W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
ODPOWIEDZ
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Ja osobiście z dodatkowych zaszczepiłam tylko prevenarem przeciw pneumokokom i jak mała będzie starsza - teraz ma prawie dwa latka, ale na wszystko jest szczepiona z ponad półrocznym opóźnieniem - to pewnie zdecydujemy się na coś przeciwko menigokokom. Zawsze też braliśmy te płatne szczepionki 5 lub 6 w 1 (nie pamiętam dokładnie) zamiast tych refundowanych. Nie zgodziliśmy się na szczepienie przeciwko odrze, śwince i różyczce - zbyt wiele "dobrego" czytałam o MMR a to że je ulepszyli mnie nie przekonuje. Co mnie zdziwiło pediatra nie była zaskoczona naszą decyzją i nawet słowem nie próbowała nas przekonywać. Wiem, że jest też priorix czy jakoś tak, ale wolę zaryzykować i nie szczepić niż co dnia niepewnie spoglądać na dziecko doszukując się "niepokojących cech" - żeby nie nazywać rzeczy po imieniu.
Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Ja generalizuję ale wiadomo ,że bywa różnie. Chodzi mi o standardy z racji tego ,że pochodzę z Walii a pracuję tutaj mam pewne porównanie. Osobiście najbardziej podoba mi się system w Stanach ale to nie na nasze warunki. Mam co prawda łatwiej bo orientuję się gdzie jacy lekarze są ale kobiety też powinny wcześniej dobrze się rozejrzeć. A najważniejsze są chyba jednak położne bo to one odbierają poród a nie ma nic gorszego niż zmierzła położna. I co najważniejsze nie bać się wystawiać opinii ,czy nawet składać skarg.
A przy cięciu to oczywiste ,że musi być 2 lekarzy czyli ginekologów po to oni tną, pediatra i też nie zawsze ale w tych lepszych szpitalach w UK są. Tam są zdecydowanie inne standardy i to niekoniecznie lepsze ale w ostatecznym rozrachunku wypadają lepiej.
Niestety tak jak u nas niezbyt dobrze traktuje się osoby z obco brzmiącymi nazwiskami tak samo jest z polskimi w Wielkiej Brytanii ,czy Niemczech. Jak ktoś jest nazwijmy to kolokwialnie dobrych człowiekiem to nie patrzy na pochodzenie ,czy rasę ale niestety Polacy nie są zbyt lubiani o czym nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć. Nie wiem czemu ludzie są takimi nacjonalistami. No dobra bo pofilozofowałam :wink: A więc drogie panie i my możemy poprawić choć trochę naszą służbę zdrowia bo "nasz klient nasz pan ". Promujmy dobrych lekarzy i dobre porodówki i nie dajmy się zbywać.
Nicegarden
200p
200p
Posty: 289
Od: 5 sie 2009, o 23:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: U.K

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Święte słowa :D Alice.
Ganio ja zaszczepiłam na mieningokoki i pneumokoki ,bo tu zaoferowali za darmo.Na MMR też zaszczepiłam choć czytałam na ten temat...sama nie wiem czy dobrze zrobiłam..
Natura dała nam dwoje oczu, dwoje uszu, ale tylko jeden język po to, abyśmy więcej patrzyli i słuchali, niż mówili.

? Sokrates
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1085
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Witam, nieśmiało dołączam i muszę "wypromować" porodówkę w Poznaniu na Polnej :) Rodziłam tam w listopadzie 2009 i mimo, że nie miałam tam "swojego" lekarza ani położnej nie mogę powiedzieć złego słowa. Szczególnie na Izbie Przyjęć trafiłam na "złotych" ludzi. Co do szczepień, też już w szpitalu wybrałam opcję płatnej ale bezpieczniejszej szczepionki, zastanawiam się nad rozwiązaniem podobnym do Mili -opóźnienie przynajmniej niektórych szczepień. Dziecko starsze jest bardziej "odporne" na działanie szczepionek, tylko nie wiem jak się do tego zabrać ;:132 czy wystarczy porozmawiać z pediatrą :?:
pozdrawiam
pozdrawiam Ewa
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Ewik, bo najwazniejsza na porodówce jest położna, która ciebie prowadzi. Trafisz na miłą-mile wspominasz mimo bólu, trafi ci sie sfrustrowana małpa-będzie to jedno z najgorszych przeżyć w życiu.
Ani miejscowość, ani szpital nie ma tutaj znaczenia. Takie jest moje zdanie, a rodziłam troje dzieci, każde w innym mieście.
W dzisiejszych konsumpcyjnych czasach, wszyscy szukają interesów wszędzie. Dzieciom aplikuje się coraz więcej i więcej ,,niezbędnych'' szczepionek, bo na dzieciach robi się najlepsze interesy, ponieważ są dla nas najważniejsze i zrobimy wszystko aby je uchronić przed czymś nawet czego nie ma. Na pneumokoki umiera milion dzieci, ale w Afryce, a w Polsce ile??? Podobno 18 dzieci na 100tys. zapada na choroby wywołane przez pneumokoki (nie umiera) w przedziale wiekowym do piątego roku życia. To chyba szybciej wygram nie grając milion w totka niż któreś z moich dzieci to złapie :;230 , a ,,łapią" zapewne osłabione, niedożywione, z genetycznymi defektami. Temat nie do wyczerpania.
Mamuśki, przed zaszczepieniem dziecka poczytajcie a nie pytajcie pediatrów, bo to ich praca i prawie każdy powie że szczepić. Ja trafiłam prywatnie do takiej lekarki, która poradziła mi najpierw poczytać za i przeciw a potem podejmować samodzielnie!!! decyzję, do czego was zachęcam. Moja lekarka nie zaleca szczepień dodatkowych i nie stosuje antybiotyków,,od ręki'', no chyba że nie ma wyjścia.
O moje skarby wstały, idę ,,do pracy".
aha, wyłączcie telewizory to zgaśnie 90% wszystkich waszych problemów :uszy
Kasia
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1085
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Ganio4 zgadzam się z Tobą i wcale nie mam zamiaru szczepić na żadne meningo- czy pneumokoki. Co do porodu też mogę się zgodzić, ale nie do końca. 6 lat temu rodziłam moje pierwsze dziecko i to był taki (wybaczcie szczerość) koszmar, że przez te prawie 6 lat nie mogliśmy się zdecydować na dziecko (choć zawsze chcieliśmy mieć dwójkę, choć nie wykluczam możliwości za jakiś czas kolejnego dzidziusia :P ). W szpitalu, którym rodziłam pierwszy raz to połowa personelu, to były jak piszesz "sfrustrowane małpy" :;230 (wtedy nie było mi do śmiechu), czekające tylko, kto im "coś" da. Położne z powołania, podczas ponad tygodniowego pobytu w szpitalu mogłabym policzyć na palcach jednej ręki :?
...a co do szczepień, to nie wiem jak zrobić, żeby opóźnić nieco szczepienia obowiązkowe, bo niby jest furtka, że mogę się nie zgodzić, ale mogą być wtedy kłopoty z sanepidem.
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Ja boję się szczepić małą. I boję się nie szczepić, nie wiem co robić. Na razie dostała 2 dawki szczepionki takiej mieszanej, przeciw 6 chorobom, za pół roku trzecia, ostatnia dawka. Przeciw pneumokokom i meningokokom nie będę szczepić przed drugim rokiem zycia - bo to dają w trzech dawkach a po ukończeniu 2 lat podają tylko jedną. Ale czy się zdecydujemy na to szczepienie... nie wiem. Tu jest straszna moda na szczepienia teraz. Właśnie przeciw tym kokom i grypom, najróżniejszym odmianom. Ale jak czytam o szczepieniach w necie, to aż się włosy jeżą. Że na przykład po szczepieniach przeciw ospie jest więcej przypadków powikłań niż po samej ospie. Jedni lekarze piszą o autyzmie po szczepionce, inni że to bzdura. A ja chciałabym dla dziecka dobrze i nie wiem co robić.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Ja nie jestem lekarzem (nie spotkałam jeszcze takiego który powiedziałby coś złego o szczepionkach), ale oligofrenopedagogiem. Pracowałam w grupie przedszkolnej dzieci. Na 8 dzieciaków, każde z nich objawy autyzmu zaczęło wykazywać po szczepieniu. To są oczywiście opinie rodziców, a nie lekarzy. Ale uważam, że to rodzice najlepiej znają swoje dziecko i tego typu zmiany w zachowaniu nie są trudne do wychwycenia w przypadku dzieci zdrowych do momentu szczepienia. U większości z tych dzieci doszło do zapalenia opon mózgowych zaraz po szczepieniu. Podczas studiów wiele się naczytałam na ten temat i teraz każde szczepienie to dla mnie horror. Nigdy córka nie dostaje więcej niż jednej szczepionki i zawsze odstęp między jednym a drugim szczepieniem to dwa miesiące.
U nas opóźnione szczepienia wynikały z dwóch powodów: pierwszy to ciężkie zapalenie uszu (dziwnym trafem zdiagnozowane następnego dnia po zaszczepieniu w 5 miesiącu życia córki). Koszmarnie długie leczenie i mój upór, że nie zaszczepię dziecka chorego, nawet tylko z katarem, spowodowało kilkumiesięczne opóźnienie. Po następnym szczepieniu, jeszcze tego samego dnia córka się rozchorowała. Na szczęście nic poważnego. Drugi powód to celowe nie chodzenie na szczepienia. Przychodnia zaczęła się do nas dobijać dopiero po około 6 miesiącach opóźnienia ze szczepieniem na odrę świnkę i różyczkę. Po prostu podpisaliśmy w przychodni jakiś świstek, że nie wyrażamy zgody na szczepienie i po sprawie. Jeszcze nie dawno groziły kary za to, że nie zaszczepi się dziecka, teraz kar już nie ma. Obecnie Córka ma 22 miesiące, w 18 powinna dostać dawkę przypominającą DTP ale nie poszliśmy i przynajmniej przez następny rok nie zamierzam jeszcze iść. Podobno przychodnia nie "ściga" w tym przypadku rodziców - bynajmniej ta moja.
Na pneumo zaszczepiłam z zupełnie innego powodu. Adoptowaliśmy córkę i tak się złożyło, że dostała już w domu dziecka pierwszą dawkę więc jako tako nie pozostało nam nic innego jak kontynuować szczepienia. Ale ostatniej, przypominającej dawki jeszcze nie dostała i całą pewnością nie dostanie jej w terminie. Z tego co się dowiadywałam, to dawki przypominające są podawane tak w razie "w", gdyby się akurat tak złożyło, że któraś z dawek poprzednich nie uodporniła dziecka całkowicie.
Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Chwila chwila drogie panie autyzm nie ma nic wspólnego ze szczepieniem on się może późno objawić a związek ze szczepieniem jest przypadkowy. Dlaczego ludzie zawsze wolą wierzyć jakiś oszołomom. Przepraszam ,że tak piszę ale ja byłam w szoku jak na praktykach na pediatrii zobaczyłam 2 dzieci z błonicą krtani bo mamusia naczytała się pierdół o zapaleniach mózgu właśnie a poza tym ona nie daje zarobić koncernom farmakologicznym.
Jednego dziecka niestety nie dało się uratować pomimo tracheotomii, udusiło się. Dzięki szczepionkom nie umieramy na ospę prawdziwą ,której śmiertelność wynosi ponad 90% a w niektórych przypadkach 99%. Nie widujemy też dzieci z chorobą heinego medina. Gdyby wtedy ludzie chcieli opóźniać szczepienia z powodu swojego widzi mi się to nie byłoby tak wesoło. Dlaczego przyjmujecie leki przecież one mają jeszcze gorsze skutki uboczne. Posocznica meningokokowa to praktycznie wyrok śmierci, pamiętam przypadek dziecka u którego doszło do całkowitej martwicy 4-kończynowej i zniszczenia mózgu z powodu wylewów. Dziecko zmarło ale już się szykował zabieg całkowitej amputacji 4- kończynowej.
Wasze dzieci zależne są od Was więc nie odbierajcie im szansy na uniknięcie ciężkich chorób. Dorosłym zostało tylko szczepienie na tężca bo po 10 latach odporność zanika. Ale to nasza sprawa ,tak samo czy zaszczepimy się przed zabiegiem operacyjnym na WZWB no cóż "najwyżej" zachorujemy przewlekle na zapalenie wątroby. Choć to obowiązek bo inaczej nie operujemy.

Ech nie mogłabym być jednak pediatrą bo najgorzej użerać się ze wszystko wiedzącymi rodzicami ,którzy mają wizje leczenia. Ja rozumiem ,że nie chcecie świadomie zrobić krzywdy swoim dzieciom ale poczytajcie sobie na wikipedii o chorobach przed którymi ochraniają szczepienia a potem się ciskajcie. A jeśli po mimo tej wiadomości dalej będziecie kombinować no to cóż nie moje dzieci :roll:


Ewikk czemu nie złożyłaś skargi ?? Takie położne tylko robią złą opinię tym ,które na prawdę cenią swoją pracę. Może to by nic nie dało ale za którymś razem kto wie. Choć z drugiej strony nie jesteśmy sprywatyzowani. Wtedy szpitale dbałyby o swój poziom bo kasę dostaję z NFZ i od pacjentki. O w szpitalach można by wtedy robić kursy i może dzięki temu kobiety miałyby rozeznanie kto pracuje i jak odnosi się do pacjentów.
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Alice, jak zrozumiałam jesteś lekarzem więc wiedzę masz i sama piszesz o skutkach ubocznych przyjmowania leków. Napisz proszę o skutkach ubocznych szczepień dodatkowych jeżeli taką wiedzę posiadasz. A może ich nie ma?
Ja osobiście unikam leków bo jestem świadoma skutków ubocznych i zapewne spaliliby mnie na stosie, bo leczę szarlatańską homeopatią i ziołami. Truje siebie i swoje dzieci najsilniejszą, naturalną trucizną na świecie, a skutków ubocznych jak na razie nie było.
Bella, Belladonna wieczór taki piękny... :;230
Kasia
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Alice masz rację, choroby są straszne, ale opinie lekarzy dot szczepień też różne. Naczytałam się mnóstwo i gdzieś (nie pamiętam teraz gdzie) trafiłam na zdanie, że "szczepienia ochronne są największym oszustwem współczesnej medycyny, które nie powinno nigdy mieć miejsca". Było to w wypowiedzi lekarza, tyle pamiętam. Z własnego doświadczenia wiem tyle, że moja babcia i dwóch wujków co roku pilnie szczepią się przeciw grypie i co roku cała trójka regularnie choruje. Kiedy 3 lata temu musiałam iść do szpitala trochę pozszywać łokieć, zapytano mnie czy chcę być szczepiona przeciw tężcowi, bo decyzja należy do pacjenta. Powód: szczepionkę przygotowuje się z materiałów pobranych od ludzi i prawdopodobieństwo zachorowania na tężec w przypadku braku szczepienia jest dokładnie takie samo jak prawdopodobieństwo zarażenia się czymś poprzez szczepionkę...
Boję się szczepić dziecko. Co jakiś czas z rynku są wycofywane jakieś leki, niektóre bo jedno leczyły a na inne szkodziły. Nie chciałabym za 15 lat przeczytać, że wycofano z użytku szczepionkę jaką zfodziłam się podać małej, bo powodowała cośtam strasznego. I nie chcę przecież, żeby zachorowała bez szczepienia. No głupi człowiek jest.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
ganio4
1000p
1000p
Posty: 1571
Od: 11 maja 2009, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Stąd

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

O przypomniał mi się Nostradamus, który leczył z powodzeniem dżumę w XVI wieku mieszanką ziół z płatkami róży. Trzeba by zapytać różomaniaków czy często chorują. :-D
Alice, nie kwestionuję podawania szczepionek obowiązkowych tylko dodatkowych.
Kasia
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: W.o... Maluszkach, dzieciach. 2cz.(2008.11-...)

Post »

Alice poczytaj sobie na stronie producenta szczepionki MMR dlaczego została ona wycofana z użycia i zastąpiona MMR-2 ze względu na zbyt dużo skutków ubocznych.
MMR (ang. Measles-Mumps-Rubella, łac. Vaccinum morbillorum, parotitidis et rubellae vivum, pol. Szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce żywa) ? trójskładnikowa szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce wprowadzona do użytku po raz pierwszy w 1988 roku w Wielkiej Brytanii. W związku z tym, że Brytyjczycy zaobserwowali wzrost liczby zapaleń mózgu i opon mózgowych, który powiązano z zawartym w szczepionce szczepem wirusa świnki Urabe AM 9 wprowadzono szczepionkę drugiej generacji (MMR II) stosowaną do dziś.... W Wielkiej Brytanii szczepionka MMR stała się tematem kontrowersji po opublikowaniu w roku 1998 artykułu przez Andrew Wakefielda na temat badań nad dwanaściorgiem dzieci, które miały objawy autyzmu oraz chorób jelit, w większości przypadków z początkiem objawów zaobserwowanym zaraz po podaniu szczepionki MMR. to cytat z Wikipedii.
Tyle że ta druga jest stosunkowo krótko w użyciu i skąd pewność że po jakimś czasie i ta nie zostanie zastąpiona jakąś inną? A chyba wiesz też że zapalenie opon mózgowych może dać praktycznie każdy rodzaj "kalectwa" jako powikłanie. Czy jako lekarz widzisz logiczne uzasadnienie tego żeby szczepić dzieci w 13mcu życia np przeciw różyczce? Po co? Nie lepiej żeby dziecko przechorowało i miało święty spokój na resztę życia? Przecież ta szczepionka nie uodparnia na całe życie lecz na jakieś kilka lat. Przecież z tego właśnie względu sprawdza się odporność przed zajściem w ciążę.
Ja podchodzę do tego inaczej, pewnie dlatego że przez lata moich studiów co rusz pojawiały się doniesienia różnych badaczy widzących związek nasilającego się zjawiska autyzmu ze szczepieniami (niedawno była przecież nawet w Polsce konferencja międzynarodowa na ten temat). Chociażby ze względu na rtęć obecną we włosach dzieci z autyzmem - a tym samym środek stosowany jako "konserwant" szczepionek. Jeden badacz publikuje jedno, drugi temu zaprzecza itd. Prawda zapewne jak zwykle leży po środku, ale nie mam ochoty tego sprawdzać i dlatego nie zrobię z dziecka królika doświadczalnego. W swojej karierze rodzicielskiej przeszłam już przez 4 pediatrów. 3 robiło wielkie oczy i twierdziło że szczepionki praktycznie nie dają żadnych powikłań. Tylko jedna lekarka powiedziała, że jeśli mam wątpliwości to mam sobie poczytać np ulotkę ze szczepionki - ciekawe ilu rodziców dostaje ją do poczytania przed zaszczepieniem. A tam już o skutkach ubocznych jest mowa. To że występują rzadko to fakt, jednak 6tki w totka też się zdarzają.
ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”