Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
- Ayesha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1331
- Od: 24 sie 2010, o 14:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Marku Agnieszka troszkę przekręciła nazwę ten żółty krzew to pęcherznica.
Krzewuszkę masz bardzo ładną ona też łatwo się ukorzenia ze zdrewniałych badylków,
najlepiej wiosną.
Krzewuszkę masz bardzo ładną ona też łatwo się ukorzenia ze zdrewniałych badylków,
najlepiej wiosną.
- marko7
- 50p
- Posty: 78
- Od: 1 mar 2010, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie_ północ
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Czas już dojrzał do tego,...
zacznę od czegoś co mnie zafascynowało,........... byliśmy wtedy na działce z przyjaciółmi, zbliżał się wieczór:
fotografia nie odda w pełni piękna tego widoku, powiem tylko, że to było jakby jakiś żar przelewał się przez "Bramy do piekieł" ,.... taka nazwa była pierwszą, która przyszła mi do głowy,..a był to 5 lipiec 2010
a teraz,... wspominałem wcześniej o altanie ,.. ale może lepsza nazwa to po prostu szopka na narzędzia
oto ona:
a obok początki małego skalniaka
i znalazłem jego lepszy obraz:
moja działka jest jeszcze trochę dzika,.. na razie mogę jej poświęcić ok 6 tygodni pracy rocznie, ..
a oto mała praca przed wyjazdem na jesieni 2010: oddzielenie ścieżką mini lasku brzozowego z dębem, od centralnej części działki:
a tutaj widać tuje tworzące fragment żywopłotu zasłaniającego płot betonowy,
one były niestety prawie zniszczone i połamane od środka przez wandali, musiałem włożyć sporo pracy w ich ratowanie owiązując korony sznurem oraz tworząc wzmocnienia - te widoczne na zdjęciu linki
trochę dalej jest taras betonowy wykonany przez Kazimierza na starych fundamentach,.. to się nazywa zaczynanie budowy domku od tarasu
wszystko jest trochę zarośnięte,.. ale rozumiecie jak to jest jak się stale przy ogrodzie nie mieszka,.
i kilka widoków części środkowej:
zacznę od czegoś co mnie zafascynowało,........... byliśmy wtedy na działce z przyjaciółmi, zbliżał się wieczór:
fotografia nie odda w pełni piękna tego widoku, powiem tylko, że to było jakby jakiś żar przelewał się przez "Bramy do piekieł" ,.... taka nazwa była pierwszą, która przyszła mi do głowy,..a był to 5 lipiec 2010
a teraz,... wspominałem wcześniej o altanie ,.. ale może lepsza nazwa to po prostu szopka na narzędzia
oto ona:
a obok początki małego skalniaka
i znalazłem jego lepszy obraz:
moja działka jest jeszcze trochę dzika,.. na razie mogę jej poświęcić ok 6 tygodni pracy rocznie, ..
a oto mała praca przed wyjazdem na jesieni 2010: oddzielenie ścieżką mini lasku brzozowego z dębem, od centralnej części działki:
a tutaj widać tuje tworzące fragment żywopłotu zasłaniającego płot betonowy,
one były niestety prawie zniszczone i połamane od środka przez wandali, musiałem włożyć sporo pracy w ich ratowanie owiązując korony sznurem oraz tworząc wzmocnienia - te widoczne na zdjęciu linki
trochę dalej jest taras betonowy wykonany przez Kazimierza na starych fundamentach,.. to się nazywa zaczynanie budowy domku od tarasu
wszystko jest trochę zarośnięte,.. ale rozumiecie jak to jest jak się stale przy ogrodzie nie mieszka,.
i kilka widoków części środkowej:
Pozdrawiam, Marek
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Świetnie się Ciebie czyta :P .Czekam więc na ciąg dalszy ...................
- marko7
- 50p
- Posty: 78
- Od: 1 mar 2010, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie_ północ
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Dziękuję Jolu,... na pewno będzie ciąg dalszy,.. a jest co opowiadać,.. choćby o działce czarnoksiężnika Michała, która jest b blisko mojej,. ,.. a jesteśmy już starymi kolegami z Michałem,. tylko on pewnie nigdy nie wejdzie na neta,.. ma już powyżej 70ki,.. ale jest naprawdę super facet
,................i czego on tam nie ma tej swojej działce,... a szczepił już nawet grusze z jabłkami,..
,................i czego on tam nie ma tej swojej działce,... a szczepił już nawet grusze z jabłkami,..
Pozdrawiam, Marek
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9576
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Po 70 -tce też można się nauczyć korzystać z netu .Przy Twojej pomocy .
Masz fajnych przyjaciół i sąsiadów . :P
Czekam na dalsze opowieści i fotki .
Masz fajnych przyjaciół i sąsiadów . :P
Czekam na dalsze opowieści i fotki .
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2814
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Jola ma rację, czyta się super. Pozdrów Michała. Pewnie chłopaki przez pół dnia przy płocie stoicie? skąd ja to znam...
- marko7
- 50p
- Posty: 78
- Od: 1 mar 2010, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie_ północ
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
cześć Magdo ,.......... przekażę pozdrowienia Michałowi, dziękuję,..
jeśli chodzi o pogaduszki to nie stoimy zbyt długo,.. chyba, że jem w tym czasie jego truskawki albo maliny
w zeszłe lato dokarmiał i ratował swoje pszczółki,.. jakby mógł to by to zrobił własnym ciałem,..
bo słabo kwiatuszki obrodziły,.
może kiedyś zamieszczę fotkę z jego ogrodu za jego pozwoleniem,..
jak kiedyś byłem z moją znajomą Marią u niego na malinach i brzoskwiniach ,.... to potem dziękowała mi mówiąc, ze pierwszy raz w życiu była w raju ,.. myślałem, że padnę ze śmiechu,... ale potem zrozumiałem, że jak któś długo przebywa w mieszkaniach, w blokach to taki efekt może być,..
jeśli chodzi o pogaduszki to nie stoimy zbyt długo,.. chyba, że jem w tym czasie jego truskawki albo maliny
w zeszłe lato dokarmiał i ratował swoje pszczółki,.. jakby mógł to by to zrobił własnym ciałem,..
bo słabo kwiatuszki obrodziły,.
może kiedyś zamieszczę fotkę z jego ogrodu za jego pozwoleniem,..
jak kiedyś byłem z moją znajomą Marią u niego na malinach i brzoskwiniach ,.... to potem dziękowała mi mówiąc, ze pierwszy raz w życiu była w raju ,.. myślałem, że padnę ze śmiechu,... ale potem zrozumiałem, że jak któś długo przebywa w mieszkaniach, w blokach to taki efekt może być,..
Pozdrawiam, Marek
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
- marko7
- 50p
- Posty: 78
- Od: 1 mar 2010, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie_ północ
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Magdo ,.. jeszcze raz pisze parę słów o Michale, miałem na myśli, ze jest świrkiem ogrodowym,... tzn,... utrzymuje ogród o wielkości 0.7 ha,.. tj,. ponad 6000 m2,...........
i robi to sam,... teraz już na pewno ponieważ żona opuściła go niestety 2 lata temu,... wyjechała za granicę,.. chociaż ma tez swoje latka,..
wiele razy oferowałem Michałowi swoją pomoc,... ale on b. rzadko z niej korzystał,.. kilka razy służyłem transportem,..
ot taka mała bajka,.. obok mojej działki,... ale niezwykle inspirująca,.. ,kiedyś więcej napiszę,.
i robi to sam,... teraz już na pewno ponieważ żona opuściła go niestety 2 lata temu,... wyjechała za granicę,.. chociaż ma tez swoje latka,..
wiele razy oferowałem Michałowi swoją pomoc,... ale on b. rzadko z niej korzystał,.. kilka razy służyłem transportem,..
ot taka mała bajka,.. obok mojej działki,... ale niezwykle inspirująca,.. ,kiedyś więcej napiszę,.
Pozdrawiam, Marek
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
- marko7
- 50p
- Posty: 78
- Od: 1 mar 2010, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie_ północ
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
A teraz wspomnę o dwóch podstawowych tematach, które będę drążył w tym roku, a może i dłużej:
1. CHWASTY a________ ROŚLINY OKRYWOWE
w tym pierwszym temacie chodzi mi o większe zastosowanie wybranych roślin okrywowych jak np : barwinek, czy trzmielina,.. w wielu częściach ogrodu,... przy ogrodzeniach,..
z mojego skromnego doświadczenia wynika, że one znakomicie redukują nasz czas walki z chwastami
chciałbym osiągnąć taki poziom zagospodarowania działki,.. że np po miesiącu nieobecności mogę ją oczyścić z chwastów w ciągu godziny,..
moją ideą tutaj jest aby to ładne roślinki walczyły z chwastami a nie ja osobiście,..
innym celem jest ograniczenie do minimum używania roundupu, lub w ogóle rezygnacja z niego.
dziś zacząłem od sondowania Googli w tym temacie:
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... -id35.html
http://www.swiatkwiatow.pl/barwinek-mni ... -id28.html
http://www.krzewy.pl/zestawieniao.htm
http://www.budujemydom.pl/component/opt ... Itemid,55/
http://www.wymarzonyogrod.pl/1273_1347.htm
2. ŻYWOPŁOT
Mam fragmenty ogrodzenia betonowego, które chciałbym zasłonić żywopłotem z iglaków ale żywopłotem urozmaiconym, kolorowym,. i składającym się jakby z pięter,..
i znów ideą przewodnią jest żywopłot naturalny nie wymagający przycinania,... a tylko niewielkich ingerencji kosmetycznych
W tym dwóch tematach będę Wam szczególnie wdzięczny za cenne uwagi lub pomysły.
1. CHWASTY a________ ROŚLINY OKRYWOWE
w tym pierwszym temacie chodzi mi o większe zastosowanie wybranych roślin okrywowych jak np : barwinek, czy trzmielina,.. w wielu częściach ogrodu,... przy ogrodzeniach,..
z mojego skromnego doświadczenia wynika, że one znakomicie redukują nasz czas walki z chwastami
chciałbym osiągnąć taki poziom zagospodarowania działki,.. że np po miesiącu nieobecności mogę ją oczyścić z chwastów w ciągu godziny,..
moją ideą tutaj jest aby to ładne roślinki walczyły z chwastami a nie ja osobiście,..
innym celem jest ograniczenie do minimum używania roundupu, lub w ogóle rezygnacja z niego.
dziś zacząłem od sondowania Googli w tym temacie:
http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... -id35.html
http://www.swiatkwiatow.pl/barwinek-mni ... -id28.html
http://www.krzewy.pl/zestawieniao.htm
http://www.budujemydom.pl/component/opt ... Itemid,55/
http://www.wymarzonyogrod.pl/1273_1347.htm
2. ŻYWOPŁOT
Mam fragmenty ogrodzenia betonowego, które chciałbym zasłonić żywopłotem z iglaków ale żywopłotem urozmaiconym, kolorowym,. i składającym się jakby z pięter,..
i znów ideą przewodnią jest żywopłot naturalny nie wymagający przycinania,... a tylko niewielkich ingerencji kosmetycznych
W tym dwóch tematach będę Wam szczególnie wdzięczny za cenne uwagi lub pomysły.
Pozdrawiam, Marek
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
- marko7
- 50p
- Posty: 78
- Od: 1 mar 2010, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie_ północ
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
I jeszcze jedna ważna rzecz,... albo pomysł.
Jestem fanem Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Nie tylko z racji jej piękna ale i bliskości. Z Częstochowy to zaledwie pół godzinki by car,.. i zaczynają się jurajskie atrakcje
Marzy mi się coś w rodzaju Parku Jurajskiego ,... niekoniecznie od razu z żywymi dinozaurami,
ale może jakieś pterodaktyle na początek by się przydały
I jeszcze .... jeżeli są jacyś forumowicze z tego rejonu to zapraszam do wymiany pomysłów. Być może jakieś roślinki mogą być szybciej dostępne and for free.
A u mnie w pobliżu ,.... może nawet uda się odwiedzić czarnoksiężnika Michała
A więc zataczam wirtualny promień 100 km od Częstochowy ... na początek,.
Byc może otworzę wątek o nazwie: "Skuteczne planowanie i wykonanie" ,.. ot takie sobie pomysły
Jestem fanem Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Nie tylko z racji jej piękna ale i bliskości. Z Częstochowy to zaledwie pół godzinki by car,.. i zaczynają się jurajskie atrakcje
Marzy mi się coś w rodzaju Parku Jurajskiego ,... niekoniecznie od razu z żywymi dinozaurami,
ale może jakieś pterodaktyle na początek by się przydały
I jeszcze .... jeżeli są jacyś forumowicze z tego rejonu to zapraszam do wymiany pomysłów. Być może jakieś roślinki mogą być szybciej dostępne and for free.
A u mnie w pobliżu ,.... może nawet uda się odwiedzić czarnoksiężnika Michała
A więc zataczam wirtualny promień 100 km od Częstochowy ... na początek,.
Byc może otworzę wątek o nazwie: "Skuteczne planowanie i wykonanie" ,.. ot takie sobie pomysły
Pozdrawiam, Marek
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Witam, dziękuje za odwiedzinki i miłe słowa.
Podziwam ogród i jestem pod wielkim wrażeniem efektów i pomysłowości
Super się czyta i z chęcią będę odwiedzać oraz kibicować
Podziwam ogród i jestem pod wielkim wrażeniem efektów i pomysłowości
Super się czyta i z chęcią będę odwiedzać oraz kibicować
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
- marko7
- 50p
- Posty: 78
- Od: 1 mar 2010, o 23:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie_ północ
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Dziękuję Anpio,......... takie posty to dopiero dodają poweru ....
............. a jeszcze dziś rano właśnie zobaczyłem mecz tenisowy Clajsters vs. Li ,.......... coś pięknego,..
wybaczcie mi tą dygresję nieogrodniczą,... ale to się w jakiś sposób łączy z naszymi pasjami,.. jest tu jakaś analogia,..
.. będąc kiedyś z zawodu nauczycielem,. wiem jak ważna jest motywacja , zachęta,. podziw,.. uznanie,..
i właśnie na tym forum spotykam tego najwięcej,..
.. i co mi się wydaje ważne,.. żeby Polacy przestali się obawiać robić próby,.. czy nawet drobne błędy,. czy eksperymenty,.... i nawet o nich pisać,.... i korzystać z rad i iść do przodu,..
,..............
to nie sztuka mieć milion i go zainwestować w ogród a potem się nim chwalić,...
to nie sztuka czekać na wygraną w totolotka,....
,...........
sztuką jest cieszyć się z drobnych sukcesów na co dzień,... które prowadzą do większych,...
wybaczcie mi to filozofowanie,.. ,... musiałem,..
............. a jeszcze dziś rano właśnie zobaczyłem mecz tenisowy Clajsters vs. Li ,.......... coś pięknego,..
wybaczcie mi tą dygresję nieogrodniczą,... ale to się w jakiś sposób łączy z naszymi pasjami,.. jest tu jakaś analogia,..
.. będąc kiedyś z zawodu nauczycielem,. wiem jak ważna jest motywacja , zachęta,. podziw,.. uznanie,..
i właśnie na tym forum spotykam tego najwięcej,..
.. i co mi się wydaje ważne,.. żeby Polacy przestali się obawiać robić próby,.. czy nawet drobne błędy,. czy eksperymenty,.... i nawet o nich pisać,.... i korzystać z rad i iść do przodu,..
,..............
to nie sztuka mieć milion i go zainwestować w ogród a potem się nim chwalić,...
to nie sztuka czekać na wygraną w totolotka,....
,...........
sztuką jest cieszyć się z drobnych sukcesów na co dzień,... które prowadzą do większych,...
wybaczcie mi to filozofowanie,.. ,... musiałem,..
Pozdrawiam, Marek
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moja działka za miastem - marzenia i fantazje
Witaj Marku
Musze przyznać racje poprzedniczkom, że świetnie się czyta Twoje posty Tak ładnie wszystko opisujesz, że czytając wciąż jest się ciekawym co będzie dalej ;) Co do filozofii ogrodowej, przedstawionej przez Ciebie...zgadzam się w 500% Bo co to za radość, chwalić się tym, co zrobili za Ciebie inni. Sama mam znajomych, którzy zapłacili masę pieniędzy, po czym przyjechało parę samochodów, wysiadło kilkoro ludzi, posadzono drzewa, krzewy i kwiaty, rozwinięto z rolki trawkę i już Owszem cudnie wszystko wygląda, kolorowo i pięknie, ale cóż to za satysfakcja, gdy nie można było obserwować jak z nasionka wyrasta krzaczek i zakwita. W dodatku z naszą pomocą To zupełnie inny rodzaj satysfakcji Hehehe...teraz ja zaczęłam filozofować...przepraszam za ten off-topic ;) Wracając do tematu...Twoja działka widać że ma duże zadatki na zostanie pięknym ogrodem w przyszłości. Już widać efekty Twojej pracy. Czekamy na opis kolejnych planów i realizacji ogrodowych
Pozdrawiam!
Małgosia i Nutka
Musze przyznać racje poprzedniczkom, że świetnie się czyta Twoje posty Tak ładnie wszystko opisujesz, że czytając wciąż jest się ciekawym co będzie dalej ;) Co do filozofii ogrodowej, przedstawionej przez Ciebie...zgadzam się w 500% Bo co to za radość, chwalić się tym, co zrobili za Ciebie inni. Sama mam znajomych, którzy zapłacili masę pieniędzy, po czym przyjechało parę samochodów, wysiadło kilkoro ludzi, posadzono drzewa, krzewy i kwiaty, rozwinięto z rolki trawkę i już Owszem cudnie wszystko wygląda, kolorowo i pięknie, ale cóż to za satysfakcja, gdy nie można było obserwować jak z nasionka wyrasta krzaczek i zakwita. W dodatku z naszą pomocą To zupełnie inny rodzaj satysfakcji Hehehe...teraz ja zaczęłam filozofować...przepraszam za ten off-topic ;) Wracając do tematu...Twoja działka widać że ma duże zadatki na zostanie pięknym ogrodem w przyszłości. Już widać efekty Twojej pracy. Czekamy na opis kolejnych planów i realizacji ogrodowych
Pozdrawiam!
Małgosia i Nutka
Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<