Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ewuś, Krzyś ją kupił przez historię, która jej towarzyszy.
A skoro Meillandnazwał ją imieniem swej matki,
to musiała być też zmienną kolorystycznie. :lol:
Właśnie taką, mocno wybarwioną na końskim oborniku,
pamiętam z W-wia, z ogrodu mojej matki.
I teraz wreszcie - mam podobną. :lol:
Ewuś, są już lepsze róże, w podobnej kolorystyce ale jeśli chcesz mieć Pramatkę,
o dużych kwiatach, to polecam. :P
Ona ma wyraźna przerwę w kwitnieniu,
bywa że łapie czarną plamistość ( kupilismy zagrzybioną okropnie
ale po zerwaniu wszystkich liści i oryskaniu czosnkiem( mydło potasowe z czosnkiem),
już jest idealnie czysta :lol: ).

Wisienko, dziękuję - Krzysiowy prezent! :P
Oczywiście kopczyk ochroni szyjke korzeniową i nasady pędów.
A jeśli zrobisz jej czapę na koronę, to całkiem możliwe
że powita wiosnę bez uszkodzeń. I wcześniej zakwitnie!
A może po pierwszych przymrozkach położysz koło kopczyka obornik,
żeby miała lekkostrawne papu na przednówku? :lol:

Psy cierpią okropnie.
Takiemu tłukoszkłowemu, też powinno się pociąć stopy rozbitą butelką.
By wiedział, odczuł jak to boli i jak długo się goi. :evil:
Zanajome moczymordy, zarzekają się, że to nie oni.
" o, jej, wódka droga, dla bogatych. My to "beczółki" za 4zł pijemy,
a one w plastikowych butelkach."
Inni, przysięgają, że po wypiciu wódki
( w celach rekreacyjnych, na trawie, nad rzeką i po pracy)
zabierają butelki ze sobą i wyrzucają w domu do kubła.
A ja, nadal szukam szklanotłuków...

Moni, obornik to ambrozja. :;230

Aniu, ma duzo słonka bo...stoi na balkonie I p, od południowej strony.
I nie ma juz grzybicy! :lol:
Sofia ma podobny układ płatków i " wicherek" w środku ?
http://www.rosa.dk/sw/default.asp?layout=2

********
Przy okazji, polecę Wam świetną , refleksyjną książkę:

" Komplikacje" Atula Gawande - rzecz o medycynie dla lekarzy i..o lekarzach.
Zmęczonych, niecierpliwych, niedouczonych, mylacych się, olewających pacjentów -
- jednym słowem, samo życie od medycznej kuchni.

http://www.gandalf.com.pl/b/komplikacje/
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Post »

Czy po takie lekturze chciałoby się jeszcze pójść do lekarza,jeżeli tak ,to z chęcią się za nią rozglądnę.
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

U mnie do szklanotłuków należą nastolatki. I są ich 2 rodzaje: tacy, co to z nudów urządzają sobie konkurs tłuczenia butelek, i tacy, co oczyszczają z butelek teren, na którym będą siedzieć. Oczyszczanie polega oczywiście na odrzuceniu jak najdalej pozostawionych tam butelek. A że przy okazji się potłuką? No coż, to tylko szkło :twisted: W tamtym roku każdego weekendu miałem na ulicy przed domem porozwalane butelki. Jedna nawet rozbiła mi się przed samymi nogami, bo nieoczekiwanie nadszedłem, jak leciała. W tym roku jest siatka oddzielająca od boiska, więc butelkom nie po drodze na moją ulicę. Lądują na sąsiednich...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

Hania, ja sobie coś przypomniałam :-) U nas jest taka ludowa mądrość ;-) że kradzione się lepiej przyjmuje i jak sie jest u znajomej, która ma ładny kwiatek, to sie zawsze mówi "Mogę sobie ukraść zaszczepkę? " a jeśli nie daj Boże ;-) sama nam zaszczepkę da, to się mówi "Nie dziękuję".

Górale zawsze byli najlepszym źródłem ludowych mądrości ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Nellu, bardzo trudne pytanie zadałaś.
Wiesz, wczoraj naszła mnie refleksja, że może trzeba dopisać:
" Tylko dla osób nie leczących się aktualnie i nie czekających na operację".
Po zastanowieniu, jednak nie dopisałam.
Bo po przemyśleniu spisanych tam autentycznych opowieści,
trzeba tylko inaczej patrzyć na lekarza.
Widzieć w nim takiego samego człowieka, jakim jesteśmy sami.
Nie szukać w nim boga, cudotwórcy, tylko wciąż szukającego odkrywcy,
który, jak w teleturnieju, ma prawo strzelać byki. Być czujnym.
I obserwować, czy ma dziś dobry dzień :;230

Krzysiu, załamałeś mnie.
Przecież " za naszych czasów" nie było mody na tłuczenie szkła.
Tylko ruskie toasty polegały na rzucaniu stakankami. :shock:
A butelki, skrzętnie wybierali zbieracze, by w punkcie skupu, zamienić je na pieniązka.
Chyba zaczynam zrzędzić.. :cry:

100-krotko, :;230 istnieje też teza, że ludowe mądrości wykluczają się wzajemnie.
Skoro - kradzione lepiej się przyjmuje, a
kradzione nie tuczy i na złodzieju czapka gore, to co uzyskujemy z takiej zbitki? :lol:
Czerwonego, jak burak złodzieja z wyrzutami sumienia, któremu zwiędnie łup
ale dopiero po puszczeniu listka? :;230
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Ruskie i staropolskie. Po zacnym toaście żaden inny nie był godzien kielicha, więc kielich rozbijano.

Kiedyś zbierało się butelki, pamiętam to źródło dochodów dla dzieciaka, jakim byłem. Ale kiedyś każdy browar i każda gorzelnia nie miała własnych kształtów i rozmiarów. Ot, mamy wolny rynek...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Krzysiu, to ja na takie czasy.... :twisted:

Obrazek

************

W/g telewizora, dziś miały być upały. :twisted:
Czy 22 C, z ciągle zanikającym za chmurami słońcem, to jest upał ?
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Haniu - według mojego telewizora upały miały być... ale w niedzielę :roll: Dziś - mimo wszystko - sobota :wink:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Nie oglądam telewizora, ale upał dziś niesamowity...
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

Och, jak widzę tą Peace...

a żebyś sobie wiedziała, że za rok Ci pokażę jak kwitnie u mnie :-) i już :-)

(jak oczywiscie dozyjemy) 8)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Post »

hanka55 pisze:Nellu, bardzo trudne pytanie zadałaś.
Wiesz, wczoraj naszła mnie refleksja, że może trzeba dopisać:
" Tylko dla osób nie leczących się aktualnie i nie czekających na operację".
Po zastanowieniu, jednak nie dopisałam.
Bo po przemyśleniu spisanych tam autentycznych opowieści,
trzeba tylko inaczej patrzyć na lekarza.
Widzieć w nim takiego samego człowieka, jakim jesteśmy sami.
Nie szukać w nim boga, cudotwórcy, tylko wciąż szukającego odkrywcy,
który, jak w teleturnieju, ma prawo strzelać byki. Być czujnym.
I obserwować, czy ma dziś dobry dzień :;230
Ale ludzie chorzy ,lekarzy właśnie traktują jak cudotwórców.Czyli pozostaje nam dzielić wszystko na cztery i jeszcze poedukować się samemu,aby mieć gwarancję wypośrodkowania problemu.Póki co nic nam poważnego nie dolega i możemy sobie pofilozofować. ;:94
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

100-krotko, specjalnie dla Ciebie, dzisiejsza Mme :
Obrazek

I już ma kolejny pączek kwiatowy! :lol:

Gorzatko, oby!
Bo jakoś wcale nie poczułam tego lata.
Nie mówiąc o tym, że na hasło Krzysia:
"Zetnij mi jakieś kwiaty z ogródka dla Marii",
musiałam odpwiedzieć NIE MA.
Przecież nie wypada dać przekwitniętego baldachu Westerlanda z jednym kwiatkiem :lol: .
Ani zmarznietego i sflaczałego floxa.
Innych kwiatów, prócz powojników, już nie ma.

Krzysiu, teraz " upał" ma 16 C. :twisted:
I powoli zamykamy okna, żeby nie wyziębiać mieszkania.

Nellu, dlatego polecam tą ksiązkę, bo jest inna od wszystkich.
Nie czaruje, nie opowiada powierzchownych bajek,
tylko skupia się na faktach i konkretnych próbach znalezienia przyczyny..."Komplikacji".
I rozumiem DLACZEGO, że nie będzie miała dobrego publicity wśród " białych bogów". :twisted:
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Post »

Dziękuję pięknie, czym Ci się zrewanżować... nie mam aparatu, pożyczyłam sąsiadom, bo na jakąś wycieczkę pojechali...
ale masz tu ode mnie Oranżadkę :-)

Obrazek
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Jeśli moje zdrowie a nie daj Boże życie ma zależeć od błędów i humoru lekarza to ja dziękuję.
Ostatnio coś lekarze za często mają "te dni".
W naszym szpitalu to mówią, że jak możesz po czworakach uciec to uciekaj - będziesz żył dłużej.
Lepiej stosować profilaktykę i zapobiegać ile się da.
A kiedy już ciało nie będzie nadawało się do użytku to.........pozostanie tylko jak najszybciej umrzeć.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Grzesiu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3679
Od: 25 gru 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Post »

Tak lepiej zapobiegać niż leczyć....
mam przykre doświadczenia z lekarzami.....
babcia się leczyła a dziadek zmarł... :cry:
Ale po miesiącu babci było smutno i też sobie zmarla.... :cry:
nawet po śmierci nie mają spokoju....
bo na pomniku kamieniarz zmienił datę urodzin babci.... :? wczoraj......

I to samo tyczy się roślinek.....lepiej zapobiegać niż leczyć.....
I to nie chemią.....bo ona sama w sobie jest śmiercią.......tylko taką ukrytą-dla nas....
może i badylkom pomaga ale sami siebie trujemy....
Ja staram się jeżeli muszę to w ostateczności.....
W pracy już tak kolorowo nie jest :?
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”