No więc właśnie dzisiaj zaoczkowałem tę śliwę, od której zaczął się ten wątek. Na szczęście ten jedyny pęd, jaki miałem do dyspozycji, trochę się rozgałęził, więc mam jeszcze sporo zapasowych oczek (rosnących na drzewie, znaczy się).
W każdym razie mam pytanie: w różnych opisach, instrukcjach szczepienia, gdy jest mowa o okulizacji - nie wspomina się o maści ogrodniczej, albo pisze, że przy oczkowaniu nie trzeba jej stosować. Czy mam w związku z tym rozumieć, że MOŻNA, ale nie trzeba, czy że jest to wyraźnie NIEWSKAZANE?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Aha, nie wiem, czy dobrze zrobiłem, ale szczepione gałęzie ogołociłem ze wszystkich gałązek, tak żeby zostały tylko te przywiązane do nich zrazy... To młode drzewko jest bardzo żywotne, więc myślę, że mu nie zaszkodzi.