Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5115
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

chatte pisze:[...]Grażynko, przecież masz już mikołajki? Ale jak chcesz więcej, to sprawdzę jutro, czy są jeszcze nasiona na ostatnim, którego dotąd nie ścięłam ;) :lol:
Nie sztuką jest zasiać mikołajki, sztuką jest je później wyplewić. Przy takim korzeniu palowym... :roll:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
lucy09
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3561
Od: 14 sie 2008, o 15:02
Lokalizacja: Łódź

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Iza, mam prośbę, czy możesz pokazać jak wygląda twoja BARBULA dziś? Moja będzie kwitła pierwszy raz ale od dołu żółkną jej listki, czy to norma? Co mam zrobić z nią po przekwitnięciu? Chcę ją przesadzić, kiedy to zrobić najlepiej? Czy ją okryć na zimę?
;:3 Dużo pytań się zebrało...
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Iza ja swoje ostróżki ścinam jak kończą pierwsze kwitnienie przy samej ziemi , teraz są zdrowe i zielone do tego obficie kwitną mimo paskudnej pogody . W zeszłym roku 2 szt zakwitły 3 raz .
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Iza, a ja uparcie trzymam kwiatostan mikołajka (tego od Ciebie), choć już dawno zbrzydł. Ale mam nadzieję, że się rozsieje, bo dotąd nie było mi to dane. Kwiatom tytoniu nie mogę się napatrzeć, bo mają nie biały ale taki limonkowy kolor :)
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Aguś, jeszcze wczoraj było pięknie, zielono, a dziś - pełno żółtych liści na ziemi :shock:
Nie powiem, żebym była zachwycona :roll: Doceniam jesienną grę barw, ale jakoś nie potrafię się nią już tak cieszyć, kiedy na dworze zimno i mokro :?

Krzysiu, młode mikołajki nie tak trudno usunąć, a nawet jak podrosną - jeśli kawałek korzenia zostanie w ziemi, to i tak nic z niego nie będzie, bo jak nie uschnie w czasie suszy, to zgnije po porze deszczowej :;230

Lucynko, specjalistką od barbuli jest raczej Babopielka, od której właśnie dostałam tę piękna roślinę. Moja stara barbula nie żyje :( Nowa nie kwitnie, bo jeszcze za młoda i przesadzana (z ogródka Babopielki ;) ). Spróbuję powiedzieć Ci, czego nauczyłam się o barbuli, kiedy u mnie rosła.
Mojej też żółkły listki i nie wiem, czy z powodu suszy, choroby, czy też ona tak już ma :roll:
Nie przeszkadzało jej to pięknie kwitnąć :D Po kwitnieniu nie robi się nic. Przyciąć trzeba ją wiosną. Widać wtedy, co przemarzło i co trzeba obciąć. Jak chcesz ją przesadzić, to myślę, że najlepiej właśnie po kwitnieniu. Gdyby wypadło to przed pierwszymu przymrozkami, to zrobiłabym jej kopczyk.
Moja barbula właśnie dlatego zginęła, że przesadziłam ją tuż przed przymrozkiem. Poza tym nie potrzebuje okrycia na zimę, jest mrozoodporna :D

Gieniu, tak właśnie myślałam :D Gdybym zdążyła obciąć moje ostróżki zaraz po kwitnieniu, pewnie też zdążyłyby zakwitnąć :D

Jacku, mikołajek na pewno się wysieje! U mnie zawsze się wysiewa :D
Limonkowy tytoń? :shock: A mój jest biały, wściekle różowy, fioletowy, bladoróżowy i bordowy :D
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izka moja barbula też jeszcze nie kwitnie ale tworzą się małe jakby zawiązki kwiatowe na prawie całej łodyżce.....czyżby to było to?... może się doczekam kwiatków. :P
Dziś wsadziłam patyczki Perennial Blue i liczę, że mi się ukorzeni podobnie jak New Dawn....oby. :wink:
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izulka ,Jadzia ma dla mnie patyk od róży nn jak go przywiozę do domu (sobota,będe na wystawie-a Ty?)to poproszę o dokładną instrukcję jak z nim postępować aby wyrosła róża.
Eluniu to właśnie będa kwiatki barbuli.
Właśnie słucham Kreta jak opowiada bzdury o pogodzie-przecież nie może być tak zimno i deszczowo brrrrr.
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6086
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izka - żółknięcie dolnych liści u Barbuli to norma ,ten typ tak ma :lol:
Wydaje mi się ,że ona ma za dużo tych liści ,taki gąszcz i dlatego niektóre
żółkną i opadają :roll: Nie przeszkadza jej to w niczym jak pisała Izka .
Kwitnie niezawodnie każdego roku ,właśnie o tej porze zaczyna kwitnąć .
Mrozoodporność całkowita ,moja przeżyła już sześć zim :D
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Elżuniu, to jest na pewno to! :D
Perennial Blue wygląda mi na taką, która z chęcią się ukorzenia, jak Veilchenblau ;) :D

Aniu, nie będę na wystawie ... Oczywiście powiemm Ci dokładnie co i jak, w sprawie patyka :lol: Kret ? Cóż, odstawia krecią robotę ;) :lol: Ale mnie już nic nie zdziwi. Nawet gdyby teraz zaczęła się zima, nie byłabym zbyt zaskoczona :?

Bożenko, wielkie dzięki za uspokojenie mnie i Lucynki, co do tych żółtych liści ;:196
U mnie stale coś choruje, więc nie byłam pewna, czy to w porządku.
U mnie barbula przeżyła 3 (a może 4?) lata bez żadnego okrywania, a przeciez ostatnie zimy były mroźne, więc co do mrozoodporności jestem absolutnie przekonana :D
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Iza... a odpukaj w niemalowane, spluń przez lewe ramię... i nie wiem co jeszcze? ;:24
Może kota czarnego obłaskaw? :lol:
Jaka zima? Czy u nas nie może być normalnej... złotej... polskiej?
Czy to ta unijna jesień taka podła? :roll: :lol:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Gosiu, nie mam pod ręką nic niemalowanego, ale splunęłam przez lewe ramię - trzy razy! Może wystarczy? :;230
Ja bym bardzo chciała, żeby wróciła do nas złota jesień, ale po doświadczeniach ostatnich lat słabą mam na to nadzieję. Nie dziwią mnie już żadne anomalie, bo one stały się przecież normą.
Próbuję przyjmować to wszystko ze stoickim spokojem , choć czasem trudno mi to przychodzi ;) :D
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Izka na razie nie mamy co narzekać na pogodą ,nie leje to najważniejsze ,aby przypadkiem przymrozki nie nadeszły ,którymi nas straszą...pakowanie wszystkiego w donicach do domu byłoby katastrofą... :roll:
Barbula u mnie jest trochę wyższa niż w tamtym roku,ma ok60 cm...ale będzie znowu przesadzona ...nieprzewidywalnie róża za bardzo urosła ... :;230 Ma zawiązki kwiatowe,wydaje mi się ,że wcześniej powinna zacząć kwitnienie .Boltonia ,która w tamtym roku już cieszyła burzą stokrotkowych kwiatów ,dopiero pąki otwiera... :roll:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Neli, u mnie może nie leje, ale pada :roll:
Rozumiem Twój strach przed przymrozkami. Przeniesienie śródziemnomorskiego ogródka do domu to niełatwe przedsięwzięcie :roll:
Mnie się też wydaje, że barbula kwitła zawsze w sierpniu, nie we wrześniu, ale w tym roku przeciez mamy wszystko opóźnione ...
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

Mam nadzieję,że nie oplułaś żadnego sierściucha!!! :;230
Zaraz wkleję tego powojnika.Jak sie podoba -przyjeżdżaj.

URL=http://img833.imageshack.us/i/pict0035pulpitklemat.jpg/]Obrazek[/URL]
Ja się boję go wykopać bo go popsuję.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Mój ogródek - chatte, cz. 9, r.2010/2

Post »

A ja mam nadzieję na Babie Lato i Złotą Polską Jesień. Takie właśnie z dużej litery pisane :D
Kategorycznie odmawiam udziału w pluchach, szarudze, szadzi i przymrozkach ;:3 To stan na dziś... kiedyś... może się zgodzę :;230
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”