Róże w donicach

[LilaRose]

Tzw. donice produkcyjne wkładane w osłonki/ donice ceramiczne przerobiłam. W zasadzie sprawdzają się pod warunkiem, że kupujemy komplet- wsad z osłonką. Na oko ciężko jest kupić(z metrówką również). W przypadku róż nie mogłam też dobrać wystarczająco wysokiej donicy(tej czarnej, stąd róże w donicach ceramicznych. Casto. ma taką fajną serię wyższych terakotówek przy rozsądnej średnicy, ale nie tak przesadnie wysokie jak do palm. A i cena jest dobra). Np. 'Biedermaier' , w którego weszłam posiadanie miał taki system korzeniowy, że mimo przycięcia wszedł "na styk" dopiero do 37 cm donicy o ile pamiętam. A i tak, ze względu na miejsce szczepienia powinien mieć głębszą. Był takim bidakiem(absolutnie nie marudzę, bo to gratis, proszę takich więcej), że bałam się bardziej ciąć mu korzenie. Zresztą, kto to widział- róża miniaturowa i taaaaaki korzeń .
Wiecie, ja jestem na prawdę doświadczonym kombinatorem Tylko z tym dołowaniem mi jakoś nie poszło...

[Georginia]

Silvarerum,może zerkniesz tu dzisiaj.Nie wiem z jakiego rejonu Polski jesteś ale dzisiaj w nocy ma być -1 przynajmniej u nas w centrum.Więc może tę róże na noc jeszcze schowaj,może być nie zahartowana.Od jutra już coraz cieplej.

Dziewczyny super że dzielicie się takimi cennymi wiadomościami

[silvarerum]

Zerknęłam . Z Poznania.

Tak się dziś umęczyłam w ogrodzie, że zapomniałam o róży, więc bezpiecznie przeczeka ewentualny przymrozek.

[Jule]

Tak, tak Lila ma racje, ze sie ciezko dokupic pasujaca donice. Te czarne donice przewaznie sa za plytkie na rozane potrzeby. Raz chyba trafilam na takie dosc wysokie ale znowu srednice mialy za mala do donicy.
Ale jeszcze ciekawostka, zapozyczona z zagranicznego forum a propos dolowania czy przechowywania w pomieszczeniach, majac ciezkie donice. Do donic wklada sie gruby worek, taki jak kupuje sie w Casto czy Obi na gruz - on jest dosc sztywny, robi sie dziury na dole, wklada do donicy i wypelnia sie ziemia, sadzi sie chabazia a przed zima wystarczy wyciagnac worek razem z roslina i zadolowac lub przeniesc do pomieszczenia.

[kaaj]

Moje Biedermeierki w donicach przezimowały doskonale, to już drugi rok, bez okrywania, po prostu wsadzone do pomieszczenia gospodarczego nie ogrzewanego, rozwijają si ę fantastycznie, zrobię fotki to pokażę, bo jest się czym pochwalić

[Ewelina7]

Witam serdecznie,
Chciałabym zapytać jeszcze o kwestie zimowania róż w donicach... Powoli zaczynam myśleć również o donicach dla róż, szczególnie dla dwóch zamówionych Souvenir de la Malmaison, one podobno w donicach bardzo ładnie rosną, zwłaszcza pod jakimś daszkiem (te kwiaty nieodporne na deszcz!). Mam piwniczkę, murowana, taką klasyczną ziemiankę, przeuroczą swoją drogą, minionej zimy temperatura nie spadła w niej poniżej +2, +3 stopnie, nawet w najcięższe mrozy. Piwniczka oczywiście jest bez okna. Czy mogłabym w niej przechować róże w donicach? jak sądzicie?
Pozdrawiam,

[kaaj]

Ewelinko,u mnie z pewnością w tym roku wszedł mróz, zamarzły mi ogórki kiszone w słoikach ale róże przechowały się doskonale, co prawda pomieszczenie jest doświetlone, lecz nie sądzę aby to miało większe znaczenie. Myślę sobie, że z pewnością nie bez znaczenia jest sama róża, ja mam Biedermaierki i polecam je z całą odpowiedzialnością, pozdrawiam

[Georginia]

Ewelinko, Kaja ma rację.Przeczytaj ten wątek od początku,wcześniej dziewczyny już pisały że przechowują róże w pomieszczeniach bez okien.

[Ewelina7]

Kaja, Alicja, dziękuję bardzo za wasze odpowiedzi.
Oczywiście wątek prześledziłam pilnie, bo temat mnie zajmuje bardzo, ale odniosłam wrażenie - być może mylne - że dziewczyny piszą o piwnicach takich pod domami.

Chodziło mi raczej, czego nie doprecyzowałam wcześniej o kwestię wilgoci, ta piwniczka jest dosyć wilgotna, świetnie się w niej przechowują warzywa (ogóreczki kiszone również ). W tym roku chyba też w niej spróbuję przechować część dalii i mieczyków, zobaczymy z jakim efektem.
Będzie dobra dla róż?
Pozdrawiam,

[Georginia]

Ewelinko link się nie wyświetla ale wiem o jaką Ci chodzi.Najlepiej jak sama wypróbujesz,co do wilgotności to nie wiem, ale temp.+2 do +3 to byłaby dobra.Już zdjęcie jest.Bardzo fajna .

[Ewelina7]

Alu, dziękuję, no, to czas szykować donice... Souvenir niedługo przyjdzie, Na Biedermeier też mam wielką ochotę i pewnie będzie u mnie zimować sprezentowana przyjaciółce Haidi Klum. I pewnie na tym się nie skończy.

[Georginia]

Ewelinko ,z tego co się orientuję w takich naturalnych piwniczkach zwykle temperatura jest adekwatna do wilgotności ,więc powinno być dobrze.

[kaaj]

No kochana, ja niestety nie posiadam takiej cudnej piwniczki, ale tylko i wyłącznie dzięki swojej głupocie, swego czasu kazałam zakopać, do tej pory żałuję jak szlak .
Ewelinko, wklejam moją Beidermaierkę i zachęcam do zakupu, bo warto

[Georginia]

Ja właśnie też czekam na Biedermeierkę,przybędzie jejmość doniczkowana.A pałac w postaci białej donicy już czeka.

[Annes 77]

Biedermeier ale kusicie....od początku za mną chodzi Nigdzie u mnie jej nie widziałam