Sagowiec wygięty (Cycas revoluta) porady
Przesadziłam. Najpierw pokażę, jak wyglądały korzenie:
http://img443.imageshack.us/img443/3875/s6303802.jpg
Zakupiłam ziemię, niestety tą gorszą bo tej lepszej nie było. Kupiłam również keramzyt, tak jak radziłeś:
W doniczce na dno dałam te kamyczki i potem ziemię do palm zmieszaną z piaskiem i troszkę uniwersalnej:
Po przesadzeniu sagowiec wygląda tak:
http://img2.imageshack.us/img2/9739/s6303820.jpg
Czy mogę listki przetrzeć wilgotną szmatką?
http://img443.imageshack.us/img443/3875/s6303802.jpg
Zakupiłam ziemię, niestety tą gorszą bo tej lepszej nie było. Kupiłam również keramzyt, tak jak radziłeś:
W doniczce na dno dałam te kamyczki i potem ziemię do palm zmieszaną z piaskiem i troszkę uniwersalnej:
Po przesadzeniu sagowiec wygląda tak:
http://img2.imageshack.us/img2/9739/s6303820.jpg
Czy mogę listki przetrzeć wilgotną szmatką?
Górna część jest "nawoskowana" - gładka, mocna, odporna
W spodniej części są delikatne włoski, płatek listka jest wygięty i łatwiej go tam uszkodzić.
Moich sagowców praktycznie nie zraszam, ale są na dworze i tam mają wilgotno, czasem pada deszcz, czasem leję na nie wodę z góry.
Jeżeli chcesz możesz je zraszać raz w tygodniu (liście i kłodzinę) - twarda woda zostawi osad na liściach, nie jest wskazana
Podlewanie, hmm:
Ziemia powinna trochę przeschnąć, ale nie może być przesuszona.
Nie może też być cały czas mokra, nasycona wodą, nie może być błotka.
Raczej nie stawiaj go przy grzejniku, podlewaj z umiarem
Najlepiej podlać raz, a dobrze, niż często w drobnych ilościach.
Doniczka jest wysoka, korzenie są silne i na pewno będą dalej rosły.
Zatem woda musi docierać do dna (wyciekać).
Zakładam, że masz podstawek
(jeżeli woda nagromadzi się w podstawku to trzeba ją wylać)

W spodniej części są delikatne włoski, płatek listka jest wygięty i łatwiej go tam uszkodzić.
Moich sagowców praktycznie nie zraszam, ale są na dworze i tam mają wilgotno, czasem pada deszcz, czasem leję na nie wodę z góry.
Jeżeli chcesz możesz je zraszać raz w tygodniu (liście i kłodzinę) - twarda woda zostawi osad na liściach, nie jest wskazana
Podlewanie, hmm:
Ziemia powinna trochę przeschnąć, ale nie może być przesuszona.
Nie może też być cały czas mokra, nasycona wodą, nie może być błotka.
Raczej nie stawiaj go przy grzejniku, podlewaj z umiarem
Najlepiej podlać raz, a dobrze, niż często w drobnych ilościach.
Doniczka jest wysoka, korzenie są silne i na pewno będą dalej rosły.
Zatem woda musi docierać do dna (wyciekać).
Zakładam, że masz podstawek

(jeżeli woda nagromadzi się w podstawku to trzeba ją wylać)

Ja zawsze podlewam palmy raz na tydzień lub dwa. Nie wiem, czy u sagowca powinnam lać wodę na podstawek, czy wokół kłodziny? A kłodzina nie zgnije jeśli ją zroszę? Nie mam możliwości wystawienia jej na dwór - nie posiadam ogrodu ani tarasu. Jest teraz na południowej stronie, ale nie na ostrym słońcu. Zawsze podlewam odstaną wodą. To teraz odczekam parę dni, aż roślinka się zaaklimatyzuje a potem podleję. Nie chcę za dużo podlać, ale piszesz że woda ma wyciekać aż na podstawek...
Niestety nie mogę Ci mówić którego dnia masz podlać roślinę i ile wody ma być.
Ziemia nie może być mokra, powinna być wilgotna.
Czasami powinna lekko przeschnąć, ale nigdy wysychać na wiór (ziemia odstająca od doniczki)
Co kika tygodni możesz ją podlać "raz a dobrze" - to ma wyrównać ewentualne braki wody przy podlewaniu "po trochu".
Zimą z reguły podlewamy mniej.
Ziemia nie może być mokra, powinna być wilgotna.
Czasami powinna lekko przeschnąć, ale nigdy wysychać na wiór (ziemia odstająca od doniczki)
Co kika tygodni możesz ją podlać "raz a dobrze" - to ma wyrównać ewentualne braki wody przy podlewaniu "po trochu".
Zimą z reguły podlewamy mniej.
Re: Sagowiec wygięty - Cycas revoluta
Ma ktoś pomysł co zrobic z tym cycasem


Re: Sagowiec wygięty - Cycas revoluta
Za mało światła i dlatego takie rekordowo długie liście.
Możesz coś napisać o przeszłości tego sagowca?
Co się stało z poprzednimi liścmi ?
Na pewno należy go przesadzić.
Taki okaz ma co najmniej kilkanaście (lub więcej) lat.
I na pewno nie urósł w tej doniczce, ale gdzieś na polu na Tajwanie lub w Tajlandii.
Potem go ścięli jak buraka, wysłali do Europy.
W Hiszpanii lub Włoszech go ukorzeniono i trafił do Holandii, a potem do Polski.
Dlatego ta doniczka to absolutne minimum.
Liście koralowe (te rosnące przy powierzchni) nie mają gdzie się rozwijać.
Pozwól mu rozwinąć te liście. Wystaw w maju na dwór (jeżeli masz ogród) lub chociaż na balkon.
Napisz coś więcej o tej roślinie. Jak podlewasz ?
I pokaż zdjęcie całej doniczki.
Możesz coś napisać o przeszłości tego sagowca?
Co się stało z poprzednimi liścmi ?
Na pewno należy go przesadzić.
Taki okaz ma co najmniej kilkanaście (lub więcej) lat.
I na pewno nie urósł w tej doniczce, ale gdzieś na polu na Tajwanie lub w Tajlandii.
Potem go ścięli jak buraka, wysłali do Europy.
W Hiszpanii lub Włoszech go ukorzeniono i trafił do Holandii, a potem do Polski.
Dlatego ta doniczka to absolutne minimum.
Liście koralowe (te rosnące przy powierzchni) nie mają gdzie się rozwijać.
Pozwól mu rozwinąć te liście. Wystaw w maju na dwór (jeżeli masz ogród) lub chociaż na balkon.
Napisz coś więcej o tej roślinie. Jak podlewasz ?
I pokaż zdjęcie całej doniczki.
Re: Sagowiec wygięty - Cycas revoluta
Ten cykas stał na giełdzie jakieś 2 miesiące ,chcieli za niego 300zł,nagle zrobił się cały zółty -kupiłem go za 20 zł przywiozłem przesadziłem bo miał jeszcze mniejszą donice,liscie zostały wycięte i postawiłem go na parapecie w dużym pokoju -jest bardzo ciężki,teraz podlałem go troszkę mocniej dałem troszkę nawozu i pojawiły się te liście,stoi na oknie więc ma dużo światła,dzisiaj został zdjęty z parapetu bo dotykał sufitu,podlewam raz na tydzień troszeczkę ,zraszam też go często,w maju wystawię na balkon,mam jeszcze 5 mniejszych cykasów też z giełdy i też nie mają liści.
Re: Sagowiec wygięty - Cycas revoluta
Poczytaj ten temat: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 33&start=0
Jeżeli będziesz miał pytania to pisz.
Bardzo możliwe, że go przesuszyli.
Jeżeli możliwe pokaż pozostałe (chodzi o wielkość doniczek w stosunku do kłodziny).
Zadbaj o podlewanie, zraszanie nie jest konieczne.
Jeżeli będziesz miał pytania to pisz.
Bardzo możliwe, że go przesuszyli.
Jeżeli możliwe pokaż pozostałe (chodzi o wielkość doniczek w stosunku do kłodziny).
Zadbaj o podlewanie, zraszanie nie jest konieczne.