Ogród różany nad stawem II

Zablokowany
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ewelina dziękuję miło mi ze wpadłaś, zapraszam i pozdrawiam. :wit

I Ania najpierw rozgarniamy kopczyki ,przycinamy róże zgodnie z zasadami.Robimy porządek na rabacie/ewentualnie wygrabiamy liście jeśli takie zostały pod różami/ i dopiero wtedy robimy oprysk.Róże przycięte ,liści już nie ma ,zostało tylko to co miało zostać.Pryskamy pędy róż i ziemię pod nimi. ;:108 To wszystko,za tydzień możemy dać preparat siarkowy.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu, dziękuję Ci za tak szybką odpowiedź. ;:196
A co robić w wypadku róż pnących, których się nie przycina? Powyrywać wszystkie ubiegłoroczne liście przed opryskiwaniem miedzianem?
Pozdrawiam. Ania
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Witam. A więc taka praca dopiero na okolice kwietnia? A jak opryskam kiedy będą rozwijały się liście to coś im się stanie? Wybac być może głupie pytanie ale nigdy nie opryskiwalam róż bo mam je od zeszłego sezonu.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Aniu część liści z pnących na pewno jeszcze spadnie,część na pewno przytniesz,bo zawsze jest coś do wycięcia i przycięcia.Na pozostałe stare liście można pryskać i tak opadnę jak zaczną pączkować.

Ewelinka Jeżeli będzie taka pogoda jak obecnie to pewnie wcześniej wejdziemy do ogrodu,w lutym to raczej nie, ale w połowie marca ...może :?: Zobaczymy czy wrócą niskie temp.nocą.
Miedzian jest takim środkiem który daje się na rośliny w stanie bezlistnym,gdy pąki zaczną pękać wtedy dobrze dać już preparat siarkowy.Daje to nam większą skuteczność oprysku.Miedzian możemy dawać gdy temp.wynosi przynajmniej +6 dniem i nocą.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alicjo pięknie dziękuję za wyjaśnienia . Teraz wszystko rozumiem, zobaczymy jak to pójdzie w praktyce ;:108 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1521
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

I ja dziękuję ;:162
Pozdrawiam. Ania
rikkuu
200p
200p
Posty: 356
Od: 26 gru 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu, a ja mam inne pytanie... U mnie wegetacja róż ruszyła w grudniu. Pojawiły się nowe listki. Nie mogłam tego zatrzymać, bo niby jak - lodówki tam nie zamontuję. W styczniu lekko pomroziło i teraz wszystkie nowe listki są suche. Łodygi są zielone, więc róże na pewno nie zmarzły, ale zastanawiam się jak je przyciąć. Czy tak jak normalnie powinny być przycięte i czekać, aż wytworzą się nowe pączki, czy inaczej?
Ula
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ula tak właśnie trzeba zrobić,moje są w takim samym stanie.Te które się pospieszyły z wypuszczeniem pąków zostały przemrożone.Ale to nie tragedia ,normalnie tniemy jak wskazuje na to dany rodzaj róży,wypuszczą nowe pączki z tych miejsc jeszcze raz,nawet czasami po kilka szt z jednego miejsca.
Będzie dobrze ,nie martw się ,najważniejsze że pędy nie zmarzły.A nawet jeśli by i one zmarzły ,te części które są na wierzchu, to pod kopczykiem na pewno są żywe i będziemy ciąć do poziomu kopczyka.
rikkuu
200p
200p
Posty: 356
Od: 26 gru 2013, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Lubina, dolnośląskie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Bardzo ci Alu dziękuję za informację. Jestem już spokojniejsza ;:196
Ula
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Dzisiaj przejrzałam trochę róże i widziałam że niektóre pędy też podmarzły,wielkokwiatowe i rabatowe.. będzie niskie cięcie.Ale angielki wszystkie zielone ,wyjątkowo dobrze przetrwały.Te które kwitną raz i historyczne mają malusie pączusie,nie dały się nabrać na styczniowe ocieplenie.Eden Rose /2 szt/ super,natomiast Red Eden Rose pędy ciemne ,zobaczymy czy nabierze koloru czy będzie do cięcia.Pozostałe pnące wszystkie zielone,nie jest źle.Różaneczniki i azalie wielkokwiatowe ,też w porządku,azalie japońskie podskubane przez sarny :evil: połowa kwiatów zjedzona.Podjedzone też trzemieliny, ale i tak miałam je przyciąć,dobrze że postawiliśmy siatkę od strony stawu przed sarnami bo wszystko by pożarły.Ogrodnik ma przechlapane ,jak nie urok to ....sarny.Na całego wychodzą już tulipany ,zimowity i narcyzy.Ruszyły też byliny.Chyba wiosna ;:138
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu, powoli nadrabiam na FO i od razu się dokształciłam w kwestii oprysku miedzianem. Zapobiegawczo kupiłam jesienią preparat, bo dwa lata z rzędu nie zdążyłam przed pękaniem pąków. A jaki preparat siarkowy? Moje róże trochę oberwały od zimnego wiatru, tym bardziej chciałabym o nie zadbać.
Czy masz jakieś doświadczenia z żywą szczepionką mikoryzową dla róż? Zastanawiam się nad zakupem.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Aniu Preparat siarkowy to Tiotar,jest dostępny w sklepach ogrodniczych.Natomiast szczepionki mikoryzowej nie stosowałam, ale widziałam na filmach ogrodniczych jak stosują angielscy ogrodnicy,u nich to norma.Przed posadzeniem obsypują mikoryzą korzenie róż i trochę do dołka.
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Dziękuję. Ja wyszukałam żywą grzybnię w żelu, podobno działa szybciej, aplikuje się jedno naciśnięcie na korzenie podczas sadzenia, lub 2 (dla rosnących ponad rok w gruncie) w obrębie bryły korzeniowej.Tyle teorii. Zobaczymy. Może nie tylko klimat sprzyja angielskim różom.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12139
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Alu podsłuchuję dyskusje na temat róż i uczę się. ;:180 Mam lilię Muskadet i nie jest niska, miała u mnie z 70 -80 cm. Rośliny się budzą, bo temperatura dziwna, jak nie w lutym. ;:131 U mnie też irysy, krokusy i tulipany wychyliły nosy.
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Soniu witaj.Róże temat na czasie bo już tylko patrzeć a niedługo będzie cięcie i pierwsze opryski.Taka wysokość to będzie dobrze .Nie zginie pomiędzy różanecznikami ,bo tam chcę ją posadzić.

Aniu o żelu też słyszałam,może ja też się skuszę i przynajmniej tym opieszałym zaaplikuję.Mam kilka takich. ;:108
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”