Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś posiada tą roślinę i z jakimi efektami ją uprawiacie .
Ja w tamtym roku kupiłem opakowanie nasion, zasiałem coś zeszło niby chwast ni
pepino i tak rosło sobie bez większej uwagi w małej doniczce . Przyszła jesień potem zima i tak została mi jedna sadzonka przezimowałem ją na wiosnę ładnie ruszyła , dni stawały się coraz dłuższe i słoneczne , postanowiłem posadzę
pepino do gruntu a co tam myślę zaryzykuje .
Posadziłem
pepino na stanowisku słonecznym a do wykopanego dołka wrzuciłem oborniku. I roślinka w miarę ładnie rosła , dość często trzeba pryskać ja przeciwko mszycom a dodatkowo nawoziłem gnojowicą z pokrzyw .
Krzaczek urósł do sporych rozmiarów i doczekałem się kilku owoców , ciekawe jak jego los się alej potoczy .
