Ogród różany nad stawem II

Zablokowany
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Właśnie zerknęłam na prognozę pogody dla mnie ,niestety jutro też deszcz.Trochę lepiej będzie po niedzieli.
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

:wit
Ja na forsycję nie czekam, bo u mnie jakoś zawsze późno zaczyna kwitnąć. Pomału wzięłam się za rozgarnianie kopczyków. Z przykrością stwierdzam, że u mnie będzie wielkie cięcie - niektóre nawet na 10 cm ;:145
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu też mam takie wrażenie po wstępnym przeglądzie.Podejrzewam że nawet niektóre mogły wypaść.Zobaczę jak zacznę rozgarniać kopczyki.Niektóre róże mają zupełnie czarne pędy,może pod kopczykiem będzie lepiej.Pisałam już wcześniej że najlepiej przezimowały angielki,no i oczywiście historyczne.
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

:wit
U mnie z angielek Graham Thomas będzie cięty prawie do szczepienia. Podobnie Gertrude Jekyll. Bardzo mnie to zmartwiło, bo to moje największe angielki. Teraz będą startowały prawie od zera. Reszta austinek w porządku.
Kilka z renaissance też prawie do szczepienia. Do pozostałych jeszcze się nie przybrałam, ale nie wyglądają za dobrze.
Najlepiej mają się kanadyjki i historyczne. Nie wymagają żadnego cięcia a były bez kopczyków. Chyba tylko takie zacznę zapraszać do swojego ogrodu.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

U mnie też dużo strat i chyba też nie będę czekać na forsycje.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu to tak jak u mnie, historyczne wszystkie śliczne, z angielek najbardziej martwię się o LD Braithwaite, mam jednak nadzieję, że jest do uratowania. Jak przyjechały róże z jesiennego zamówienia, to M je obsypywał, przy okazji skorzystały te co blisko rosły, m.innymi właśnie LD.B. Niedługo będziemy wiedzieć co pozostanie nam w ogrodach ;:224
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Daysy Ala Ewa dzisiaj trochę ruszyłam z pracami ,odkryłam jedną rabatę z rabatówkami.No... nie jest źle,młodzież przeżyła, ale u starszych cięcie będzie niskie.Przycięłam też maliny ,borówki ,hortensje i resztę bylin.Zobaczymy co dalej.
Bogus45
200p
200p
Posty: 311
Od: 13 cze 2009, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpackie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

No niestety wszystkie róże które nie spieszą się do snu zimowego pomarzły do spodu brak śniegu i odpowiedniego okrycia
no i ciepły grudzień zrobiło swoje u mnie podobnie z angielkami. Pozdrawiam Boguś45!

-- N 13 mar 2016 21:08 --

No niestety wszystkie róże które nie spieszą się do snu zimowego pomarzły do spodu brak śniegu i odpowiedniego okrycia
no i ciepły grudzień zrobiło swoje u mnie podobnie z angielkami. Pozdrawiam Boguś45!

Ogród różany Bogusia45.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Boguś jeśli nie przemarzły zupełnie to wypuszczą nowe pączki i będzie dobrze.Gorzej bo u mnie korony cesarskie wyłażą, a nocą przymrozki.Ta wiosna całkiem porąbana.Zawsze wychodziły jak było już zupełnie ciepło. ;:185
x-ja-a

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Tak Was czytam i widzę, że nie tylko u mnie będzie gryzienie palców w oczekiwaniu na to co odżyje. Tyle, że u mnie odwrotnie niż u Ciebie Alicjo - 98% starszych róż, niezależnie od pochodzenia w znakomitej formie a właśnie młodzież, szczególnie jesienne nabytki, wyglądają fatalnie. Też nie wszystkie, ale większość czarna. Jeszcze się łudzę, że życie się tli pod kopczykiem. Alutka, Renesansówki tak źle u Ciebie? Ja mam tylko Ghitę x3, w tym jedna z jesieni i wszystkie wyglądają wzorowo. Dziwna zima, dziwna wiosna. Z jednej strony dobrze, że pada, bo ziemia nadal potrzebuje zapasów wody, ale ostatnie prognozy nie przewidują specjalnie dużego ocieplenia, a miało być już w marcu bardzo ciepło. Brrr...
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Witaj Alicjo. Masz zupełną rację ta pogoda jest okropnie dziwna. Najpierw luty ciepły jak na miesiąc zimowy a potem podchody pogodowe i nie wiadomo kiedy ta wiosna ;:222 . Mam nadzieję, że po świętach zrobi się ładnie. Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

:wit
jajagna, Ghita, to jest róża nie do zdarcia. Akurat ta, u mnie cała zieloniutka. Kiepsko wygląda Bering, Sophia i Nina.
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
x-ja-a

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alutka102 pisze::wit
jajagna, Ghita, to jest róża nie do zdarcia. Akurat ta, u mnie cała zieloniutka. Kiepsko wygląda Bering, Sophia i Nina.
A, no to super, że ją mam ;:138 Kiedyś przeczytałam jak ktoś napisał "udało mi się przezimować Ghitę" i tak jakoś chodzę koło niej na paluszkach, ale widzę, że niepotrzebnie, co mnie cieszy ogromnie ;:215
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

No dzisiaj wiosna pokazała nam, jak wygląda zima.Cały dzień leżał śnieg ,dopiero teraz zginął.Więc o pracy w ogrodzie nie było mowy .Poza tym temp.+3 to raczej tylko siedzieć przy kominku.
Jagna Moje renesansowe w porządku,w tym roku postanowiłam je niżej przyciąć ,więc nie będzie problemu.Martwię się natomiast o posadzone jesienią maleńkie Pink Pin's, kurcze całe czarne.Może miejsca szczepienia się nie poddały, to jest nadzieja że odbiją.
Ewelinko również tak myślę że do Świąt nie wiele da się zrobić.Jeszcze coś mówili o większych nocnych przymrozkach ,więc może lepiej poczekać z tym odkrywaniem.
Alu Renesansowym dałam trochę większe kopczyki ,może dlatego lepiej przezimowały.
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

A ja od jutra ruszam w ogród, choćby nie wiem co. Wróciłam z nart naładowana energią i nic mnie nie powstrzyma. Dzisiejszy śnieg już stopniał a przez najbliższe dni ma być w miarę słonecznie. Jedne po drugich przychodzą zawiadomienia o wysyłanych paczkach, więc " żadna siła, żadna burza..." nie zatrzyma w domu mnie. :D
Pozdrawiam
Ewa
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”