Kochane dziewczyny, jak to miło, że o mnie pamiętacie i znalazłyście czas, żeby do mnie zaglądnąć
U mnie wszysko ok, ale przyznam się Wam, że wzięło mnie na szycie patchworków tak mocno, że na nic innego nie mam czasu. Plany 'szyciowe' mam rozległe, ho, ho...czego to ja nie chciałabym sobie uszyć, a chciałabym zdążyć z szyciem jeszcze przed Świętami, a tu już tylko miesiąc został. Mam w planie np. uszycie firan na 2 okna do pokoju....nie, nie patchworkowych....firany mają być 'normalne' z organtyny, już wszystko kupiłam, ale jeszcze jestem w trakcie szycia patchworkowego 'ubranka' na narożnik w kuchni + podusie żeby było przytulnie. Podusie są z kwiatami, żeby mi nawet zimą ich nie brakowało.
Komplet w słonecznych barwach, bo słonka też mi bardzo brakuje zimową porą
To jedna z nich, jak Wam się podoba?
Przewiduję, że na wstawianie fotek nie będę miała za wiele czasu w najbliższym miesiącu, aż mi żal bo mam duuużo zdjęć z sezonu, które chciałabym Wam pokazać.....buuu....

Ide działać dalej w mojej 'kuchennej pracowni'.....
