Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Witaj Ado!
Oj dużo do czytania! Podziwiam, gratuluję i cieszę się z Tobą!
Na razie tylko przesyłam info, że "gały mi wyszły" z podziwu i wzruszenia! Jesteście SUPER!!!!!!
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

PrzeczytałaM i czuję jakby to był SEN! A to już Twoje spełnione, zrealizowane marzenie! Tak się ciesze, że wiosnę już zaczniesz na nowej, zaplanowanej, zagospodarowanej działce! ;:167 ;:4
WSZYSTKIM WAM GARATULACJE! JESTEŚCIE WSPANIALI!!!! ;:138
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Wszyscy się cieszymy z długiej i stabilnej jesieni. Ty - bo możesz przenieść swoje rośliny i zdążą się przyjąć, inni ze mną włącznie - bo można zdążyć z wszystkimi pracami, a nawet zmniejszyć ilość prac wiosennych. Porządkuję już rabaty pod kątem wiosny. Oby jeszcze listopad był znośny ;:3
Awatar użytkownika
RomciaW
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5310
Od: 12 gru 2008, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Krysiu cieszę się bardzo że wszystko tak sprawnie Ci poszło ;:138 Podziwiałaś u mnie lilie chętnie podrzucę Ci sprawdzony adresik ;:108
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Krysiu rzuć jakąś foteczkę :roll: :!: ;:180
A gdzie się podziewasz tyle dni :?:
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Witam środowo. Nie sezon się nie skończył. Posłuchałam Izy-Chatte i Grzesia i zaczęłam przenosimy róż. Chyba najgorszy moment mojej przeprowadzki. Wyobraźcie sobie, że róże kłują i to jak. :;230 Mam całe ręce pokłute, poharatane, pokaleczone. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie konieczność podróżowania z nimi autobusami MPK. Łatwo powiedzieć przesadzić róże w jednym ogrodzie, ale o wiele trudniejsze to się robi gdy trzeba je przewieźć. A wiele róż porządnie rozkrzewionych. Musiałam je porządnie poprzycinać - aż żal mi było długich pędów Westerlandów, Abrahama D. Alohy itp. Myślę, że na następny rok jakoś się pozbierają. Udało mi się przez te trzy dni przewieźć i posadzić 24 róże - zostało jeszcze 16 do przewiezienia.
Dalu. Aby ogród choć w przybliżeniu ładnie wyglądał to trzeba kilku lat a nie kilku miesięcy. Na pewno wiosną roślinki będą kwitły, ale to wszystko jeszcze nie będzie to.
Gorzatko. Wg prognoz wrześniowych nie spodziewałam się, że tyle uda się jesienią zrobić - to prawda.
Grażynko - coś w tym jest, że ktoś nade mną czuwa i chyba maczał w tym palce, że jest długa i stosunkowo ciepła jesień. We Wrocławiu tylko trochę za sucha - od czterech tygodni nie było porządnych opadów. Ponieważ jest ładnie to o odpoczynku na razie nie myślę. Staram się wykorzystać czas maksymalnie i co będzie teraz zrobione nie trzeba będzie robić wiosną.
Izuniu-Chatte. Posłuchałam i przesadzam. :D Ja też mam w większości róże parkowe, pnące i trochę rabatowych. Kilka tylko wielkokwiatowych.
Marynko. To prawda - ogród nigdy nie jest skończony - już widzę niektóre błędy w sadzeniu na pewno w następnym roku będzie nie jedno przesadzanie. :D
Miłko. Uwierzę w Twój przyjazd jak Cię zobaczę we Wrocławiu, ale mam przyobiecane, że będziesz dowieziona. :;230
Jadziu. Martwiłam się, że nie zdążę, ale na szczęście prognozy się nie sprawdziły i u nas jest w dalszym ciągu piękna jesień. Dziś po dwóch dniach zimnych i wietrznych wyjrzało znów słońce i było całkiem przyjemnie.
Aguś. Dobrze, że wreszcie zajrzałaś, ale nie znikaj znowu. ;:196
Jacku. Też mam nadzieję, że listopad będzie jeszcze znośny i roślinki zdążą się poprzyjmować.
I to co się zrobi jesienią nie trzeba będzie robić wiosną.
Romciu. Chętnie zapiszę sobie adresik liliowy, ale ponieważ jeszcze nie zdążyłam nawet wykopać lilii, które mam na starej działce to jesienią już nic nie będę zamawiała. Może coś wiosną. ;:196
I na nowej działce też już coś kwitnie - prymulki nie patrząc na przenosiny zaczęły pokazywać kwiatki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

_oleander_ - jestem, jestem, ale ręce mam tak pokłute, że ciężko pisać. :;230 Nie dziwię się, że Cię róże nie biorą jak widzę jaki to problem teraz je przenieść. Dobrze, że mnie nikt ze znajomych nie widział jak targałam torby z różami :;230
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Krysiu , na twoje rany potrzebne znieczulenie :!: pewnie coś stoi w zasięgu ręki :roll:
Ja bym autobusem nie woziła.Czekałabym na okazyjny transport.
Awatar użytkownika
AnowiB
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 748
Od: 19 paź 2010, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Witaj Ado.. :wit idziesz jak burza,ale doskonale Cię rozumiem,My robiliśmy to samo,chcieliśmy jak najwięcej zrobić w przeciągu pół sezonu..... ;:224
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5033
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Dzisiaj zapowiedziano mroźną noc, ale następne dni, oby się sprawdziło, mają być słoneczne. Oczywiście we Wrocławiu najcieplej, czego Ci serdecznie życzę :D Większość róż przewiozłaś, czyli jesteś na dobrej drodze. Zdążysz ;:196
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Gratuluję Krysiu - odważnej decyzji, bo przecież parę osób odradzało ci przesadzanie teraz,
no i przesadzenia takiej ilości krzaków! ;:63
Tylko czy zabezpieczyłaś miejsca cięcia? Wiesz, przy takich temperaturach i takiej wilgotności, to chyba grzyby mają ułatwione działanie :roll: Czuję się teraz odpowiedzialna w jakimś sensie za Twoje róże ;) :D
Awatar użytkownika
skorpion811-51
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7253
Od: 21 lis 2009, o 17:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Krysiu bardzo się poświęciłaś tym przenoszeniem wszystkiego z działki na działkę i jeszcze taki transport zupełnie inaczej by było swoim pojazdem. A na pokłute ręce najlepszy aleos jak masz ten kaktus posmaruj sokiem z niego i po bólu ;:108
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

KRYSIU z Ciebie to prawdziwy tytan pracy . Tyle róż poprzewozić autobusem i posadzić . Dziś u nas przymrozek ,ale we Wrocku na pewno cieplej . Wyobrażam sobie Twoje ręce a ile w nich będzie kolców ;:224 ale one sa najpiękniejsze dlatego warto dla nich trochę pocierpieć ;:196 . Oby udało C się wszystko przenieść i posadzić ;:196
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13137
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Krysiu mądra decyzja, niech sobie rosna w swoim nowym domku, nie musiały znowu tak kłuc wybacz im taka ich uroda na pewno latem zakwitną paleta barw.
Przyznam szczerze w tym roku nie zwracałam w ogóle uwagi na okres w którym należy przesadzać rośliny, robiłam to wówczas jak mi pasowało, trudno niech się aklimatyzują i powiem, że strat nie było - pewnie to rozumieją lub nie mają wielkiego wyboru inaczej na kompostownik :;230 pozdrawiam i trzymam kciuki
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
ada.kj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5075
Od: 2 gru 2008, o 12:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Witam wszystkich czwartkowo. Dziś miałam kolejny udany dzień, gdyż udało mi się wykopać ostatnie 16 róż, które planowałam przenieść na nową działkę, syn je przewiózł i udało mi się wszystkie posadzić. Jutro muszę jeszcze wszystkie miejsca cięcia posmarować maścią ogrodniczą - dzięki serdecznie Izuś, że mi o tym przypomniałaś. ;:196 Pomimo tego, że maść ogrodniczą mam, gdyż była używana do posmarowania ciętych drzew, ale o różach bym nie pamiętała. :oops: . Mam nadzieję, że róże jakoś przeżyją mimo tego, że niektórym mocno poharatałam korzenie. Grunt, że już są wszystkie chyba na swoich miejscach. Umyśliłam sobie, że poniewać będę miała w sumie trzy rabatki różane, to na jednej będą tylko różowe i jedna biała, gdyż tylko jedną taką mam. Na jednej same czerwone, a jedna będzie żółto-pomarańczowa. Jak to wyjdzie w rzeczywistości i czy nie pomieszałam róż to się dopiero okaże w przyszłym roku. :D I pomimo tego, że to nowa działka miejsca robi się coraz mniej. Tak w przybliżeniu podliczyłam, że zmieści się jeszcze 5-6 róż, a tyle chciałoby się jeszcze mieć.
Obrazek

Obrazek

rabatka różowa
Obrazek

rabatka żółto-pomarańczowa

Obrazek

rabatka z czerwonymi różami.

I jeszcze muszę pokazać już mojego działkowego kotka, a raczej chyba kotkę
Obrazek

jak tylko przychodzę na działkę ona nagle pojawia się, sadowi się na tym stole i czeka aż dostanie swoje jedzonko. Początkowo jak tylko ruszałam się uciekała w zarośla, a teraz już przesiaduje na działce. Dziś nawet przyprowadziła małego kotka, więc rodzinka się powiększa. :D
Na koniec dobrała się do kocimiętki - bardziej jej smakowała biała. :;230
Olu. Ja jak sobie umyślę coś to muszę na ten tychmiast. Fakt, że było to tragiczne, ale syn nie wiedział, czy uda mu się wykombinować trochę wolnego. Po pracy już nie ma jak - kończy pracę po 17 w dodatku poza Wrocławiem, więc nim przejedzie przez korki wrocławskie to godz. 18, więc jest już ciemno. Środki znieczulające na szczęście są w zasięgu ręki :D
Niusiu - jak to dobrze, że mnie rozumiesz :D
Basieńko. Już się zimy nie boję - a liczę, że jeszcze listopad będzie ładny.
Izuniu. Jak wyżej pisałam jutro na pewno zrobię użytek z maści ogrodniczej. Jak któraś róża nie przeżyje - trudno - będzie miejsce na nowe. Płakać nie będę i na nikogo zwalać nie będę :uszy ;:196
Stasiu. Niestety aloesu nie mam, ale jakoś się w końcu wygoi. Niestety beż samochodu przy takiej przeprowadzce to jak bez ręki - ale grunt, że już prawie wszystko za mną.
Jadziu. Młode róże to pikuś, najgorsze były jednak starsze róże, które badyle miały 2-3 cm grubości - ani to nagiąć, ani związać . Grunt, że mam to już głowy.
Aniu. Właśnie przestałam się przejmować różami - jak nie będą chciały przezimować to jest tyle pięknych róż, które mogą je zastąpić. Najgorsza do wykopania była Mary Rose. Ogromny siedmioletni krzak, z korzeniem grubości jak moja ręka. Sama chyba bym sobie z nią nie poradziła - syn ją dokończył wykopywać. ;:196

Pani jesień jest jednak dla mnie łaskawa - jeszcze kilka dni i będę miała przeprowadzkę zakończoną. Poza kilkoma jeszcze roślinkami, które jutro chcę przewieźć, zostaną jeszcze działkowe manele - kompostowniki, nawozy, środki ochrony roślin itp itd. Syn obiecał, że jeszcze to w następnym tygodniu postara się poprzewozić i będę mogła powiedzieć, że przeprowadzkę zakończyłam. :D
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
x-d-a

Re: Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

Post »

Krysiu, jak to dobrze, że pogoda dopisuje - w sumie nie jest źle, a tak nas straszyli wczesną zimą :evil:
Troszkę chyba jednak jest za sucho, bo tym świeżo przesadzonym roślinkom przydałby się deszczyk!
U Ciebie wszystko zaczyna nabierać wygladu i powolutku wyłania się obraz całości - ja już widzę i czuję, że będzie pięknie ;:138
Wszystko zaplanowałaś i przeprowadziłaś z głową i to na pewno zaprocentuje :P Rzadko kto ma okazję kreowania swojego ogródka tak właściwie od zera - najczęściej coś już tam zastajemy i idziemy na łatwiznę, dostosowujac się do zastanej sytuacji.
Wiele pracy, wysiłku i stresu Cię to kosztowało, ale już chyba jest bliżej jak dalej...
No, tego przewożenia róż to Ci nie zazdroszczę, bo wiem jak ja przeklinam, gdy coś muszę zrobić wokół swoich. Oj, normalnie nie przeklinam, ale róże to się u mnie nasłuchają ;:224
Pozdrawiam cieplutko :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”