Nie tylko liliowce.....część 11
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Nie tylko liliowce.....część 11
Nie tylko liliowce..........część 11
Poprzedni wątek znajduje się tutaj - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=36001
Hejka.... pamiętacie mnie jeszcze ?
Obiecałam, więc zakładam 11 część mojego kogrobuszu.
Zimę sobie postanowiłam darować, bo i co tu pokazywać.......śnieg, gołe patyki, resztki badyli.....szkoda wysiłku.
Zima jaka jest, każdy widział.
Ci co mnie pamiętają, wiedzą, że kogrobusz z liliowców przede wszystkim słynął i ich uwielbieniu przez właścicielkę.
Więc może kilka trochę póżniej wstawię.
Co ogrodnik robi zimą ?....hmmm....jakby to powiedzieć..... to samo co oni.....
Powiecie, że pewno nadrabiały to domowe kwiatki.
No coś tam kwitło i kwitnie nadal.
Ten ostatni dał mi popalić.......zapachem........a raczej jego zaprzeczeniem.
Straszny śmierdziuch tak cuchnął, że w całym domu dało się go wyczuć.
Ale sami przyznacie, że niezły z niego oryginał.
No to teraz trochę wizytówkowych bukiecików.
Jak myślicie jakich.....
A ogród.....szkoda gadać ..... a raczej pisać.
Cały w mrozie, zesztywniały z zimna i jeszcze śpiący.
Jedynie co nieśmiało wygląda z ziemi to śnieżyc dosłownie kilka i to pod ścianą domu.
Przezimowane na balkoniku liliowce czekają na wysadzenie w ogrodzie.
Moje słynne w wiaderkach lilie powoli zaczynają wychodzić.
Te są już o wiele większe - jutro fotki.
A tu pierwsze balkonowe krokusiki.
Taka namiastka wiosny, która jeszcze daleko.
Cieszę się, że znowu jestem z Wami.
Poprzedni wątek znajduje się tutaj - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=36001
Hejka.... pamiętacie mnie jeszcze ?
Obiecałam, więc zakładam 11 część mojego kogrobuszu.
Zimę sobie postanowiłam darować, bo i co tu pokazywać.......śnieg, gołe patyki, resztki badyli.....szkoda wysiłku.
Zima jaka jest, każdy widział.
Ci co mnie pamiętają, wiedzą, że kogrobusz z liliowców przede wszystkim słynął i ich uwielbieniu przez właścicielkę.
Więc może kilka trochę póżniej wstawię.
Co ogrodnik robi zimą ?....hmmm....jakby to powiedzieć..... to samo co oni.....
Powiecie, że pewno nadrabiały to domowe kwiatki.
No coś tam kwitło i kwitnie nadal.
Ten ostatni dał mi popalić.......zapachem........a raczej jego zaprzeczeniem.
Straszny śmierdziuch tak cuchnął, że w całym domu dało się go wyczuć.
Ale sami przyznacie, że niezły z niego oryginał.
No to teraz trochę wizytówkowych bukiecików.
Jak myślicie jakich.....
A ogród.....szkoda gadać ..... a raczej pisać.
Cały w mrozie, zesztywniały z zimna i jeszcze śpiący.
Jedynie co nieśmiało wygląda z ziemi to śnieżyc dosłownie kilka i to pod ścianą domu.
Przezimowane na balkoniku liliowce czekają na wysadzenie w ogrodzie.
Moje słynne w wiaderkach lilie powoli zaczynają wychodzić.
Te są już o wiele większe - jutro fotki.
A tu pierwsze balkonowe krokusiki.
Taka namiastka wiosny, która jeszcze daleko.
Cieszę się, że znowu jestem z Wami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5766
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko pamiętam Cię... i szybko się wpisuję jako pierwsza... ;:138Jednak nie...
Kwieciście rozpoczęłaś wątek...nareszcie...a lilie wyrosły Ci wysoko...moja trochę większa... .
Kwieciście rozpoczęłaś wątek...nareszcie...a lilie wyrosły Ci wysoko...moja trochę większa... .
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
-
- ---
- Posty: 4357
- Od: 10 kwie 2008, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Nad stawem
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Melduję się na NOWO w Twoim wątku jak i na forum trochę mnie nie było ,ale nie ze swojej winy
Lilje w wiadrze no cóż...CAŁA Ty
Pozdrawiam i strasznie się stęskniłam tak w ogóle
...warzywne nowości jakieś posiałaś ...pomidory może ....
Lilje w wiadrze no cóż...CAŁA Ty
Pozdrawiam i strasznie się stęskniłam tak w ogóle
...warzywne nowości jakieś posiałaś ...pomidory może ....
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko nareszcie!
Piękny przegląd kwitnących na "dzień dobry" i zwiastuny wiosny na pocieszenie
Nie może mnie zabraknąć w Twoim wątku
Piękny przegląd kwitnących na "dzień dobry" i zwiastuny wiosny na pocieszenie
Nie może mnie zabraknąć w Twoim wątku
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
GRAŻYNKO w nowym wiosennym wątku .
Tęskno Nam było za Twoim KOGROBUSZEM .
Mam nadzieję ,że jak przesyłeczka ze Świata Cebul dotrze ,to fotka będzie
Tęskno Nam było za Twoim KOGROBUSZEM .
Mam nadzieję ,że jak przesyłeczka ze Świata Cebul dotrze ,to fotka będzie
- vita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Hej, Grażynko
Doskonale Cię rozumiem...jak ja ćwiczę pokorę, sprawdzając codziennie słupek rtęci na termometrze!
Chociażby wegetacja ruszyła na całego, ale nie....doczekamy jednak
Przebiśniegi na pewno Ci wynagradzają to czekanie To lilie w wiaderkach już takie duże?
Doskonale Cię rozumiem...jak ja ćwiczę pokorę, sprawdzając codziennie słupek rtęci na termometrze!
Chociażby wegetacja ruszyła na całego, ale nie....doczekamy jednak
Przebiśniegi na pewno Ci wynagradzają to czekanie To lilie w wiaderkach już takie duże?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24813
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Grażynko NARESZCIE Otworzyłaś furteczke do swojego ogródka, widać wiosna przyszła
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Witaj Grażynko!
Ja też posadziłam kilka lilii do doniczek żeby cieszyć się kwiatami jak najszybciej! Jeszcze nie pokazały noski, ale myslę, ze za tydzien już się pokażą. I gdzie ta wiosna? Chyba o nas zapomniała ...
Pozdrawiam serdecznie
Ja też posadziłam kilka lilii do doniczek żeby cieszyć się kwiatami jak najszybciej! Jeszcze nie pokazały noski, ale myslę, ze za tydzien już się pokażą. I gdzie ta wiosna? Chyba o nas zapomniała ...
Pozdrawiam serdecznie
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32013
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Witaj Grażynko pięknie zaczęłaś swój następny wątek .
troszkę kwitków domowych a reszta ogrodowych .
Zazdroszczę Ci tych wiosennych ,u mnie jeszcze nie sprawdzałam jak u mnie w ogrodzie wygląda .
Genia
troszkę kwitków domowych a reszta ogrodowych .
Zazdroszczę Ci tych wiosennych ,u mnie jeszcze nie sprawdzałam jak u mnie w ogrodzie wygląda .
Genia
- gagawi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2446
- Od: 20 gru 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Co do śmierdziuszków...moja babcia kiedyś dostała kaktusa, zakwitł dużą gwiazdą , kolorem oraz fakturą przypominał twojego śmierdziuszka, był piękny , więc żal było go wyrzucić, ostatecznie wylądował na balkonie, a potem chyba został "podarowany"...
Ciekawe czy choć jednego liliowca nornice mi oszczędziły...
Ciekawe czy choć jednego liliowca nornice mi oszczędziły...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36516
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Nie tylko liliowce.....część 11
Witajcie moi drodzy.....
Cieszę się bardzo z tylu gości, bo miałam wątpliwości czy ktoś tu zajrzy.
A tu taka niespodzianka......
Iduś - jak to miło znów Ciebie gościć w moich skromnych progach.....
Wiaderkowe lilie to fakt cała ja..... ale teraz mam nowe pojemnikowe nasadzenia - trawki.
Zobaczymy jak przezimowały , jeśli dobrze to będą wędrowały po rabatach w pojemnikach szukając najodpowiedniejszego miejsca dla siebie.
Pomidorów mam mniej w tym roku, bo w zeszłym prawie wszystko zgniło jak mnie dwa razy zalało na amen.
Ale mam nowych kilka odmian z Rosji, podobno mają być odporniejsze niż te nasze.
Zobaczymy jaki będzie ten rok, bo krakają, że ma być powtórka z zeszłego.
A to byłaby dla mnie już masakra.
Bużka dla Ciebie.
Tujeczko - miło Cię znów widzieć w kogrobuszu.
Oczywiście, że nie może Ciebie zabraknąć, takiej bratniej duszyczki....
Mam nadzieję, że teraz już będzie coraz więcej kwiatów do pokazania.
Jolcia, miło że wpadłaś.
Bez Ciebie byłoby smutno.
Oczywiście będą fotki.....dużo fotek.....bo przecież sezon dopiero się zaczyna.
Vita - witaj w kogrobuszu.
No właśnie, a więc jesteśmy dwie.....
To czekanie też mnie wykańcza, nogi mi się pocą w tych blokach startowych....
Wiaderkowe lilie tak mają, jest kilka odmian które tak jak my już nie mogą się doczekać i teraz są o wiele wyższe - fotki wieczorem.
Fajnie, że jesteś.
Agnieś - e tam.....nareszcie......akurat, bym powiedziała.
Już mnie palce świerzbiły i chyba dlatego już, bo miało być póżniej.
Furtka szeroko otwarta.....
Kalmio - witam nowego gościa.
Jak tylko się ociepli to na pewno twoje lilie szybko wystartują.
Pewno wiośnie nie spieszno, ale już idzie....
Dziękuję i wzajemnie.
Geniu miło, że znów jesteś.
U Ciebie na pewno też już coś wychodzi.
A jak kanny, przetrwały ?
dla Ciebie.
Grażko witaj.
To ciekawy był ten kaktus.
Ten śmierdziuch należy do obrazkowatych.
Inaczej zwą go dziwidłem, bo taki oryginał z niego.
Mam nadzieję, że w ogóle liliowców nie ruszyły, bo jak zasmakowały........to marnie widzę ich egzystencję w twoim ogrodzie.
Na pocieszenie trochę zeszłorocznej wiosny.
Cieszę się bardzo z tylu gości, bo miałam wątpliwości czy ktoś tu zajrzy.
A tu taka niespodzianka......
Iduś - jak to miło znów Ciebie gościć w moich skromnych progach.....
Wiaderkowe lilie to fakt cała ja..... ale teraz mam nowe pojemnikowe nasadzenia - trawki.
Zobaczymy jak przezimowały , jeśli dobrze to będą wędrowały po rabatach w pojemnikach szukając najodpowiedniejszego miejsca dla siebie.
Pomidorów mam mniej w tym roku, bo w zeszłym prawie wszystko zgniło jak mnie dwa razy zalało na amen.
Ale mam nowych kilka odmian z Rosji, podobno mają być odporniejsze niż te nasze.
Zobaczymy jaki będzie ten rok, bo krakają, że ma być powtórka z zeszłego.
A to byłaby dla mnie już masakra.
Bużka dla Ciebie.
Tujeczko - miło Cię znów widzieć w kogrobuszu.
Oczywiście, że nie może Ciebie zabraknąć, takiej bratniej duszyczki....
Mam nadzieję, że teraz już będzie coraz więcej kwiatów do pokazania.
Jolcia, miło że wpadłaś.
Bez Ciebie byłoby smutno.
Oczywiście będą fotki.....dużo fotek.....bo przecież sezon dopiero się zaczyna.
Vita - witaj w kogrobuszu.
No właśnie, a więc jesteśmy dwie.....
To czekanie też mnie wykańcza, nogi mi się pocą w tych blokach startowych....
Wiaderkowe lilie tak mają, jest kilka odmian które tak jak my już nie mogą się doczekać i teraz są o wiele wyższe - fotki wieczorem.
Fajnie, że jesteś.
Agnieś - e tam.....nareszcie......akurat, bym powiedziała.
Już mnie palce świerzbiły i chyba dlatego już, bo miało być póżniej.
Furtka szeroko otwarta.....
Kalmio - witam nowego gościa.
Jak tylko się ociepli to na pewno twoje lilie szybko wystartują.
Pewno wiośnie nie spieszno, ale już idzie....
Dziękuję i wzajemnie.
Geniu miło, że znów jesteś.
U Ciebie na pewno też już coś wychodzi.
A jak kanny, przetrwały ?
dla Ciebie.
Grażko witaj.
To ciekawy był ten kaktus.
Ten śmierdziuch należy do obrazkowatych.
Inaczej zwą go dziwidłem, bo taki oryginał z niego.
Mam nadzieję, że w ogóle liliowców nie ruszyły, bo jak zasmakowały........to marnie widzę ich egzystencję w twoim ogrodzie.
Na pocieszenie trochę zeszłorocznej wiosny.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki