Zapytałam o orliki bo czytając na innych wątkach zgłupiałam.
Myślałam że są wieloletnie a opinie były tak różne że już sama nie wiedziałam co myśleć.
Przesadziłam jakieś 2 tygodnie temu 3 orliki i przyjęły się i kwitną.
Wczoraj plewiłam miedzy różami okrywowymi i jednego orlika "wyplewiłam"
Ale uchowały się jeszcze 4, więc je dzisiaj przesadzę.
Powoli mi coś idzie to wyrywanie chwastów ale już widać rezultaty.
Czeka mnie jeszcze trochę przesadzania roślin ale na razie się wstrzymuję bop chwasty mają pierwszeństwo
Stasiu - ty dobra duszyczko

Ja się nie napraszam - mam nasionka to wysieję, za rok możemy się po prostu powymieniać :P
Na razie mam tylko bladoróżowe i fioletowe ale jakie będą z siewu - okaże się za rok jak zakwitną.
Mam zamiar wysiać niedługo.
A wiesz że Genia miała nasionka swoich pięknych różnokolorowych orlików w Sobótce a ja zamiast polować na roślinki to polowałam z aparatem
Zresztą przegapiłam też między innymi chryzantemy Marka - były, były i nagle znikły wszystkie
Odnośnie aparatu - sprawdzałam wczoraj w domu i robi zdjęcia bez problemu.
Spróbuję dzisiaj na działce czy zechce współpracować :P
Szukam pomysłu na donice stojące na pniach.
Na pewno petunie zwisłe ( jak mi się uda kupić ) ale co jeszcze ?
Nie mogą to być zbyt wymagające rośliny bo nie jestem codziennie na działce a jak będzie upał to muszą wytrzymać podlewanie 2-3 razy w tygodniu.
Byłam wczoraj w OBI - ceny kosmiczne !!!
Powariowali chyba.
Doniczki z jednorocznymi i to niezbyt zachwycające 29-49 zł
Oglądałam i dziwiłam się cenom.
Mój ogrodniczy koło działki jakoś słabo zaopatrzony więc chyba wybiorę się gdzieś dalej.