Dala - mój piękny ogród cz.4
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
MagdoMisiu, kobeę siałam w domu w końcu lutego. Nie pamiętam, ile było nasionek w paczuszce, ale mi wyszło chyba po 4 (białej i fioletowej). W maju już takie 10cm sadzonki białej posadziłam do gruntu, a fioletowej do dużej donicy. Biała pnie sie po płocie, a fioletowa ma kratkę - podpora jest ważna, bo wyrosły gdzieś na wysokość 3 metrów, a zakwitły juz na początku lipca. Zasilam je nawozem do kwiatów kwitnących raz w tygodniu.
Wiesiu, z całego serca polecam hortensje bukietowe jako najbardziej niezawodne i najmniej wymagające ze wszystkich hortensji. U mnie rośnie na tej rabacie 10 krzaczków, są dość gęsto posadzone, ale ja nie lubię wolnych przestrzeni i uważam, że każdy kwiat wygląda pięknie posadzony w dużej masie, nawet najbardziej niepozorny...
_oleander_, jak zbierze się parę osób chętnych z Wrocławia, to czemu nie?
Aszko, tak, wszystkie te hortensje to Kyushiu, na powierzchni ok.2m kw. rośnie 10, a może 11 krzaczków. Są posadzone dość gęsto, ale jakoś chyba im to nie przeszkadza. Najważniejsze, że są długo bardzo dekoracyjne, a że rosną w pobliżu kącika wypoczynkowego bardzo mi na takim efekcie zależało.
Magdo, wielkie dzięki.
Cynthio, jeśli masz trochę miejsca, gdzie nie ma palącego słońca, to skus sie na hortensje krzaczaste lub bukietowe, bo one pięknie wyglądają cały sezon i są niezawodne. Nie polecam ogrodowych, bo to kapryśne panny...
Sylwestrze, to prawda, że znali się na rzeczy, tylko troszkę zabrakło im wyobrażni, bo posadzili w bliskiej odległości trzy sadzonki, które wyrosły na wielkie drzewa i trochę teraz włażą na siebie - cedr, sosnę czarną i brzozę.
Joluś, Ty masz taką dobrą rękę do kwiatów, że i hortensję u Ciebie za rok, dwa będą piękne.
Moniko, Polu, dziękuję!
Mariolko, hortensje akurat teraz królują w ogrodzie, bo niewiele kwiatów kwitnie. Wcześniej był czas róż, jeszcze wcześniej różaneczników czy tulipanów...
A dzisiaj coś z innej beczki, bardziej użytecznego, choć -moim zdaniem-również ładnego: szałwia, ale nie ozdobna, tylko ziółko. U mnie na "zielniku" rośnie jej z 5 odmian. Popatrzcie:
I pamiętajcie "Kto ma szałwię w ogrodzie, tego choroba nie bodzie!"
Wiesiu, z całego serca polecam hortensje bukietowe jako najbardziej niezawodne i najmniej wymagające ze wszystkich hortensji. U mnie rośnie na tej rabacie 10 krzaczków, są dość gęsto posadzone, ale ja nie lubię wolnych przestrzeni i uważam, że każdy kwiat wygląda pięknie posadzony w dużej masie, nawet najbardziej niepozorny...
_oleander_, jak zbierze się parę osób chętnych z Wrocławia, to czemu nie?
Aszko, tak, wszystkie te hortensje to Kyushiu, na powierzchni ok.2m kw. rośnie 10, a może 11 krzaczków. Są posadzone dość gęsto, ale jakoś chyba im to nie przeszkadza. Najważniejsze, że są długo bardzo dekoracyjne, a że rosną w pobliżu kącika wypoczynkowego bardzo mi na takim efekcie zależało.
Magdo, wielkie dzięki.
Cynthio, jeśli masz trochę miejsca, gdzie nie ma palącego słońca, to skus sie na hortensje krzaczaste lub bukietowe, bo one pięknie wyglądają cały sezon i są niezawodne. Nie polecam ogrodowych, bo to kapryśne panny...
Sylwestrze, to prawda, że znali się na rzeczy, tylko troszkę zabrakło im wyobrażni, bo posadzili w bliskiej odległości trzy sadzonki, które wyrosły na wielkie drzewa i trochę teraz włażą na siebie - cedr, sosnę czarną i brzozę.
Joluś, Ty masz taką dobrą rękę do kwiatów, że i hortensję u Ciebie za rok, dwa będą piękne.
Moniko, Polu, dziękuję!
Mariolko, hortensje akurat teraz królują w ogrodzie, bo niewiele kwiatów kwitnie. Wcześniej był czas róż, jeszcze wcześniej różaneczników czy tulipanów...
A dzisiaj coś z innej beczki, bardziej użytecznego, choć -moim zdaniem-również ładnego: szałwia, ale nie ozdobna, tylko ziółko. U mnie na "zielniku" rośnie jej z 5 odmian. Popatrzcie:



- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Dalu, czy szałwie lekarskie też sama siałaś, czy też kupiłaś już gotowe sadzonki?


Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Ech, padłam na widok tych hortensji...też mam taką bukietówkę, ale jeszcze młodziutką...przepiękne kwiaty!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Ewuś, Agnieszko, 100krotko, Aniu,
cieszę się, że podobają się Wam moje hortensje
Ja też je bardzo lubię, bo zdobią ogród bardzo długo, właściwie już do zimy. Ja ich na zimę nie ścinam, tylko zostawiam te zasychające kwiatostany - bardzo fajnie to wygląda jesienią i zimą.
A dzisiaj jeszcze języczka, bo ona -w przeciwieństwie do hortensji -kwitnie dość krótko; na szczęście ma piękne, ozdobne liście.

cieszę się, że podobają się Wam moje hortensje



Ja też je bardzo lubię, bo zdobią ogród bardzo długo, właściwie już do zimy. Ja ich na zimę nie ścinam, tylko zostawiam te zasychające kwiatostany - bardzo fajnie to wygląda jesienią i zimą.
A dzisiaj jeszcze języczka, bo ona -w przeciwieństwie do hortensji -kwitnie dość krótko; na szczęście ma piękne, ozdobne liście.


Dalu Ty masz "łan" tych hortensji, wygląda to prześlicznie. Języczkami też jestem zachwycona, tym bardziej, że świetnie radzą sobie w cieniu
Napisz mi Dalu ile na tym zdjęciu(o ile pamiętasz) rośnie razem sadzonek języczek, a może jedna tylko się rozrosła?
Pozdrawiam

Napisz mi Dalu ile na tym zdjęciu(o ile pamiętasz) rośnie razem sadzonek języczek, a może jedna tylko się rozrosła?
Pozdrawiam
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
I hortensje piękne i języczki.
U mnie podobnie jak u Gieni, języczkami zajmują się ślimaki- może nie zjadły całkowicie liści, ale zrobiły z nich ażurowe koronki ! ( wykazuję dużo dobrej woli,żeby tak na to patrzeć...)
Co rok zastanawiam się, czy usunąć języczki z ogrodu, bo ich uroda jest znikoma w tym stanie,
ale boję się,że wtedy te dranie wezmą się za funkie, których pełno wokół, więc zostawiam im tę stołówkę...
U mnie podobnie jak u Gieni, języczkami zajmują się ślimaki- może nie zjadły całkowicie liści, ale zrobiły z nich ażurowe koronki ! ( wykazuję dużo dobrej woli,żeby tak na to patrzeć...)
Co rok zastanawiam się, czy usunąć języczki z ogrodu, bo ich uroda jest znikoma w tym stanie,
ale boję się,że wtedy te dranie wezmą się za funkie, których pełno wokół, więc zostawiam im tę stołówkę...