Aeschynanthus - wymagania, pielęgnacja, choroby

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
tezem-1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 19 maja 2010, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aeschynanthusy nasz najlepszy przyjaciel

Post »

To jest _aeschynantus_ speciosus.
Obrazek Obrazek Obrazek

Chodziło mi o te podwinięte wzdłuż listki, może to nic takiego, ale jak z obydwu stron listek zawinie się pod spód to brzydko wygląda.

Obrazek
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Kwiatek (Aeschynanthus)

Post »

Niestety mój Aeszek nie przetrwał przeprowadzki :( na szczęście udało mi się odratować małą szczepkę ale długo się zejdzie by osiągnął stan poprzedni..
Awatar użytkownika
irlandia 3
200p
200p
Posty: 291
Od: 10 mar 2012, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Giżycko-Mazury

Re: Aeschynanthusy nasz najlepszy przyjaciel

Post »

Witam po raz pierwszy na tym forum...jestem również szaloną pasjonatką tych eszków....Parę lat temu prosiłam córkę by mnie przywiozła kolumnę z Norwegii owszem przywiozła szorstka...u nas jest spotykana tylko na allegro..w 2007 kupiłam w supermarkecie " klif:":w Gdyni az 2 szt...na allegro wystawia je tylko Pan jeden ....On również często ma aeschynanthusy mona lisa i marmurki...W kwiaciarniach czasami są ale ceny ich są szalone tk jaki my -je uwielbiające....Od jesieni chodziłam za jednym wiszącymi ciągle cena wisiała 48 zl....więc to za drogo i czekałam aż ulegnie przecenie....czekałam czekałam już mamy marzec a cena oczywiście spadła do 30 więc wzięłam ale niestety tak go zasuszyły kwiaciarki że z korzonków było już siano...mimo że teraz ma jak w raju....listki opadają i roślinka zamiera...więc proszę jak się klienta robi w balona...szkoda że nie zajrzałam przy zakupie do korzeni.....pozdrawiam Was tu wszystkich
moje ukochane roślinki

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Irena z Giżycka-Mazury
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
ellcia
500p
500p
Posty: 533
Od: 12 lis 2012, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aeschynanthusy nasz najlepszy przyjaciel

Post »

No, to może odkurzymy temat, kto jakie ma Aeschynanthusy teraz...
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Aeschynanthusy nasz najlepszy przyjaciel

Post »

Ja mam odmianę: bell, robinj, marmurek...obecnie nie kwitną... ida w siłe listków i mam też odmianę twister :wit
Awatar użytkownika
ellcia
500p
500p
Posty: 533
Od: 12 lis 2012, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Aeschynanthusy nasz najlepszy przyjaciel

Post »

A moje to:
1.Aeschynanthus Evrardii,
2.Aeschynantus Speciosus,
3.Aeschynanthus Japhrolepsis,
4.Aeschynantus Caroline,
5.Aeschynantus Bella,
6.Aeschynanthus marmurkowy.
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aeschynanthus

Post »

Witam!

Wątek niezbyt duży, ale może zajrzy tu ktoś, kto hodował eschynantusa marmurkowego.
Mój ma jżz około 6 lat i dotąd rósł bardzo ładnie, ale ostatniej zimy jakoś zaczął marnieć, liście robiły się żółte i opadały, niektóre pędy wyłysiały. Liczyłam na to ze wiosną odżyje, ale nadal jest marny. Rośnie w dość sporej doniczce, ale może należałoby go przesadzić i przy okazji podzielić, bo pędy leżące na ziemi się ukorzeniły.
Zastanawiam się jak długowieczna jest ta roślina w warunkach domowych, może po prostu jest już stara.
Macie jakieś doświadczenia?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19375
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Aeschynanthus

Post »

Witaj :wit, akurat uprawiam go od wielu lat, też przerósł z jednej strony doniczkę. Jakiś czas temu go przycinałem, bo pędy dochodziły niemal do podłogi. Cały czas wypuszcza nowe, choć przydałoby się mu już przesadzenie - sam się dziwię, skąd bierze jeszcze pokarm na tworzenie nowych pędów. Podlewam dość rzadko, raz na tydzień, dwa - duża doniczka, nie pada na nią słońce, więc ziemia tak szybko nie przesycha. Rośnie w ziemi do sukulentów. Natomiast co do Twojego aeschynathusa, jeśli nie był przesadzany od 6 lat, a zaczął marnieć to już ostatni dzwonek w tym roku na przesadzenie. Niedługo jesień, więc wtedy odradzał bym przeprowadzenie tego zabiegu. Pozostaje jeszcze kwestia przelania, ale skoro od tylu lat rósł dobrze, to najwidoczniej odpowiadała mu częstotliwość podlewania. Więc pozostaje przesadzenie. :)
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aeschynanthus

Post »

Cześć!
Mój rośnie w tej doniczce jakieś 4 lata i podlewam go od wiosny do jesieni 2 razy w tygodniu, bo doszłam do wniosku, że ma tyle liści, że potrzebuje sporo wody. Chyba na razie go przytnę i będę rzadziej podlewać, a wiosną może przesadzę albo podzielę go na kilka części. Wolałabym nie dawać większej doniczki, bo nie będzie pasować do pozostałych (na suficie wiszą 3 rośliny w takich samych doniczkach). Początkowo myślałam, że liście robią się brązowe i opadają od słońca, bo popołudniu pada na niego słońce, ale jest ocieniony firanką, więc też mi to nie pasowało.
Warto o niego zadbać, bo to dekoracyjna i w sumie mało wymagająca roślina. Szkoda tylko, że kwiatki ma takie brzydkie, jak by były kolorowe, to byłby dopiero szał :D .

Parę fajnych zdjęć mojego marmurka jest w moim wątku - jakby ktoś chciał go sobie pooglądać, jak był jeszcze ładny.
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Aeschynanthus

Post »

Czy ktoś ma zdjęcia kwitnących aeschynanthusów? Z chęcią bym sobie obejrzała coś nowego. Pozdrawiam
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aeschynanthus

Post »

Monę lisę mam ze 4 lata, kupiłam w sklepie sporą roślinę i podzieliłam na 2, drugą się wymieniłam. Rośnie nawet ładnie, ale kwitnie słabo, ma 1 lub 2 kwiatki rocznie, może ma trochę za mało światła, ale nie mam na nią innego miejsca.
Obrazek
Eschynantus o ta na górnej półce po lewej.
Obrazek

Z wymiany z koleżanką dostałam "kawałek" eszka wspaniałego, który właśnie pierwszy raz u mnie zakwitł. Sama roślina rośnie dość nieporządnie, ma 3 dłuższe pędy i 2 krótsze, słabo się rozkrzewia. Ale kwiaty są na prawdę efektowne. Na razie zakwitł jeden pęd, ale na drugim pojawiły sie pączki.
Obrazek
Obrazek



Kilka zdjęć jest już wcześniej w tym wątku, ale mogę wrzucić kilka zdjęć moich eszków, chociaż tylko marmurka mam od kilku lat i mogę powiedzieć, że rośnie ładnie. Oto zdjęcie sprzed 2 lat, gdy był chyba najdorodniejszy.
Obrazek

A to aktualne zdjęcia kwiatków (z komórki, więc sorry za jakość):
Obrazek
Obrazek---
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Aeschynanthus

Post »

Aeschunanthus marmurkowy wygląda wspaniale. Ryszko długo go hodowałaś żeby urósł do takich rozmiarów? To przecież gigant. A co do zdjęć to bardzo ładnie wyszły. Ładny kwiatek to i ładnie są zdjęcia. Pozdrawiam
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aeschynanthus

Post »

Marmurek na zdjęciu ma jakieś 4 lata. Wyrósł z 2 szczepek, które dostałam od kogoś z forumowiczów. Rósł szybko i miał bardzo ładne liście, dlatego nie rozumiem, dlaczego nagle zaczął marnieć, chociaż cały czas rośnie w tym samym miejscu.
Zdjęcia małych kwiatków zwykle wychodzą nieostre, akurat tylko te dwa marmurka się nadawały do pokazania.
Awatar użytkownika
sylwik
500p
500p
Posty: 681
Od: 22 lip 2006, o 10:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Aeschynanthus

Post »

Może już jest "stary" i potrzebuje odmłodzenia?
Ryszka
200p
200p
Posty: 210
Od: 15 lut 2008, o 16:48
Lokalizacja: Koszalin

Re: Aeschynanthus

Post »

Już sobie zaplanowałam, że wiosną go podzielę, rozsadzę i dodatkowo zrobię szczepki. Żadne domowe zielsko nie jest przecież wieczne :) .

A kwiatki eschynantusów są bardzo trwałe - pierwsze pomarańczowe kwiatki eszka wspaniałego pojawiły się 4 tygodnie temu i ciągle są ładne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”