Sabotek do oznaczenia

[fibius]

Witam, rok temu uratowałem sabotka z OBI przed wyrzuceniem (bo przekwitnięty). Teraz po kilku miesiącach rekonwalescencji zakwitł. Chciałbym wiedzieć tylko czy jest to jakaś odmiana czy po prostu zwykły mieszaniec nie do zidentyfikowania. Po identyfikacji temat do usunięcia :P

[Anusska]

Storczyki kupowane w marketach budowlanych, spożywczych itp. zazwyczaj nie mają oznaczenie innego, niż rodzajowego, chyba że producent nadał takie i dołączył do orchidei fiszkę z nazwą albo naklejkę. Twój jest to hybryda Paphiopedilum (czyli popularnego sabotka ), o pięknych białych kwiatach - rzadko spotykana do kupienia w sklepie A przynajmniej ja nie widziałam

[Jovanka]

Jest to piękna hybryda.
Mozna tylko kombinować
Widzę w nim coś z Paph.delenatii i Paph.primulinum.
Czyli zbliżone do Paphiopedilum Deperle.
W swojej kolekcji również miałam/mam taką hybrydę.
Kilka kwiatów ,na pędzie sekwencyjnie rozwijające się. .

Podam link,warto obejrzeć co proponują hodowcy.
http://www.paramountorchids.com/Paphiopedilum.html

Jest multum hybryd,w warunkach uprawy domowej niekoniecznie
utrzymują podobieństwo do zakupionego ./kwestia światła,odżywiania temperatury itp.../
Wiem,ze kupiłeś po kwitnieniu.

Pozdrawiam JOVANKA
bardzo-lubię sabotki :P

[fibius]

Wszystkie swoje paphia kupiłem po kwitnieniu. Dlatego każdy jest jajkiem niespodzianką bo nie wiadomo co z niego wyrośnie. Kwitnący kosztuje 30-60zł, a przekwitnięty 2-5zł, wniosek jest prosty. Tym bardziej że przekwitnięte storczyki zawsze czeka pewna śmierć. Sklepom nie opłaca się czekać aż ponownie zakwitną, wiec labo sprzedadzą za bezcen albo wyrzucą. Wtedy do akcji wkraczam Ja i ratuje co się da. W ten sposób nabyłem niemal wszystkie storczyki (dendrobia, wandy, katleje, zygopetala, encyklie, falenospisy, kambrie i bletille) :P

Czyli sprawdziły się moje "obawy" że będzie to mieszaniec, a szkoda. Myślałem że będzie to coś "wartościowszego" genetycznie :P

[Jovanka]

Taka metoda powiekszania kolekcji jest dobra, choć do najłatwiejszych nie należy
Mozna kupić kupkę nieszczęścia,ALE jak zakwitnie to dopiero satysfakcja.
Przy takich zbiorach szybciej sie edukujemy.
Wspaniale, wszystkie prawie widzę w kolekcji.

Chciałabym Ciebie przekonać, że wartością storczyka wcale nie są kryteria genetyki
Ważne, ale dla amatorskiej uprawy już mniej :P .
Kiedyś ...gdy przejdziesz na inny etep z kolekcją ,to ... być może będziesz poszukiwał
gatunków.
Niestety i ten minus istnieje , ze sporo kosztują i nie ma okazji na tańszy zakup orazi często himeryczne kwitnienie.

Ważne,że masz storczyka witalnego, ładną Paph. hybrydę
Zechciał u Ciebie ponowić kwitnienie ,więc też nie jest zabójczo oporny w kwitieniu..
I jest się z czego cieszyć.

Pozdrawiam JOVANKA

PS
co do podobieństwa nie wykluczam,że ktoś inny będzie miał inne skojarzenia.
Przy podobieństwie duża różnica widoczna jest na tzw.koronie/górny płatek/

[vitax]

fibius a Ty masz jakieś znajomości w tych sklepach? Czy zwyczajnie zaczepiasz panią i pytasz czy nie mają storczyków "do wyrzucenia"? Bo ja chętnie bym z takich opcji jajek niespodzianek skorzystała

[fibius]

Jovanka -> Nie, nie :P nie chodzi o to że hybrydy są gorsze. Stanowią one większość mojej kolekcji. Chodzi po prostu o to że ja lubię kolekcjonować gatunki wyjściowe, jak najbardziej dzikie. Czy zwierzęta czy rośliny. Nie mam jakiegoś białego królika, czy też w łatki. Ma on sierść agouti (w języku zoologicznym oznacza on umaszczenie dzikie),uwielbiam moje lilie wspaniałą i złocistą ale w kolekcji mam także odmiany/mieszańce itd itd :P

Vitax -> różnie to bywa. Czasem widnieje kartka z napisem 'Wyprzedaż'. Czasem trzeba się pytać. Najczęściej rośliny w przecenach są w Obi i Leroy Merlin oraz lokalnym sklepie Kwiaton we Wrocławiu. Ceny wahają się 1-10zł. Raz udało mi się kupić sabotki za 1zł/szt. Ale były naprawdę w agonalnym stanie (nawet doniczek już nie miały, leżały na stercie przygotowane do wyrzucenia). Ale przeżyły, teraz są stabilne choć dalej wyglądają marnie.