Storczyki Storczykowej cz. 3

[GrazynaW]

To ja się już przysiadam w pierwszym rzędzie,żeby nie przegapić kwitnienia

[Storczykowa]

Pędzik jest jeszcze malenki, więc trzeba bedzie parę miesięcy poczekać, nie wiadomo, czy w ogóle zakwitnie, bo to pierwszy u mnie pędzik Phal. bellinopodobnego (mam jeszcze Phal. bellina i violacea). Już parę dni temu coś się kluło, ale na początku myślałam, że to korzeń w kącie liścia, bo mi już takie numery robił, poza tym ten pędzik wygląda inaczej niż pędziki hybryd, ale bez wątpienia jest to pęd. Mam nadzieję, że będzie rósł równie dobrze jak pędziki hybryd i tetraspisa. Penang girl mi się bardzo podobał, zwłaszcza, ze pachnie, poza tym Phal. podobne do bellin są przecudne (tylko szkoda, ze takie kapryśne).

[Kasia01]

Witaj Dusiu ,
Gratuluję pędzika u phal. penang girl, ja już nie mogę doczekać się kwiatków u tetraspisa, jak tylko się pojawią to, proszę, wstaw jak najszybciej zdjęcia

[Storczykowa]

Na pewno im porobię zdjęcia, pąki są coraz większe i już robią się białe, widać wyraźnie czerwone kreseczki. Na szczescie będzie ich więcej niż w chwili kupienia, wtedy na kwiatuszku były tylko 2 maleńkie.

[trzynastka]

Dusiu najważniejsze że pędzik już jest a że trzeba czekać no cóż to normalne

[Storczykowa]

Mogę czekać, byleby w ogóle zakwitł, nawet 1 kwiatuszek bardzo by mnie ucieszył... Tak bym chciała, żeby kwitł... I inne botaniczne też, ale na bellinę i violaceę nie mam co liczyć, bo mają słabe korzonki (violacea mi wylazła z doniczki i muszę ją trochę głebiej posadzić), poza tym violacea rok temu była chora. Może schilleriana kiedyś zakwitnie, bo pięknie rośnie, choć mam ją krótko, dopiero 3 miesiące. Ucieszyłabym się też z kwitnienia lueddemaniany, bo jedna z nich jest wyrośnięta i zdrowa, ale coś kaprysi.

[trzynastka]

Dusiu nasz życie to wciąż oczekiwanie

[Storczykowa]

No ciągle trzeba na coś czekać, ale jak sie niczego nie oczekuje, to jest strasznie nudno! )
Lubię mieć coś, do czego chcę dążyć, coś, na co z radością i niecierpliwością czekam. Oczekiwanie na kwiaty jest fajne, ale zawsze jest trochę stresu, że pędzik uschnie.

[Anusska]

Dusiu, cieszę się bardzo, że Twoja Phal. Penang Girl postanowiła wypuścić pęd To radosna informacja świadcząca o tym, że nie potrzebuje ona tak wygórowanych warunków, jak niektóre gatunki, o których była niedawno mowa na forum...
Szkoda tylko, że moja nie garnie się do kwitnienia - a przynajmniej nie doszło to do skutku, bo, jakby nie patrząc, dwa razy wykazała taką wolę. Jednak z niewiadomych mi powodów pęd zgnił. Dlatego chciałabym Cię prosić o opisanie warunków w jakich ją trzymasz, m.in. czy stoi w miejscu gwarantującym stały ruch powietrza. Może tutaj tkwi jakaś tajemnica
A'propo czekania - także lubię oczekiwać, a same pączki lub doprowadzenie własnymi siłami storczyka do kwitnienia sprawiają mi więcej radości niż kupienie 'gotowca'.

[Storczykowa]

Nie wiadomo, czy moja utrzyma pęd, bo też może zrzucić... To jej pierwszy pędzik u mnie. Puszcza też korzonki. Listka ma przyżołknięte, bo jest przy samej szybie południowego okna, ale sercowy jest ładny i większy od poprzedniego. Ruchu powietrza nie ma prawie wcale, bo bardzo rzadko otwieram okno. Ma gorąco i widno, podlewam wtedy, co inne, ale już mu się glony porobiły na ściankach doniczki, ale nie chcę go ruszać, żeby mu nie zaszkodzić. Jest uprawiany tak samo jak inne. Nie jest w świetnym stanie, ale trzyma się dużo lepiej niż bellina i violacea i przynajmniej ma jakieś chęci do puszczania korzeni (bellina i violacea niby tez mają, ale gdy dochodzą do podłoża, zatrzymują się). A ty jak trzymasz swojego Penang girl?

[Anusska]

Podobnie, jak ty, z tą różnicą, że zamaczam zamiast podlewać. Ale... zasmuciła mnie jedna wiadomość... Przed chwilą okazało się, że gnije jej najmłodszy listek Niestety, nie wiem, co może być przyczyną - przypuszczam że roślina była wadliwa od samego początku i dlatego też zrucała pędy. Coś może "siedziało" w środku rośliny - może przebyła kiedyś chorobę, nie wiem

[Storczykowa]

Może się trochę wody dostało? Rośliny nie powinne gnić same z siebie, zawsze jest jakaś przyczyna, najczęściej jest to woda. Dlatego wszystkim odradzam pryskanie, bo czesto skutkiem jest gnicie rośliny, choć mi i bez pryskania w tym roku 2 zgniły i to nie tylko trzony, ale i całe liścia. Może jak podlewałam storczyki na półce to woda z podlewaczki kapła i jej nie zauważyłam, bo jak zauważę, to zawsze starannie wycieram, bo wiem, jak szkodliwe może być dla rośliny stanie wody między liśćmi. A jak twój gnije, to posyp ten stożek węglem, żeby się nie posuwało dalej. jeśli reszta rośliny zostanie, powinien puścić keiki i jakoś przeżyje. A mogłabyś pokazać zdjęcie tej rosliny, jak wygląda to gnicie?

[wiola76]

witam mam pytanie
u mnie na storczyku jest torebka nasienna co z nia trzeba zrobic zeby cos z tego było

[Storczykowa]

nistety w domowych warunkach wysiew jest niezbyt możliwy, trzeba mieć rózne specjalne pożywki... Też wiele razy próbowałam zapyleń, ale w domu się tego nie da zrobić, musiałabyś znaleźć kogoś, kto ma możliwość wysiewu i hodowania nasionek i dać mu dojrzałą torebkę. Torebka dojrzewa kilka miesięcy, potem żołknie i pęka, a nasiona, ktore są niewidoczne gołym okiem, rozsypują się, dlatego trzeba ją obcinac trochę wcześniej.

A dzisaj jeden pączuszek tetraspisa zaczał leciutko pękać, może jutro się wreszcie otworzy . W sumie ma 9 pąków, już bieleją, a jeden jest całkiem biały i się pierwszy otworzy.
Dzisiaj podlałam wszystkie Phalaenopsis.

[Anusska]

Dusiu, zdjęcia Phal. Penang Girl wstawiłam w swoim wątku.