Monka jeśli pozwolisz, będę podczytywała Twoje rady
Mój kawałek świata - iwa27 - 1 cz.
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Wiajcie dziewczyny. jak miło was widzieć 
Jolu, Aniu, Violetko, Gosiu - gdzie mi do waszych okazów, ale cieszę się że wam się podobaja moje roślinki
Polu - dzięki za pomoc - poczekamy więc i zobaczymy jak się rozrosna za rok. A co do wnusi to muszę wybrać kilka najśliczniejszych zdjęć, niestety nie mam nic w ogrodzie
@.monka - spoko mam poczucie humoru i wkońcu sama się prosiłam
Małe sprostowanie - tylko z tyłu ogrodu jest taka straszna glina tam gdzie sadziłam żywopłot. Prawie cała działka jest z górki, tak że nigdzie więcej prócz terenu z żywopłotem nie miałam problemu ze stojaca wodą. Teren w pobliżu brzozy jest wręcz przesuszony.
Zrobię ten eksperyment z dołkiem w poniedziłek i zaraz ci opiszę rezultaty (tym razem wyjeżdżam do domu dopiero w niedzielę). Muszę jednak tutaj kupić odpowiednie chemikalia bo tam mogę mieć problem z ich zdobyciem - np. ile kupić tej czystej siarki i dlaczego akurat samą siarkę, gdzieś wyczytała o jakmś kwasie ortofosforowym do zakwaszania.
Co do kompostownika masz absolutną rację - wiem o tym, ale mój M ciągle nie ma czasu zbudować mi odpowiedni pojemnik na składanie kompostu. Chcę w czasie urlopu wybrać się kilka razy do lasu po igliwie.
Chciałam cię tak na gorąco po przeczytaniu całej zadanej lektury spytać, czy mogę wykorzystać jesienią liście z brzozy na okrycie ziemi pod rh. Słyszałam, że np liście orzecha włoskiego mają jakieś szkodliwe substancje w sobie - mam nadzieję że brzozy nie.
Ale do kąta nie stawiasz
Jolu, Aniu, Violetko, Gosiu - gdzie mi do waszych okazów, ale cieszę się że wam się podobaja moje roślinki
Polu - dzięki za pomoc - poczekamy więc i zobaczymy jak się rozrosna za rok. A co do wnusi to muszę wybrać kilka najśliczniejszych zdjęć, niestety nie mam nic w ogrodzie
@.monka - spoko mam poczucie humoru i wkońcu sama się prosiłam
Małe sprostowanie - tylko z tyłu ogrodu jest taka straszna glina tam gdzie sadziłam żywopłot. Prawie cała działka jest z górki, tak że nigdzie więcej prócz terenu z żywopłotem nie miałam problemu ze stojaca wodą. Teren w pobliżu brzozy jest wręcz przesuszony.
Zrobię ten eksperyment z dołkiem w poniedziłek i zaraz ci opiszę rezultaty (tym razem wyjeżdżam do domu dopiero w niedzielę). Muszę jednak tutaj kupić odpowiednie chemikalia bo tam mogę mieć problem z ich zdobyciem - np. ile kupić tej czystej siarki i dlaczego akurat samą siarkę, gdzieś wyczytała o jakmś kwasie ortofosforowym do zakwaszania.
Co do kompostownika masz absolutną rację - wiem o tym, ale mój M ciągle nie ma czasu zbudować mi odpowiedni pojemnik na składanie kompostu. Chcę w czasie urlopu wybrać się kilka razy do lasu po igliwie.
Chciałam cię tak na gorąco po przeczytaniu całej zadanej lektury spytać, czy mogę wykorzystać jesienią liście z brzozy na okrycie ziemi pod rh. Słyszałam, że np liście orzecha włoskiego mają jakieś szkodliwe substancje w sobie - mam nadzieję że brzozy nie.
Ale do kąta nie stawiasz
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Dzięki ci Arielu za miłe słowa. Wpadnę do ciebie z rewizytą jak tylko będę mieć trochę czasu.
Wróciłam się jeszcze bo zapomniałam się pochwalić, że wykiełkowały łubinki - moje malutkie - niech rosną i użyźniają mi glebę

Wróciłam się jeszcze bo zapomniałam się pochwalić, że wykiełkowały łubinki - moje malutkie - niech rosną i użyźniają mi glebę

Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
tak czułam że masz lekki spadek, a brzoza to największa pijaczka jaką znam
nie czytałaś tematu Marka
siarkę czystą miesza się od razu z mieszanką ziemi do rh, święty spokój z niskim pH na długi czas, kwasu nie stosuj, u mnie siarka w sklepie jest tylko w pojemniku 1kg
co do kompostownika, powiem ci tak, jak czytam to każdy buduje zamykany i taki tam, ja mam bardzo duże miejsce (ale nie na odpadki domowe) ograniczone dechami bezpośrednio na ziemi, bez przykrywania i tam wrzucam ile się da głównie pod kątem rh ale niekoniecznie, bo jak za niskie pH to zawsze można dodać dolomit: wszystkie liście głównie dębu bo mam najwięcej, igliwie, trawę, trociny jak mi skapną, słomiane resztki, czasem korę, no właściwie wszystko chomikuję, we wsi już mnie znają, wiem że nie daje się liści orzecha, ja nie mam więc nie sprawdzałam, wszystko to mieszam co jakiś czas żeby szybciej się przerobiło i nie kisło, trawę i trociny zawsze przekładam czymś lżejszym, np liśćmi. To jest takie duże miejsce że jak trzeba przemieszać to się wchodzi do środka
nic się u mnie nie zmarnuje
na wiosnę mam super kompost
a poza tym jesienią do tej pory dostawałam obornik krowi od zaprzyjaźnionej gospodyni, ale teraz załatwiłam sobie ze stadniny koński i przeleży przez zimę na pryzmie
jeśli zagalopowałam się z tą gliną u Ciebie (tak na wyrost napisałam ale jak przeczytałam że masz 1,5 m gliny??) to i tak mi wybaczysz, prawda?
pozdrawiam i wspaniale wypoczywaj/cie
nie czytałaś tematu Marka
siarkę czystą miesza się od razu z mieszanką ziemi do rh, święty spokój z niskim pH na długi czas, kwasu nie stosuj, u mnie siarka w sklepie jest tylko w pojemniku 1kg
co do kompostownika, powiem ci tak, jak czytam to każdy buduje zamykany i taki tam, ja mam bardzo duże miejsce (ale nie na odpadki domowe) ograniczone dechami bezpośrednio na ziemi, bez przykrywania i tam wrzucam ile się da głównie pod kątem rh ale niekoniecznie, bo jak za niskie pH to zawsze można dodać dolomit: wszystkie liście głównie dębu bo mam najwięcej, igliwie, trawę, trociny jak mi skapną, słomiane resztki, czasem korę, no właściwie wszystko chomikuję, we wsi już mnie znają, wiem że nie daje się liści orzecha, ja nie mam więc nie sprawdzałam, wszystko to mieszam co jakiś czas żeby szybciej się przerobiło i nie kisło, trawę i trociny zawsze przekładam czymś lżejszym, np liśćmi. To jest takie duże miejsce że jak trzeba przemieszać to się wchodzi do środka
a poza tym jesienią do tej pory dostawałam obornik krowi od zaprzyjaźnionej gospodyni, ale teraz załatwiłam sobie ze stadniny koński i przeleży przez zimę na pryzmie
jeśli zagalopowałam się z tą gliną u Ciebie (tak na wyrost napisałam ale jak przeczytałam że masz 1,5 m gliny??) to i tak mi wybaczysz, prawda?
pozdrawiam i wspaniale wypoczywaj/cie
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Zostanę dziś chwilę po pracy - bo jestem umówiona z koleżanką dopiero na 16-tą - jedziemy do ogrodnictwa
może kupię jakieś nowe żurawki
liczę na to
@.monka coś ty - o co ja mam się gniewć, żartujesz sobie
Ja już nawet myślałam samej sobie zrobić to kompostowisko - zbić taką wielką ażurową skrzynię ze starych dech i postawić w rogu ogrodu. Może teraz coś wymyślę. Lepiej usadowić kompostownik w cieniu czy w półcieniu? Jak pisałas o tym oborniku to pomyślałam sobie, że ja trąba nie spytałam nikogo na wsi, a może mogłabym dostac trochę obornika spod krów, jeden gospodarz ma też konie.... no pomyślę. A taki obornik to kładzie się tak po prostu na górę, czy najpierw zdjąć tę korę co tam już mam (480 l) i znowu go wymieszać z ziemią....
chyba znów wyrywam się do przodu - wiem najpierw eksperyment z przepuszczalnością gleby... no i muszę się przyznać
nie mam pehametru
- jaki mam kupić i ile tej siarki na tą moją rabatę - ona ma mniej więcej 1,5m na 4 m (tak z pamięci)
@.monka coś ty - o co ja mam się gniewć, żartujesz sobie
Ja już nawet myślałam samej sobie zrobić to kompostowisko - zbić taką wielką ażurową skrzynię ze starych dech i postawić w rogu ogrodu. Może teraz coś wymyślę. Lepiej usadowić kompostownik w cieniu czy w półcieniu? Jak pisałas o tym oborniku to pomyślałam sobie, że ja trąba nie spytałam nikogo na wsi, a może mogłabym dostac trochę obornika spod krów, jeden gospodarz ma też konie.... no pomyślę. A taki obornik to kładzie się tak po prostu na górę, czy najpierw zdjąć tę korę co tam już mam (480 l) i znowu go wymieszać z ziemią....
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
pehametr Helliga wystarczy, kup tej siarki nie mniej niż 0,5 kg, a ile potrzeba to po zmierzeniu pH ziemi która ma być pod rh
skopiowałam Ci kawałek temaru rose_marek
skopiowałam Ci kawałek temaru rose_marek
rose_marek pisze:@.monka, bardzo mi sie podoba pomysł tego długoterminowego "współpracy" torfu i siarki w obniżaniu pH.@.monka pisze:mam pytanie dotyczące zakwaszania siarką
jeśli przygotowuję mieszankę to ona ma pH 4-5, czyli dodając od razu siarkę, która później zacznie
działać a jednocześnie wiedząc, że głównie kwaśny torf szybko (po roku?) przestaje być kwaśny,
to czy mogę założyć że powinnam do mieszanki dodać tyle siarki żeby obniżyć o 1-2 pH?
wiem że to nie apteka, ale nie chciałabym przedobrzyć a właśnie zakładam duże stanowisko
Ile potrzeba siarki? To zależy jakie masz pH w Twojej orginalnej glebie. Ale załóżmy
że stanowisko jest ponad powierzchnią orginalnej gleby, i nie ma żadnego oddziaływania
pomiędzy Twoim stanowiskiem i orginalną glebą. Mieszankę masz torfową o pH 5.0.
Co roku będziesz dokładać sciółkę organiczną do stanowiska, która rozkładając się będzie
tworzyć środowisko kwaśne o pH rzędu 6.0. Wtedy potrzebujesz zbić kwasowość
o jeden stopien pH. Czyli potrzebujesz około 50-100 g siarki na stanowisko. Ale jak
piszesz to nie jest apteka.
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Czytałam ten wywad Marka - mam go w laptopie - teraz to takie moje abecadło, ale nie za bardzo zrozumiałam to "na stanowisko" tzn pod krzak, czy na całą rabatę??
No to wybieram się na łowy
do jutra
No to wybieram się na łowy
Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
przyjmij 1 kg/5m2 - obniży w przyszłym roku o 1 pH, ale teraz ta ziemia w którą sadzisz musi być ok czyli 4,5-5,5 pH (poniżej 6 pH). To tak b.teoretycznie bo nie wykonałaś jeszcze testu i badania gruntu
Obornika teraz ja bym nie dawała, bo ma dużo azotu, dobrze mieć u siebie przed zimą, będzie akurat na wiosnę
Kompostownik mam w półcieniu, trochę tam jest jakiś przewiew. Dobrze zaszczepia kompost darń sosnowa, przećwiczyłam kiedyś
Obornika teraz ja bym nie dawała, bo ma dużo azotu, dobrze mieć u siebie przed zimą, będzie akurat na wiosnę
Kompostownik mam w półcieniu, trochę tam jest jakiś przewiew. Dobrze zaszczepia kompost darń sosnowa, przećwiczyłam kiedyś
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Dziękuję Moniko - bo tak masz na imię prawda
a teraz wkleję szybciutko to co wczoraj napisałam
Piszę na gorąco tzn. wieczorem, a jutro to tylko wkleję na forum. Jeszcze mi się ręce trzęsą z podniecenia. Alem się obkupiła
4 żurawki, kiścień Curly Red, irga pstrolistna Veriegatum, berberys – nazwy nie zapamiętałam. Oczywiście kiścień pójdzie do rh, a czy berberys też by tam mógł być posadzony?? Nie wiem jakie berberysy mają systemy korzeniowe. Jeszcze nie mam pomysłu na irgę – może do wrzosowiska?? Żurawki pójdą do żurawek
ale chyba będę musiała dobrać trawnika
Byłam w Świerklańcu u Żurka. Ceny rzeczywiście wyśrubowane – zwłaszcza jeśli chodzi o iglaki – poniżej 100 trudno by było coś kupić. Żurawki po 10 zł – to moim zdaniem dobra cena, bo krzaczki ładne, w OBI dużo mniejsze kosztują prawie tyle samo. Odmian bardzo dużo, ale nie podpisane. Host mały wybór i jakieś takie nieciekawie wyglądające. Porwały mnie berberysy – piękne, odmiany, mam jeszcze co najmniej dwa na oku
Były też rh o pstrych listkach, ale bezcenne, pani mi się gdzieś zapodziała, a później zapomniałam spytać. Oj chyba tam jeszcze wrócę mimo tych cen. Widziałam też piękny wiciokrzew o pstrych listkach – ja chyba mam jakąś pstrą chorobę
. Zrobiłam też kilka zdjęć z aranżacji w ogrodzie pokazowym, ale przeważał styl japoński, choć kilka nasadzeń mi się podobało. Pokażę wam tu kilka zdjęć.

no i przedmiot moich westchnień - buk czerwony pendula - właśnie tak ukształtowany mi się marzy

a teraz wkleję szybciutko to co wczoraj napisałam
Piszę na gorąco tzn. wieczorem, a jutro to tylko wkleję na forum. Jeszcze mi się ręce trzęsą z podniecenia. Alem się obkupiła
4 żurawki, kiścień Curly Red, irga pstrolistna Veriegatum, berberys – nazwy nie zapamiętałam. Oczywiście kiścień pójdzie do rh, a czy berberys też by tam mógł być posadzony?? Nie wiem jakie berberysy mają systemy korzeniowe. Jeszcze nie mam pomysłu na irgę – może do wrzosowiska?? Żurawki pójdą do żurawek
Byłam w Świerklańcu u Żurka. Ceny rzeczywiście wyśrubowane – zwłaszcza jeśli chodzi o iglaki – poniżej 100 trudno by było coś kupić. Żurawki po 10 zł – to moim zdaniem dobra cena, bo krzaczki ładne, w OBI dużo mniejsze kosztują prawie tyle samo. Odmian bardzo dużo, ale nie podpisane. Host mały wybór i jakieś takie nieciekawie wyglądające. Porwały mnie berberysy – piękne, odmiany, mam jeszcze co najmniej dwa na oku

no i przedmiot moich westchnień - buk czerwony pendula - właśnie tak ukształtowany mi się marzy

Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12829
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Witaj Iwa, sorki ,ze mnie nie było, ale miałam ograniczony dostęp do netu, teraz powinno być dobrze.Irga tez może iść do RH.Nad posadzeniem berberysa sie dobrze zastanów, bo jak urośnie to kuję dość mocno i ciężko tam wykonywać jakieś prace pielęgnacyjne.Najlepiej gdzieś z tyłu, choć nie wiem jaki kupiłaś, bo są też miniaturki. 
- iwa27
- 1000p

- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Witajcie dziewczyny. Mnie się Gosiu także najbardziej podoba to zdjęcie. Ciekawie też wyglada ten płożący jałowiec pod rh i ten kwitnacy krzak hibiskusa - ja bym tylko dała inny kolor - mam awesje do niebieskiego
Iguś ja śledzę twoje wpisy więc wiem o kłopotach z Internetem. Bardzo się cieszę, że już jesteś
Ten berberysek to raczej miniaturka. Widziałam jego nasadzenia w ich ogrodzie i całe kępy były w wysokości ok 30 cm, ale nie znalazłam nazwy, no i on nie ma kolcy??
Wrzucam zdjęcia
To właśnie mój berberysek

A to uroczy kiścień curly Red, który ma być ponoć mrozoodporny i ma mieć max. 50 cm

Irga pstrolistna Veriegatum
No i kolekcja żurawek bez nazw - specjalistów proszę o pomoc w ich nazwaniu. Wklejam cały krzaczek i zbliżenie listka


A ta jest największa, wręcz olbrzymia. Dałam zbliżenie listka młodeego i starszego
A to taki malutki rozchodnik, którego kupiłam w OBI, no przecież nie mogłam wyjść z pustymi rękami

Iguś ja śledzę twoje wpisy więc wiem o kłopotach z Internetem. Bardzo się cieszę, że już jesteś
Wrzucam zdjęcia
To właśnie mój berberysek

A to uroczy kiścień curly Red, który ma być ponoć mrozoodporny i ma mieć max. 50 cm

Irga pstrolistna Veriegatum
No i kolekcja żurawek bez nazw - specjalistów proszę o pomoc w ich nazwaniu. Wklejam cały krzaczek i zbliżenie listka


A ta jest największa, wręcz olbrzymia. Dałam zbliżenie listka młodeego i starszego
A to taki malutki rozchodnik, którego kupiłam w OBI, no przecież nie mogłam wyjść z pustymi rękami

Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 894
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
berb wygląda na Berberis thunbergii 'Atropurpurea Nana'
rośnie z niego kulka o szerokości ok 1m i wys. ok 60cm (czasem nieco większy)
można go ciąć do woli
Irga rewelacyjna ! strasznie mi sie podoba (u nas takiej nawet nie widziałam)
rośnie z niego kulka o szerokości ok 1m i wys. ok 60cm (czasem nieco większy)
można go ciąć do woli
Irga rewelacyjna ! strasznie mi sie podoba (u nas takiej nawet nie widziałam)
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Mój ogródek




