Jolu, dostałam paulownię od Bogdana Szczepańskiego, kilka sadzonek.
Te które wsadziłam do gruntu zeżarł mi pies, ale liczę że od korzenia może odbije jednak, przecież to drzewo jak feniks z popiołów potrafi się odrodzić. Mam jeszcze 3 w doniczkach i obawiam się, że je zasuszyłam na strychu gdzie zimowały. Teraz mam zamiar dać je do ciepełka i podlać obficie, może ożyją. Co prawda nie liczę na to że dożyję ich kwitnienie, ale same liście są piękne.
Dorotko, bardzo chętnie przyjmę nasionka, jeśli masz na zbyciu, wymienię na karpy dalii
Poszukałam w necie, faktycznie śliczna trawa i będzie mi pasować na skalniak albo do skrzyń na tarasie.
Wiadomość na priv.