U Daisy w 2011, zapraszam :)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
O.... znalazłam się
Smyk przez piękną furtę i rozglądam się... Magnolie... jakby umiaru nie znały Moje znacznie skromniejsze
Ogród rozkopany??? Myślałam, że jest doskonały...
Jak się mają głogowniki po zimie? Tarasowce - przechowanie opracowałaś do perfekcji.
Poczekam na powrót....
Smyk przez piękną furtę i rozglądam się... Magnolie... jakby umiaru nie znały Moje znacznie skromniejsze
Ogród rozkopany??? Myślałam, że jest doskonały...
Jak się mają głogowniki po zimie? Tarasowce - przechowanie opracowałaś do perfekcji.
Poczekam na powrót....
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Cudowne kwiaty!!! A te magnolie boskie są
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25116
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Ja również wpisuję się w nowym wątku.
Twoja furtka zawsze na mnie robiła piorunujące wrażenie, a widoki za nią jeszcze większe
Twoja furtka zawsze na mnie robiła piorunujące wrażenie, a widoki za nią jeszcze większe
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Witam, po długiej przerwie
Już wprawdzie dość dawno wróciłam z długiego weekendu, ale nawał zajęć nie pozwolił mi udzielać się na forum.
Opisywać wyjazdu nie będę, ale pokażę Wam cudowną glicynię i ogrodnictwo z którego mój M wyciągał mnie siłą
Wróciłam do kraju i nie mogłam uwierzyć w zimę, która nawiedziła mój ogród w tym czasie kiedy ja się wygrzewałam..
Straty natura nadrabia powolutku, odrastają przemarznięte liście na magnolii Soulengana, bardzo zmarzły krzewy wczesnych róż Adam Chodun i Moje Hammarberg, zaczynały kwitnąć przed moim wyjazdem, dostały więc solidnie w kość. Fatalnie wygląda glicynia, niektóre róże wyglądały dobrze, a teraz pokazują się przemarznięte pędy, które schną na potęgę. Przemarzły nawet nowe przyrosty bukszpanu.. Ale nic to, powolutku wszystko odrasta
W tej chwili codziennie odkrywam nowe kwitnące różyce, które cieszą moje oczy i nos Dobrze, że dzisiaj w końcu popadało, nie będę musiała podlewać, bo sucho u nas okropnie. Jak zgram zdjęcia to pokażę co w "trawie"piszczy
Już wprawdzie dość dawno wróciłam z długiego weekendu, ale nawał zajęć nie pozwolił mi udzielać się na forum.
Opisywać wyjazdu nie będę, ale pokażę Wam cudowną glicynię i ogrodnictwo z którego mój M wyciągał mnie siłą
Wróciłam do kraju i nie mogłam uwierzyć w zimę, która nawiedziła mój ogród w tym czasie kiedy ja się wygrzewałam..
Straty natura nadrabia powolutku, odrastają przemarznięte liście na magnolii Soulengana, bardzo zmarzły krzewy wczesnych róż Adam Chodun i Moje Hammarberg, zaczynały kwitnąć przed moim wyjazdem, dostały więc solidnie w kość. Fatalnie wygląda glicynia, niektóre róże wyglądały dobrze, a teraz pokazują się przemarznięte pędy, które schną na potęgę. Przemarzły nawet nowe przyrosty bukszpanu.. Ale nic to, powolutku wszystko odrasta
W tej chwili codziennie odkrywam nowe kwitnące różyce, które cieszą moje oczy i nos Dobrze, że dzisiaj w końcu popadało, nie będę musiała podlewać, bo sucho u nas okropnie. Jak zgram zdjęcia to pokażę co w "trawie"piszczy
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Zakwitły też RH.
Zdjęcia 19.05. Kwiaty białego zmarzły niestety, za wcześnie chciał zakwitnąć, generalnie liście RH nie wyglądają zbyt ciekawie w tym roku, ale już się za nie zabieram, wymiana wierzchniej warstwy ziemi, kwas ortofosforowy i magiczna siła dolistnie powinny pomóc.
Kwiaty większości azalii najpierw zmarzły, a to co zostało to się ugotowało, jakieś ekstremalne warunki są tej wiosny. Czekałam na kwiaty pontyjskiej, niestety nie przeżył ani jeden
Zdjęcia 19.05. Kwiaty białego zmarzły niestety, za wcześnie chciał zakwitnąć, generalnie liście RH nie wyglądają zbyt ciekawie w tym roku, ale już się za nie zabieram, wymiana wierzchniej warstwy ziemi, kwas ortofosforowy i magiczna siła dolistnie powinny pomóc.
Kwiaty większości azalii najpierw zmarzły, a to co zostało to się ugotowało, jakieś ekstremalne warunki są tej wiosny. Czekałam na kwiaty pontyjskiej, niestety nie przeżył ani jeden
- Aancyk
- 1000p
- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Witaj , pięknie i kolorowo u Ciebie. Bramka do ogrodu mnie zauroczyła, wygląda jak z bajki
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Witaj Ewuś
Tak to jest z tymi nowymi wątkami....nie zawsze można sie od razu odnaleźć. Cieszę się, ze trafiłam, już zaznaczone więc się nie zgubi
Ależ cudności pokazujesz Te ukwiecone różyce to dosłownie bajka....moje jeszcze długo, zanim pokażą swoje kwiatuszki, na razie mają malutkie pączki...ale u mnie wszystko później
Chippendale cudo, choruję na tę różycę, jeszcze nie trafiłam ale mam nadzieję, ze jesienią już na pewno trafię
A piwonia krzewiasta....tylko wzdycham z zachwytu...te przejścia kolorów, ten kształt kwiatu....przepiękna
Tak to jest z tymi nowymi wątkami....nie zawsze można sie od razu odnaleźć. Cieszę się, ze trafiłam, już zaznaczone więc się nie zgubi
Ależ cudności pokazujesz Te ukwiecone różyce to dosłownie bajka....moje jeszcze długo, zanim pokażą swoje kwiatuszki, na razie mają malutkie pączki...ale u mnie wszystko później
Chippendale cudo, choruję na tę różycę, jeszcze nie trafiłam ale mam nadzieję, ze jesienią już na pewno trafię
A piwonia krzewiasta....tylko wzdycham z zachwytu...te przejścia kolorów, ten kształt kwiatu....przepiękna
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11682
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Jestem pod wielkim wrażeniem Twojego ogrodu Ale masz róże
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: U Daisy w 2011, zapraszam :)
Ewo- niezmiennie kocham Twój ogród cóż mogę więcej dodać?