Krysiu. Dobrze, że chociaż skalniaczków nie ruszają. Masz ich przepiękną kolekcję. Ja już nie liczę, co u mnie wykopano. Często kwiaty są ścinane tak, że zupełnie niszczą roślinę. Tak mi w czerwcu zniszczono przepiękną różę barkarolę, że wyłamano pędy poniżej miejsca szczepienia i już nie odbiła od korzenia. Wykopano tylko w ubiegłym roku hosty, powycinano piwonie, hortensje, tritomy, róże, lilie, itd. Za każdym razem jak jadę na działkę, a mam też daleko, myślę co tym razem zginęło. Chcę w tym roku zrobić od strony sąsiada dosyć wysoki płot, a od strony drogi kłujący żywopłot - berberysy, róże, może trochę w ten sposób utrudnię życie złodziejom.
