczę... tyle pracy na darmo... wrrr
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7966
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Aniu
Współczuję strat w Twoim pięknym ogrodzie.
Nie martw się, większość roślinek się zregeneruje.
Buziaki
Współczuję strat w Twoim pięknym ogrodzie.
Nie martw się, większość roślinek się zregeneruje.
Buziaki
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witaj Anula. U mnie też trochę przymroziło, ale śniegu było bardzo mało. Ciekawi mnie jak u Ciebie wygląda sytuacja.
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witam i dziękuję za słowa otuchy, no trochę strat jest, najbardziej ucierpiały róże, nie dość że pączki z kwiatami zżerają robale to jeszcze dobiło je to zimno. Przemroziło mi tez rodgersję. No ale cóż wiosna w pełni więc trochę optymistycznych fotek
lada dzień rozkwitną orliki
biała serduszka od pana Marka, już kwitnie, a dopiero posadzona
wyjątkowo bujne zwykłe serduszki
jedyny kwiat czerwonej azalii, fajnie bo rok temu nie było ani jednego
wielosił
kielichowiec też w tym roku pierwsze kwiaty po trzech latach, już pachną
lada dzień rozkwitną orliki
biała serduszka od pana Marka, już kwitnie, a dopiero posadzona
wyjątkowo bujne zwykłe serduszki
jedyny kwiat czerwonej azalii, fajnie bo rok temu nie było ani jednego
wielosił
kielichowiec też w tym roku pierwsze kwiaty po trzech latach, już pachną
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
- iwonaxp
- 1000p
- Posty: 1467
- Od: 18 kwie 2008, o 10:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Witaj Aniu
widę, że znowu poniosłaś straty U mnie śniegu nie było ale przyznam, że też się denerwowałam czy nie pomarzną roślinki bo było zimno.Jest jednak moze szaszna , ze się zregenerują .Co prawda w tym roku raczej nie pokażą swojej świetności ale w przyszłym...? Nawet sobie nie wyobrażam twojej złości bo jak pamiętam jak mnie zniczył śnieg roślinki to myślałam , ze sie popłacze
widę, że znowu poniosłaś straty U mnie śniegu nie było ale przyznam, że też się denerwowałam czy nie pomarzną roślinki bo było zimno.Jest jednak moze szaszna , ze się zregenerują .Co prawda w tym roku raczej nie pokażą swojej świetności ale w przyszłym...? Nawet sobie nie wyobrażam twojej złości bo jak pamiętam jak mnie zniczył śnieg roślinki to myślałam , ze sie popłacze
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój mikroskopijny ogródeczek - Ania Kropelka cz.2
Bardzo mi się podobają białe tulipany a wśród nich najbardziej te z naciekami zielonym :P