Minismoku co do Tess nie mam pewności, niech się jeszcze trochę rozrośnie, to może łatwiej będzie zidentyfikować, a jak nie... to trzeba będzie nazwać jakoś po swojemu. Dziś mam pytanie o następną różę kupioną w centrum ogrodniczym, które jest tak zaopatrzone, że chyba zostawię tam całe moje oszczędności razem z debetem

To cudo nazywa się Castel Lederborg i nie mogę zanleźć zbyt wielu informacji na jej temat
Izo bardzo się cieszę. Zapraszam, mój ogród nie ma ogrodzenia ani furtki, można wejść i pooglądać. Dojrzewa groszek cukrowy i agrest, więc można jeszcze się częstować
Tamaryszku odkryłam, że klimat tego miejsca służy powojnikom. Rosną bez większych starań z mojej strony. Myślę nad powiększeniem kolekcji.
Witaj Dzidziu fajnie, że do mnie trafiłaś, bo nie ma nas zbyt wiele z naszego regionu.
Miejsce faktycznie klimatyczne - szczególnie urzeka cisza. Nie słychać żadnych odgłosów cywilizacji