Moje sukulenty - tomboj0

Zablokowany
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

Niestety dzisiaj rano wszystko było pokryte szronem. Na włókninie, którą okryłem kaktusy, było ok. 1mm lodu. Nie wytrzymałem nerwowo i przeniosłem wszystkie na zimowisko (na razie temp. 15C).
Obrazek
Wraz z tym zdjęciem (474 opublikowanym w tym wątku) rozpoczyna się najniebezpieczniejsza część roku. Ciekawe ile z nich obudzi się wiosną?
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Moje sukulenty

Post »

O rany zaniemówiłam , ale Ty ich masz :shock:
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje sukulenty

Post »

Tomek ...nie strasz bo ja będę zimowała po raz pierwszy :wink:
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

nyskadu pisze:O rany zaniemówiłam , ale Ty ich masz :shock:
Mam nadzieję, że to dopiero początek. Mam miejsce jeszcze na trzy takie regały.
nolina pisze:Tomek ...nie strasz bo ja będę zimowała po raz pierwszy :wink:
No cóż, jak pisze klasyk kaktusiarstwa Z. Fleischer w książce "Kaktusy" na str.195 wers 13 (!):
"Luty był nazywany ... miesiącem śmierci"
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moje sukulenty

Post »

tomboj0 pisze:No cóż, jak pisze klasyk kaktusiarstwa Z. Fleischer w książce "Kaktusy" na str.195 wers 13 (!):
"Luty był nazywany ... miesiącem śmierci"
A to dlatego, że w tych czasach panował pogląd, że kaktusy należy nawet zimą nieco podlewać, by włośniki nie zasychały. I takie były tego efekty. Rośliny zimowane na sucho są bezpieczne.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

blabla pisze:A to dlatego, że w tych czasach panował pogląd, że kaktusy należy nawet zimą nieco podlewać, by włośniki nie zasychały. I takie były tego efekty. Rośliny zimowane na sucho są bezpieczne.
Jest to oczywiście napisane w kolejnym zdaniu tej książki (wers 14).
pozdrawiam
tomek
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

Pomimo tego, że kaktusy są już od ponad 3 tygodni na zimowisku, a ostatni deszcz zmoczył je z początkiem września podłoże nadal jest wilgotne a chwasty nie chcą więdnąć:
Obrazek
Nadal kwitnie jeden z gymnoli:
Obrazek
Zakwitł też grudnik, a właściwie listopadownik
Obrazek
pozdrawiam
tomek
Reposit-08
500p
500p
Posty: 799
Od: 25 sie 2010, o 15:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje sukulenty

Post »

Piękny, ma taki wyrazisty kolor :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20321
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje sukulenty

Post »

Witam,

Tomku - masz piękną i urozmaiconą kolekcję.
Nie odzywałem się wcześniej bo musiałem dokładnie się zaznajomić z Twoim wątkiem. Warto bo ciekawy. A zdjęcia śliczne. :)
Duzo masz tych roślin które mnie również się podobają, pięknych, dorodnych, kwitnących.
Będę tutaj zaglądał często NA PEWNO :!: :wit

Pozdrawiam
Henryk
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Moje sukulenty

Post »

tomboj0 pisze: Obrazek
niesamowita kolekcja, zdjęcia również :)
a ta roślina powyżej najbardziej mi się spodobała, wygląda jakby była ulepiona z plasteliny :D
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Moje sukulenty

Post »

To prawda piękna roślinka ;:108 .Też chętnie bym ja nabyła :D
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Moje sukulenty

Post »

Witam wszystkich, dzisiaj postanowiłem obudzić się ze snu zimowego.
hen_s pisze: Nie odzywałem się wcześniej bo musiałem dokładnie się zaznajomić z Twoim wątkiem. Warto bo ciekawy. A zdjęcia śliczne. :)
Duzo masz tych roślin które mnie również się podobają, pięknych, dorodnych, kwitnących.
Będę tutaj zaglądał często NA PEWNO :!: :wit
Dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa, tym bardziej cenne, że padły z "ust" tak wytrawnego znawcy jak Ty.
bool pisze:a ta roślina powyżej najbardziej mi się spodobała, wygląda jakby była ulepiona z plasteliny :D
Kupiona w supermarkecie, trzy lata temu, była tylko jedna. Wmieszana pomiędzy "aloes mix". Nigdy więcej nie widziałem jej w sklepie.

Od kilku dni wynoszę co twardsze sukulenty pod chmurkę, kiedy idą mrozy okrywam włókniną. Nie podlewam ich, czekam aż nałapią wilgoci z otoczenia.
Jak zwykle nie obyło się bez pewnych strat, kaktusów jeszcze dokładnie nie oceniłem, napiszę później co do innych sukulentów to sprawy mają się następująco:

Agawy, litopsy (z supermarketu, kupione jesienią, w celach eksperymentalnych) zimowane całkowicie na sucho, okno o wystawie północnej, temp. 2-10C, w okresie świąt przez 10dni temperatura wynosiła ok. 20C - jak na razie bez strat

Aloesy, hawortie, pachypodia, gasteria, kalanchoe - zimowane w temp. pokojowej (16-25C), na oknach zachodnich i południowych, podlewane raz na 6-8tygodni niewielką ilością wody - jak na razie bez strat

Wilczomlecze - zimowane jak aloesy. Niestety wymagają bardziej indywidualnego podejścia - E. valida, tortulosa - zgniły, jeden z kolumnowych "no name" - zasechł. Część podjęła wzrost z początkiem stycznia i brzydko się zdeformowało.

Kaktusy (zimowane jak agawy) - padło ok. 10, różne objawy, jak wszystko dokładnie obejrzę, opiszę. Jak na razie najbardziej zmartwiła mnie utrata Strombocactus disciformis - zasechł.

Niestety i w zimie nie mogłem się powstrzymać od zakupu nowych roślin, wkrótce wkleję zdjęcia.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20321
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Moje sukulenty

Post »

Witam wybudzonego! :P

Teraz czekam na fotki i dużo więcej aktywności. :)

A straty... Były, są, będą... Takie jest życie...
Na całe szczęście uczymy się na błędach, a roślin jest jeszcze dużo. :wink:
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Moje sukulenty

Post »

Witamy na wiosnę i czekamy na zdjęcia ;:65
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
darekcn42
1000p
1000p
Posty: 2606
Od: 9 lut 2009, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wilkołaz

Re: Moje sukulenty

Post »

Również witam ponownie :).
Pozdrawiam, Darek.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”