Szczepienie drzewek, krzewów owocowych oraz warzyw cz.1
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Przy szczepieniu przez stosowanie ważne są trzy rzeczy: - dobrze dobrane średnice zraza i podkładki, bardzo ostry nóż, pewne ciecie za jednym pociągnięciem (zraz i podkładka mają być zacięte, nie zastrugane). Na wysychające zrazy mam sposób taki, że owijam delikatnie kawałkiem bawełnianej szmatki i zwilżam (skrapiam) codziennie lekko wodą przez pierwszy tydzień.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3967
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Teraz to kożuchówka. Na inne sposoby to trochę późno.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Witam,
Szczepiłem jabłonie 21 marca... i wygląda na to że część rośnie
Dzięki wszystkim za rady:-)
Mam tylko 2 pytanka:
1. Kiedy mogę/powinienem zdjąć folię?(szczepiłem przez stosowanie, w "szparę" i kożuchówkę)
2. Kilka jabłonek zaszczepiłem na dość cienkich podkładkach(trochę późno zacząłem rozglądać się za podkładkami, i jedyne co pozostało to podkładki przeznaczone do letniej okulizacji), więc szczepiłem je bardzo blisko korzenia. I teraz się tak zastanawiam, czy przy przesadzaniu mogę miejsce szczepienia przykryć ziemią?
Czesiek
Szczepiłem jabłonie 21 marca... i wygląda na to że część rośnie

Mam tylko 2 pytanka:
1. Kiedy mogę/powinienem zdjąć folię?(szczepiłem przez stosowanie, w "szparę" i kożuchówkę)
2. Kilka jabłonek zaszczepiłem na dość cienkich podkładkach(trochę późno zacząłem rozglądać się za podkładkami, i jedyne co pozostało to podkładki przeznaczone do letniej okulizacji), więc szczepiłem je bardzo blisko korzenia. I teraz się tak zastanawiam, czy przy przesadzaniu mogę miejsce szczepienia przykryć ziemią?
Czesiek
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Moje rady - trochę z doświadczenia, a trochę z "wyczytania" :
- folię powinieneś zdjąć mniej więcej w sierpniu;
- nie sadź miejscem szczepienia poniżej gruntu, bo Ci się odmiana zaszczepiona ukorzeni i jest duże prawdopodobieństwo, że zacznie rosnąć na własnych korzeniach. A nie po to chyba stosujesz podkładkę o określonych cechach
,
- folię powinieneś zdjąć mniej więcej w sierpniu;
- nie sadź miejscem szczepienia poniżej gruntu, bo Ci się odmiana zaszczepiona ukorzeni i jest duże prawdopodobieństwo, że zacznie rosnąć na własnych korzeniach. A nie po to chyba stosujesz podkładkę o określonych cechach

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Dzięki za błyskawiczną odpowiedźastone pisze:Moje rady - trochę z doświadczenia, a trochę z "wyczytania" :
- folię powinieneś zdjąć mniej więcej w sierpniu;
- nie sadź miejscem szczepienia poniżej gruntu, bo Ci się odmiana zaszczepiona ukorzeni i jest duże prawdopodobieństwo, że zacznie rosnąć na własnych korzeniach. A nie po to chyba stosujesz podkładkę o określonych cechach,

Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Jeśli chcesz uzyskać silne, drzewo to jak najbardziej możesz sadzić szlachetną odmianą poniżej gruntu. Ukorzenienie się odmiany szlachetnej zapewni jej z reguły silniejszy wzrost i większą stabilność w gruncie. Sadzenie jednak powinieneś wykonywać dopiero po upewnieniu się że zraz zrósł się prawidłowo z podkładką. Sugerowałbym przesadzanie jesienne (w tym lub przyszłym roku). Drzewko można posadzić na odpowiedniej głębokości ale pozostawić w niecce którą przed zimą należy przysypać korą lub miałką ziemią. Wiosną rozgarnąć korę i dopiero po przyjęciu się drzewka można stopniowo przysypać właściwą ziemią.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Taaaak, podkładkę stosujemy nie tylko po to, żeby ograniczyć wzrost rośliny. Często również dlatego, że w przeciwieństwie do odmiany szlachetnej posiada ona szereg innych cech pożądanych - np. większą mrozoodporność, większą odporność na choroby czy jeszcze co innego. Jeśli mamy pozwalać odmianie zaszczepionej ukorzeniać się na własnych korzeniach - to po co w ogóle stosować podkładkę. Albo - jeśli chcemy duże drzewo - posadzić na podkładce silnie rosnącej. Gdzieś na tym forum wyczytałem, że w przypadku brzoskwiń jest to nierzadko stosowane - zwłaszcza w nasadzeniach amatorskich - ze względu na wrażliwość brzoskwiń na przemarzanie. Jak przemarznie drzewo to jest nadzieja, ze wybiją pędy odmiany szlachetnej.
-
- 100p
- Posty: 121
- Od: 20 maja 2014, o 06:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Koncem marca, poczatkiem kwietnia bylo juz cieplo na dworze bawilem sie - eksperymentowalem w szczepienie, zrazy przycialem z kilku okolicznych dosc smacznych
jablonek jakos w lutym i trzymalem na dole w lodowce owiniete w bawelniana wilgotna szmatke, ktora co jakis czas zraszalem woda (nie znam nazw odmian przycietych zrazow, jedyna odmiane ktora znam to papierowka niskopienna, szczepilem na starszych niezbyt smacznych jabloniach, a papierowke na jakiejs dziczce. Wiekszosc szczepow sie przyjelo, czesc nie, niemniej przygode ze szczepieniem i przyjeciem sie szczepow uwazam za udana, teraz pozostaje szczepy pielegnowac i obserwowac co z tego wyrosnie
, zastanawiam sie jeszcze kiedy posciagac folie i bawelniane paski z owinietych szczepow teraz? moze za miesiac? albo we wrzesniu?
szczepienia za kore







zaszczepiona przez stosowanie papierowka na jakiejs dzikiej jabloni

zaszczepiona papierowka na przystawke boczna


ale zeby nie bylo tak rozowo, nieprzyjete szczepy papierowki


nieprzyjety szczep innej odmiany

a tu zeszloroczne szczepienie w szpare

jablonek jakos w lutym i trzymalem na dole w lodowce owiniete w bawelniana wilgotna szmatke, ktora co jakis czas zraszalem woda (nie znam nazw odmian przycietych zrazow, jedyna odmiane ktora znam to papierowka niskopienna, szczepilem na starszych niezbyt smacznych jabloniach, a papierowke na jakiejs dziczce. Wiekszosc szczepow sie przyjelo, czesc nie, niemniej przygode ze szczepieniem i przyjeciem sie szczepow uwazam za udana, teraz pozostaje szczepy pielegnowac i obserwowac co z tego wyrosnie

szczepienia za kore







zaszczepiona przez stosowanie papierowka na jakiejs dzikiej jabloni

zaszczepiona papierowka na przystawke boczna


ale zeby nie bylo tak rozowo, nieprzyjete szczepy papierowki


nieprzyjety szczep innej odmiany

a tu zeszloroczne szczepienie w szpare

- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Bardzo ładnie. To, ze coś poszło nie tak to nie ma się co przejmować, Teraz powinieneś spróbować coś trudniejszego, jak śliwy, później czereśnie i na końcu morele, te są dla mnie najtrudniejsze.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 16 cze 2013, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
A co teraz można spróbować, jaką metodą?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Okulizowanie żywym oczkiem 

-
- 100p
- Posty: 121
- Od: 20 maja 2014, o 06:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Lex pewnie, ze nie ma sie co przejmowac, nie wszystko sie przyjmuje, zdaje sobie sprawe, ze z owocowych drzew szczepione jablonie chyba najlatwiej sie przyjmuja. Za okulizacje jakos nie mam odwagi i weny sie wziac i tez zbytnio pojecia. To Dzięki internetowi, paru stronom, takze temu forum i watkowi poczytalem i sprobowalem zaszczepic i nawet cos z tego wyszlo jak widac po zdjeciach, poza tym jestem zwyklym amatorem ogrodniczym. W przyszlym roku na wiosne jak dozyje
sprobuje nektaryne na sliwie, i grusze azjatycka na dzikiej, ktora takie drobne ma gruszki chyba ulegalka to jest.

- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4687
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Ty- masz taką gruszkę?? http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =+drobnych
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Witam.
Otóż mam do Was pytanie nt. szczepień. Czy można zaszczepić śliwkę na ałyczy na wysokości ok. 1 metra? Pytam dla tego, że mam renklodę Althanę, którą wszyscy uwielbiają ze względu na smak owoców. Na mojej działce mam takie warunki, że w zimie nie które drzewa mi wymarzają, zmarzło mi też pół renklody, a chciałbym ją zachować.
Tak oto wygląda moja śliwka, podparta kołkiem, żeby się nie złamała pod naporem owoców. Szczepienie wykonałem na dwa sposoby, jeden (widoczny na pierwszej fotce z lewej strony) na dole ok. 35 cm. nad ziemią, drugie na wys. około 1 m.,( oba mi się przyjęły) miejsce drugiego szczepienia jest nie widoczne, widoczne są tylko młode pędy przywiązane sznurkiem, te o jasnych kolorach wystające z nad pnia. Pytanie czy taki sposób szczepienia na wysokim pniu z ałyczy zda egzamin? Bo chodzi mi o mrozoodporność pnia. 





Pozdrawiam Józef
-
- 100p
- Posty: 121
- Od: 20 maja 2014, o 06:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych
Raczej nie, moje dziczki dojrzewają późno, chyba w drugiej połowie września albo pózniej i mają wtedy taki brązowy miąższ jak lecą z drzewa, nie smakują mi.maryann pisze:Ty- masz taką gruszkę?? http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... =+drobnych