Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Zablokowany
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Mi osobiście szkoda podkładek więc akceptuję tylko szczepienie z konieczności, czyli np. bezchlorofilowy zraz (czytaj jakiś rarytas w hodowli) nie przeżyje na własnych korzeniach. Poza tym w ogóle mi się to nie podoba, a jak widzę wszędzie te kolorowe gymnole to normalnie ;:160
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Paula wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :D
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Wszystkiego co Najlepsze w Nowym Roku!
Rzecz jasna samych sukcesów w hodowli ulubionych roślin!
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
Sebek87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 10 gru 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :)
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Dziękuję za odwiedziny i również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku zarówno w hodowli roślin jak i w życiu osobistym :D
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

cz. 1 świątecznej fotorelacji

Coś co doprowadzało mnie do szewskiej pasji od momentu kiedy weszłam do mojego pokoju, podlanie sukulentów środkiem przeciwko ziemiórkom wykluczyło, że to ziemiórki, mechaniczne próby również okazały się mało skuteczne ;:14 , jednak na dniach powinna przyjść paczka z moimi rosiczkowatymi i mam nadzieję, że one wykonają całą brudną robotę :twisted:

Obrazek

Pobyt w domu miał również swoje plusy. Podczas ostatniej wizyty oderwałam przyrost Echinopsis eyresii, który był bardzo blady i pomarszczony- ewidentnie roślina mateczna nie dostarczała mu wystarczającej ilości wody. Myślałam, że już nic z niego nie będzie, ale mimo to wsadziłam go do tej ciężkiej ziemi (muszę zaopatrzyć się w lepszą no i żwirek oczywiście), miał już jakieś korzenie i chciałam sprawdzić czy "zaczną działać". Zobaczcie sami co z tego wyszło.

Tak wyglądał pod koniec października:
Obrazek
Obrazek

A tak wygląda teraz:
Obrazek
Obrazek

cdn.
Awatar użytkownika
Sebek87
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1108
Od: 10 gru 2010, o 18:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

No no młody nabrał kolorków i masy świetnie sobie radzi :wink:
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

No świetnie! :D
Cieszę się, że uratowałaś Echinopsis :).
Tak trzymać! Pozdrawiam!
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

To kolejny dowód, że kaktusy to twardziele i nie można od razu spisywać ich na straty, roślina mateczna to też twarda sztuka- trafiła do mnie na wiosnę, bo poprzedni właściciel chciał ją wyrzucić na śmietnik (rzekomo trudno było ją przesadzić, że za dużo zachodu itd.) a u mnie od razu w tym samym sezonie pokazała trzy piękne kwiaty, które zrobiły na mnie piorunujące wrażenie (nie ma się co dziwić, wcześniej widziałam tylko kwitnące mammillarie :wink: ) i to dzięki niej trafiłam na to forum- trochę się przeraziłam wyglądem pąków i myślałam, że to jakaś choroba czy coś :;230 wpadłam na chwilkę a zostałam na dłużej, dużo można się od Was dowiedzieć i panuje tu taka miła (żeby nie rzec rodzinna) atmosfera ;:108 ale dzisiaj słodzę
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

To świetnie, że przygarnęłaś tą biedna roślinkę. Też już mam dwie przygarnięte biedule (mamilarie).
Widzisz, kwiatuszek Ci ślicznie podziękował za uratowanie życia.
Podobnie jak Ty uwielbiam to forum, jest tutaj na prawdę miło! To chyba jedyne forum na którym panuje taka ,,rodzinna" atmosfera. ;:4
Trzymajmy tak dalej :D .
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Pilosocereus pachycladus :(
Obrazek

Da się go jeszcze uratować? Jutro rano planuję wyciąć chorą tkankę i posypać cynamonem, będzie ok?
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Ja bym ciął w poprzek, 2 cm nad tą zmianą. Jeśli masz ukorzeniacz, to będzie lepszy, ale cynamon też jest ok, niech podeschnie 1-2 tyg. potem do suchej ziemi. Można spryskiwać ale tak żeby ziemia pozostała sucha.
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Popieram wypowiedź Sebastiana.
Duża, silna roślinka powinna bez większych problemów się ukorzenić.
:uszy :uszy :uszy
Pozdrawiam, Darek.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Dzięki chłopaki, tak zrobię. Człowiek wyjedzie na święta a tu takie niespodzianki po powrocie, jak by tego było mało to jeszcze na M. karwinskiana coś jakby wełnowce mi się pojawiło :evil: Jakby bo nigdy ich nie miałam i nie jestem na 100% pewna. Na razie odseparowałam od reszty i czekam na rozwój wydarzeń. To co znalazłam to zdjęłam, ale nie wyglądało to jakby miało pancerz tylko jakby mały kłębuszek wełny siedział w areoli, jutro obejrzę jeszcze korzenie .
Żegnaj beztroskie życie ;:98
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Tam gdzie rosną kaktusy... i nie tylko- Paula

Post »

Sprawdź wykałaczką czy się rusza, na google jest dużo zdjęć wełnowców. Mam nadzieję, że to nie wełnowiec.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”