
PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 2 cz.
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Witam.
Na drugi raz Asiu powiedz mu aby usiadł na dereniu(chyba tam z tyłu)
,będzie lepiej wyeksponowany,choć w iglaku ma pewnie cieplej."Moje" rudziki chyba odleciały,pewnie te miejskie się bardziej leniwe zrobiły
...albo te wiejskie się wyemancypowały...światowcy.
Rudzik to jeden piękniejszych naszych skrzydlaków,ale chyba z "maluchów" bym przed nim postawił mysikrólika-taki megakoliber
.
Postaram się zaobserwować ,zgodnie z sugestią,czy w stadku kosów młodych i starych oraz kwiczołów nie przebywają "moje "kopciuszki.
Te fotografie ptaków zimą trochę zastępują letnie zdjęcia kwiatów...dla mnie co najmniej równie piękne.
Na drugi raz Asiu powiedz mu aby usiadł na dereniu(chyba tam z tyłu)


Rudzik to jeden piękniejszych naszych skrzydlaków,ale chyba z "maluchów" bym przed nim postawił mysikrólika-taki megakoliber

Postaram się zaobserwować ,zgodnie z sugestią,czy w stadku kosów młodych i starych oraz kwiczołów nie przebywają "moje "kopciuszki.
Te fotografie ptaków zimą trochę zastępują letnie zdjęcia kwiatów...dla mnie co najmniej równie piękne.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22060
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Wybaczcie jakość zdjęć - trochę je podrasowałam by widoczne były szczegółły upierzenia -
proszę o rozpoznanie moich gości.



To chyba wróble

proszę o rozpoznanie moich gości.



To chyba wróble


- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
To pierwsze to wygląda mi na to, co u mnie latało ( chociaż mogę się mylić, bo zdjęcie trochę ciemne, a ornitolog ze mnie żaden
). Czyli tak, jak zostałem poinformowany, obstawiam, że to rudzik 
To z żółtymi na skrzydełkach, wygląda jak dzwoniec ? Swoją drogą albo ja ślepy jestem, albo takich u mnie nie ma. Już jakiś czas patrzę, co mi po ogrodzie skacze i takich nie widziałem.
A to z plamkami na 2gim zdjęciu to chyba kwiczoł.


To z żółtymi na skrzydełkach, wygląda jak dzwoniec ? Swoją drogą albo ja ślepy jestem, albo takich u mnie nie ma. Już jakiś czas patrzę, co mi po ogrodzie skacze i takich nie widziałem.
A to z plamkami na 2gim zdjęciu to chyba kwiczoł.
mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
KaRo pisze:Wybaczcie jakość zdjęć - trochę je podrasowałam by widoczne były szczegółły upierzenia -
proszę o rozpoznanie moich gości.
To chyba wróble![]()
No to ja się wychylę:
1. Rudzik
2. Kwiczoł
3. Dzwońce i samica wróbla
4. Dwa samczyki i jedna samica - wszystko wróble.
A tak rzy okazji ciekawy jestem kto z Was zna legendę związaną z rudzikiem i jego czerwonym brzuszkiem. Bardzo wzruszająca legenda (jak dla mnie) a dowiedziałem się od niej od kolegi z pracy (Brytyjczyka) - u nich rudzik został uznany za "national bird".
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Sylwku, opowiedz koniecznie tą legendę, Pewnie nie tylko ja jestem ciekawa...
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Sylwku, czy masz na myśli legendę o rudziku, który dzióbkiem próbował wyrwać gwoździe, którymi przybito Jezusa do krzyża? Ptaszek krwią Pańską poplamił sobie brzuszek, co zostało mu na pamiątkę w postaci rudego podgardla
Innej nie znam...
A wracając do tematu- u mnie zwykle są sikorki bogatki i wróble. Późną jesienią były dzwońce, które wydziobywały nasiona z modrzewiowych szyszek. Niestety nie sposób było im zrobić fotki, bo ptaki były bardzo ruchliwe, często przelatywały na inne gałązki, które dodatkowo bujały się na wietrze.

A wracając do tematu- u mnie zwykle są sikorki bogatki i wróble. Późną jesienią były dzwońce, które wydziobywały nasiona z modrzewiowych szyszek. Niestety nie sposób było im zrobić fotki, bo ptaki były bardzo ruchliwe, często przelatywały na inne gałązki, które dodatkowo bujały się na wietrze.
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Mnije więcej Baryczko, z tą drobną róznicą, że angielska wersja tej legendy, którą ja czytałem mówiła o tym, że Rudzik (Robin Redchest obecnie nazywany tylko Robin) przysiadł na ramieniu Jezusa i śpiewał mu do ucha próbując w ten sposób złagodzić jego cierpienie. I wtedy właśnie krew z ran zabarwiła mu pierś i tak już zostało jego potomkom.Baryczka pisze:Sylwku, czy masz na myśli legendę o rudziku, który dzióbkiem próbował wyrwać gwoździe, którymi przybito Jezusa do krzyża? Ptaszek krwią Pańską poplamił sobie brzuszek, co zostało mu na pamiątkę w postaci rudego podgardlaInnej nie znam...
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
A widzisz, co kraj to obyczaj, nawet legendy brzmią inaczej 

* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
-
- 50p
- Posty: 57
- Od: 1 wrz 2009, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Obserwowałem dzisiaj przez lornetkę kilka zięb na drzewach niedaleko karmnika. Jak się nastroszyły, opuściły odrobinę skrzydła,to zobaczyłem białe plamy nad ogonami
. Więc to jednak jery. Karmnik jest na dachu werandy ,więc kupry i grzbiety są słabo widoczne,bo patrzy się na ptaki lekko pod górę. Próbowałem zrobić fotki, niestety jest za daleko dla zwykłego obiektywu.

pozdrawiam
Edi.
Edi.
- 4rafko4
- 200p
- Posty: 228
- Od: 21 gru 2009, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/Podlaskie/Londyn
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Zimowo-wróble (nie złapałem ostrości zdięć ponieważ jak mnie zobaczyły to szybko odlatywały)


rozgrzewają się przed lotem hehe

inne

Zjazd rodzinny miały
(szkoda że słaba jakość ale i tak ciężko było je złapać)

A tutaj obserwator



rozgrzewają się przed lotem hehe


inne

Zjazd rodzinny miały


A tutaj obserwator

- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Ja napiszę jak ja robię zdjęcia. Wymagają one:
1- łapówki, czyli jedzenia
2- najlepiej ładnej pogody, słonecznej
3- dobrego stanowiska, najlepiej zakamuflowanego ( w moim przypadku południowy parapet- miejsce zdjęcia, ja za oknem, za kwiatkami, całkowity bezruch, aparat nastawiony, podparty- bo ręce bolą od czekania, no i wyłączona opcja czasowego wyłączania aparatu- żeby się nie wyłączył akurat jak ptaki przylecą)
4- Aparat z dobrą rozdzielczością
Przy bardzo wysokiej rozdzielczości nie trzeba robić zdjęć ze zbliżeniem, wystarczy złapać ptaka w kadrze, a potem wyciąć go. Oczywiście im większe zbliżenie, tym ładniej widać. Ale przy mocnym zbliżeniu ciężko trafić w ptaka, jak skacze po całym parapecie
Dla tego ustawienie najwyższej rozdzielczości jest tu kluczowe.
tak to mniej więcej wychodzi:

1- łapówki, czyli jedzenia

2- najlepiej ładnej pogody, słonecznej
3- dobrego stanowiska, najlepiej zakamuflowanego ( w moim przypadku południowy parapet- miejsce zdjęcia, ja za oknem, za kwiatkami, całkowity bezruch, aparat nastawiony, podparty- bo ręce bolą od czekania, no i wyłączona opcja czasowego wyłączania aparatu- żeby się nie wyłączył akurat jak ptaki przylecą)
4- Aparat z dobrą rozdzielczością
Przy bardzo wysokiej rozdzielczości nie trzeba robić zdjęć ze zbliżeniem, wystarczy złapać ptaka w kadrze, a potem wyciąć go. Oczywiście im większe zbliżenie, tym ładniej widać. Ale przy mocnym zbliżeniu ciężko trafić w ptaka, jak skacze po całym parapecie

tak to mniej więcej wychodzi:

mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22060
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Dziękuje Sylwku
Legendy nie znałam ale jest piękna w każdej wersji,musze zapamietac koniecznie
Tia, Jakubie tia.. łatwo powiedzieć - ładnej pogody słonecznej
Od wielu tygodni nie widziałam słońca więc już z tego powodu nie da się zrobić ładnego zdjęcia niestety...
Twoje jest doskonałe

Legendy nie znałam ale jest piękna w każdej wersji,musze zapamietac koniecznie

Tia, Jakubie tia.. łatwo powiedzieć - ładnej pogody słonecznej

Od wielu tygodni nie widziałam słońca więc już z tego powodu nie da się zrobić ładnego zdjęcia niestety...
Twoje jest doskonałe

- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Oj nie, do doskonałości to mu daleko
Odbija się parapet w szybie, no i mimo dobrego naświetlenia widać szumy w tle. Ale nie będę tego poprawiał w photoshopie, bo to nie jakaś modelka, tylko sikorka. A one nie potrzebują retuszu jak gwiazdy, by ślicznie wyglądać 


mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3103
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Re: Nasi sprzymierzeńcy - ptaki... - 3 cz.
Jakubie, zapomniałeś wspomnieć o czystych oknach
Moje niestety zmniejszyły jakość fotek do poziomu "niepokazywalności".
No, i nie bądź taki skromny- zdjęcie sikorki jest rewelacyjne!

No, i nie bądź taki skromny- zdjęcie sikorki jest rewelacyjne!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila