Zakwaszanie wody do podlewania
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
Dobrze zakwaszają wodę szyszki z olchy ( mocne są!), liście olchy, dębu, magnolii, torf wysoki. Myślę, że najprościej byłoby tym po prostu wyściółkować rośliny a podlewać normalnie.. Sprawdze w tym roku na jagodach, póki co wysypałam je szyszkami sosnowymi.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
A czy szyszeczki olchowe wysypane luzem na rabatkę / grządkę nie powodują czasem niekontrolowanego wzrostu młodych olch?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
A tego nie wiem ale zdaje mi się, że olchę dość łatwo wyrwać, a jak ktoś chce mieć pewność to zawsze można je podpiec w piekarniku - 100 stopni na godzinę powinno wystarczyć chyba,albo namoczyć w wodzie na parę dni, to powinno nasiona zabić tak myślę. Ja ich akurat używam do zakwaszania wody w akwarium i są naprawdę mocne i szybko działają. 

- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
Olchę łatwo wyrwać, póki ma dziesięć cm wzrostu, potem można już chyba tylko Roundapem traktować, bo wrasta korzeniami w każde podłoże, a w glinie rozpiera się rękami i nogami
Mam taką jedną olszynkę, ma raptem ze trzydzieści cm i nie jestem w stanie jej wyrwać z gliniastej skarpy. Dzisiaj ruszę na nią z cięższą artylerią 
Obcinanie olch przy samej ziemi niewiele daje, a nawet wręcz przeciwnie, od korzenia ładnie odbija w ilościach hurtowych
Fakt, ma u nas doskonałe warunki naturalne, za to ja mam świetny poligon doświadczalny - jak sobie radzić z koszmarnym nadmiarem olchy
(piekarnika nie mam :P ale szyszeczki do zakwaszania wody dla borówek zbieram i moczę w wiadrze z pokrywką jakiś tydzień, nie sprawdzam pH tej wody, tylko podlewam w razie potrzeby. Ostatnio oczywiście nie podlewam, bo leje albo pada co chwilę, wczoraj chyba był pierwszy dzień bez deszczu...)


Obcinanie olch przy samej ziemi niewiele daje, a nawet wręcz przeciwnie, od korzenia ładnie odbija w ilościach hurtowych


(piekarnika nie mam :P ale szyszeczki do zakwaszania wody dla borówek zbieram i moczę w wiadrze z pokrywką jakiś tydzień, nie sprawdzam pH tej wody, tylko podlewam w razie potrzeby. Ostatnio oczywiście nie podlewam, bo leje albo pada co chwilę, wczoraj chyba był pierwszy dzień bez deszczu...)
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
A to jak w glinie nie wiem, ja mam odwrotnie, sam piach:) Olch jest dużo ale dorosłych, małe nie widzę, żeby kiełkowały.. Mi się wydaje że moczenie tydzien raczej te nasiona zabije, jakby co zawsze można odżałować jakis stary gar i po prostu je zagotować, tego to już na pewno nie przeżyją 

- iwosia88
- 1000p
- Posty: 2049
- Od: 1 maja 2010, o 15:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
Witam. Mam pytanie odnośnie dodawania fusów z kawy lub herbaty do ziemi, w której ma rosnąć kawa arabska. Można ziemię dla kawy zakwasić fusami z kawy?
Moje kwiatowe wątki i nie tylko ;) Zapraszam 
Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona

Spróbuj żyć tak, żeby ktoś dzięki Tobie powiedział: "Tak, jestem szczęśliwy"...
Iwona

Re:
Mam nadzieję, że chodziło o wodę z korniszonów! Przecież woda z kiszonych ogórków jest nie tylko kwaśna, ale i słona!maryann pisze:Przypomniało mi się co już próbowałem: wodę spod kiszonych ogórków, śledzi marynowanych itp, serwatkę. Wszystko to mało(no bo ile można zjeść?).
obniżanie pH
Witajcie,
pewnie większość z Was słyszalo o takim sposobie obniżenia pH gleby, ale może są tacy, którym się przyda ta informacja.
Postanowiłam sama sprawdzić gdzieś wczesniej przeczytaną radę. Napełniłam dużą beczkę wodą i wrzuciłam do niej kromki razowego chleba, zakręciłam wieko i trzymałm kilka dni. Po tym czasie ta ciecz - niestyty cuchnąca (ale można wytrzymać) okazała się zabarwić phametr na czerono pomarańczowy kolor. Podlewam tym smrodkiem od czasu do czasu wszystkie kwasolubne i przestałam miec problemy z zawyżonym pH.
Pozdrowionka
Edyta
pewnie większość z Was słyszalo o takim sposobie obniżenia pH gleby, ale może są tacy, którym się przyda ta informacja.
Postanowiłam sama sprawdzić gdzieś wczesniej przeczytaną radę. Napełniłam dużą beczkę wodą i wrzuciłam do niej kromki razowego chleba, zakręciłam wieko i trzymałm kilka dni. Po tym czasie ta ciecz - niestyty cuchnąca (ale można wytrzymać) okazała się zabarwić phametr na czerono pomarańczowy kolor. Podlewam tym smrodkiem od czasu do czasu wszystkie kwasolubne i przestałam miec problemy z zawyżonym pH.
Pozdrowionka
Edyta
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
Edytko a jakie powinny byc proporcje?
Ile kromek tego chlebka na ile wody?
Ile kromek tego chlebka na ile wody?
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
A ja robię trochę inaczej, nie wiem na ile działa bo nie sprawdzałam, a mianowicie te kromki chleba to zakopuję w pobliżu roślin kwasolubnych. Wrzucam też trochę do oczka wodnego - utrudniam życie glonom bez użycia chemii.
- reniazt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1857
- Od: 6 wrz 2007, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
Madziu a jak wrzucisz do oczka - to rybkom nie zaszkodzi?
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
Problem w tym że czasami mi go za szybko zjedzą
i pewnie nie zdąży się odpowiednio zakwasić woda. Nie zauważyłam żeby im szkodził. Ale moje oczko to takie samowystarczalne jest, ryb nie dokarmiam, roślin, nie nawożę, filtrów żadnych nie ma. I działa tak już 5 rok, tylko że ryby za szybko się rozmnażają i muszę teraz odłowić i gdzieś do rzeki wrzucić.

Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
Czasmi tak się zastanawiam, po cholerę niektórzy pisza reakcje dotyczące zakwaszania namieszają zestresują ludzi zainteresowanych tym tematem a w rzeczywistości sami nie są w stanie zrozumieć tego co napisali bo zostało to gdzieś skopiowane przez nich. nie lubię takich pseudoautorytetów!!! Oczywiście rozumiem co oni wypisują a nawet więcej gdyż moje wykształcenie związane jest z wodą.
To w jaki sposób ja mieszam jest prozaicznie prosty i stosuje go w produkcji: poinsecji, sadzonki roślin rabatowych i chryzantemy.
Po prostu musimy być wyposarzenie kwasomierz (pH metr) następnie bierzemy wiadro z wodą dodajemy (strzykawka) stopniowo kwas (w moim przypadku HNO3) i mierzymy pH jeśli jest za mało to dodajemy więcej i mierzymy. Aż do użyskania pożądanego pH. Najgorzej jest ustalic pierwsze dawkę (wiadro), następne wlewamy taką dawkę (zsumowana) jaką odmierzyliśmy na pierwsze wiadro. Po takim odmierzenu warto sprawdzić pH roztworu!
Proste czyż nie?
pozdrawiam i życzę bezstresowego zakwaszania!!!!
Bardzo proszę, o traktowanie innych użytkowników w ten sam sposób, w jaki sam byś chciał aby Ciebie traktowano.
Poza tym proszę również, o pisanie postów poprawną polszczyzną, czyli uważać na składnię, duże litery na początku zdania, używanie znaków interpunkcyjnych, wierz mi, jeśli się do tego zastosujesz, będą te Twoje posty bardziej czytelne, a co za tym idzie i bardziej zrozumiałe dla czytających. Polecam lekturę Regulaminu Forum, szczególnie Część III., § 3.2.
Pozdrawiam,
Paweł Woynowski,
Moderator
To w jaki sposób ja mieszam jest prozaicznie prosty i stosuje go w produkcji: poinsecji, sadzonki roślin rabatowych i chryzantemy.
Po prostu musimy być wyposarzenie kwasomierz (pH metr) następnie bierzemy wiadro z wodą dodajemy (strzykawka) stopniowo kwas (w moim przypadku HNO3) i mierzymy pH jeśli jest za mało to dodajemy więcej i mierzymy. Aż do użyskania pożądanego pH. Najgorzej jest ustalic pierwsze dawkę (wiadro), następne wlewamy taką dawkę (zsumowana) jaką odmierzyliśmy na pierwsze wiadro. Po takim odmierzenu warto sprawdzić pH roztworu!
Proste czyż nie?
pozdrawiam i życzę bezstresowego zakwaszania!!!!
Bardzo proszę, o traktowanie innych użytkowników w ten sam sposób, w jaki sam byś chciał aby Ciebie traktowano.
Poza tym proszę również, o pisanie postów poprawną polszczyzną, czyli uważać na składnię, duże litery na początku zdania, używanie znaków interpunkcyjnych, wierz mi, jeśli się do tego zastosujesz, będą te Twoje posty bardziej czytelne, a co za tym idzie i bardziej zrozumiałe dla czytających. Polecam lekturę Regulaminu Forum, szczególnie Część III., § 3.2.
Pozdrawiam,
Paweł Woynowski,
Moderator
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
Powiedz mi, jak się ma HNO3 do owoców.Jest to kwas azotowy, czy np. borówki amerykańskie można jeść bez obaw podlejąc tym roślinę, czy rybki w oczku wodnym nie wyzdychają jak to trafi do oczka wodnego? Dla mnie kwas to substancja żrąca i nie wiem teraz co o tym myśleć.



-
- ---
- Posty: 448
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Czym zakwasić wodę do podlewania?
Magda, zgłaszam się po nadmiar rybek.mila1003 pisze:Problem w tym że czasami mi go za szybko zjedząi pewnie nie zdąży się odpowiednio zakwasić woda. Nie zauważyłam żeby im szkodził. Ale moje oczko to takie samowystarczalne jest, ryb nie dokarmiam, roślin, nie nawożę, filtrów żadnych nie ma. I działa tak już 5 rok, tylko że ryby za szybko się rozmnażają i muszę teraz odłowić i gdzieś do rzeki wrzucić.
