U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Dzięki wielkie
. Rano lecę do ogrodu.

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Jak tam u Was w piwnicach? U mnie woda! Mamy w piwnicy studzienkę, zawsze wystarczała, nawet w połowie nie była zapełniona, gdy wiosną topniał śnieg, a tu dziasiaj po powrocie z pracy taka przykra niespodzianka. M. usiłuje się pozbyć wody, ale ona ciągle napływa. 
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Danusiu, GRATULACJE!!!
Z powodu książka, a nie z powodu woda, oczywiście.
Dzieło już mam, a że pokorespondowałam sobie (z Sz. Dzieckiem), to w książce jest piękna dedykacja od autorki, dziękuję
Szczerze współczuję nieplanowanego i niechcianego basenu w piwnicy, ale z drugiej strony boję się zaglądać do wątków naszych forumkek i forumków z Opolszczyzny, Podkarpacia, Śląska i Małopolski... Tam to dopiero jest woda... Ta na Mazowszu to pikuś... Mam nadzieję, że ta nieszczęsna woda w końcu przestanie płynąć z nieba i od sąsiadów, a potem szybko zejdzie i nie zostawi po sobie ruiny... Eh, jak nie przemarsz wojsk napoleońskich, to s... (cenzura wewnętrzna działa
).
Z powodu książka, a nie z powodu woda, oczywiście.
Dzieło już mam, a że pokorespondowałam sobie (z Sz. Dzieckiem), to w książce jest piękna dedykacja od autorki, dziękuję
Szczerze współczuję nieplanowanego i niechcianego basenu w piwnicy, ale z drugiej strony boję się zaglądać do wątków naszych forumkek i forumków z Opolszczyzny, Podkarpacia, Śląska i Małopolski... Tam to dopiero jest woda... Ta na Mazowszu to pikuś... Mam nadzieję, że ta nieszczęsna woda w końcu przestanie płynąć z nieba i od sąsiadów, a potem szybko zejdzie i nie zostawi po sobie ruiny... Eh, jak nie przemarsz wojsk napoleońskich, to s... (cenzura wewnętrzna działa
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Ech, a ja się ciągle boję.... Opole 18 km dalej ale jeziora turawskie jakieś 200-300 m do wałów.

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Frido!!Gratulacje z racji wydania książki, będę szukać!Przepis na listkówkę z czarnej porzeczki zapisałam,niestety mój krzew jest we wczesnym niemowlęctwie i nie mogę go oberwać,ale za rok-może?
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Ewo, dziękuję za miłe słowa.
Nadal walczymy z wodą, nad ranem radość, już jej nie przybywa. Uff! Nie wiem, czy to aby nie przedwczesna radość, bo jeszcze fala kulminacyjna na Wiśle nie dotarła do Warszawy.
Nadal walczymy z wodą, nad ranem radość, już jej nie przybywa. Uff! Nie wiem, czy to aby nie przedwczesna radość, bo jeszcze fala kulminacyjna na Wiśle nie dotarła do Warszawy.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
GRATULACJE !!!
A ja głupia
myślałam, że pokazujesz nam książkę jaką kupiłaś. Przepraszam za mą głupotę. Będę szukać w swojej księgarni. To wielki zaszczyt mieć egzemplarz książki autora, którego się zna, lubi i ceni.

A ja głupia
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Pochwalić się chciałam, taka ludzka próżność, ale jestem z niej bardzo zadowolona. To podsumowanie wielu lat doświadczeń i mam nadzieję, że będzie dla przydatna dla miłośników nalewek.
Pozdrawiam, Danuta
Pozdrawiam, Danuta
- Atka-a1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1357
- Od: 28 kwie 2009, o 09:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Raszyn
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Danusiu, gratuluję wydania książki.
Czy można liczyć na dedykację autorki, jak ją sobie nabędę?
Wodę w piwnicy mam i ja, a nie mieszkam na zagrożonym terenie. Niestety, preparaty uszczelniające w naszym przypadku nie sprawdziły się
Czy można liczyć na dedykację autorki, jak ją sobie nabędę?
Wodę w piwnicy mam i ja, a nie mieszkam na zagrożonym terenie. Niestety, preparaty uszczelniające w naszym przypadku nie sprawdziły się
-
evluk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3675
- Od: 16 lis 2008, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Danusiu, gratuluję !!! Super, że zebrałaś wszystkie swoje wypraktykowane przepisy i postanowiłaś je opublikować. Muszę koniecznie nabyć tę arcyciekawą pozycję "nalewkową"
Przejrzałam Twój wątek w poszukiwaniu nalewki z arcydzięgla, jako że nie znalazłam mam pytanko:
W moim ogródku rośnie, (w tej chwili już prawie 4 metrowy) arcydzięgiel litwor, chciałbym go wykorzystać(szkoda, żeby się zmarnował), czy znasz może jakiś sprawdzony, prosty przepis na taką naleweczkę?
Pozdrawiam serdecznie
Przejrzałam Twój wątek w poszukiwaniu nalewki z arcydzięgla, jako że nie znalazłam mam pytanko:
W moim ogródku rośnie, (w tej chwili już prawie 4 metrowy) arcydzięgiel litwor, chciałbym go wykorzystać(szkoda, żeby się zmarnował), czy znasz może jakiś sprawdzony, prosty przepis na taką naleweczkę?
Pozdrawiam serdecznie
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Frido-książkę Twoją znakomicie się czyta,przepisy są prosto sformułowane,ważne,że dałaś przeliczenia.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Danusiu! Zamówiłam 3 Twoje książki, dla siebie i na prezent dla przyjaciółek, próbowały ratafii wg Twojego przepisu i bardzo im smakowała. Więc niech robią same pod Twoim książkowym przewodnictwem. Serdecznie gratuluję książeczki. Ale Ty jesteś mądra
. Pozdrawiam. 
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Aniu, bardzo mi miło. Mam nadzieję, że lektura sprawi Wam przyjemność.
Pozdrawiam, Danuta
Pozdrawiam, Danuta



