Czytam Jolu o twoich narcyzach i aż zal mnie ściska, że u mnie kwitną tylko pierwszego roku po zakupie. Próbowałam już kilka razy, ale zawsze to samo. Chętnie zobaczę twoje odmiany. Człowiek sam nie wie, co posiada i ile. Wydaje się, że mamy tylko kilka odmian, a potem jak policzymy, to aż wierzyć się nie chce, ile tego jest.
Ja miałam to samo z liliowcami. Wyszłam i policzyłam. Wyszło 49 odmian, choć myślałam, że jest zaledwie kilkanaście.
Czekam na te twoje narcyzy Jolu
