Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.1

[lojka 63]

Wrażenia- śmiech z przerażeniem co? Dobrze że jest dobrze Jak tylko mi się uda wyślę ci naszczepek a jak nie trafię to będziesz miała jeszcze jeden różowy Te dalie są w donicach na tarasie więc wyrastały w piwnicy dlatego już zaczynają kwitnąć ale ciężko było chować je do piwnicy co chwilę przed przymrozkami ale przetrwały dlatego jedna zbyt wyciągnięta ale dobrze że kwitnie.Bardziej jestem zakochana w różyczkach mam od P.Ślaskiewicz z forum wartało zamówić chociaż u mnie ziemia kiepska. to te mam od Kamili. Miłego dzionka Beciu.

[Nela]

Pięknie ci wszystko kwitnie- radują sie oczy i serce. Zrobiłam duże oczy na kwitnące dalie- ale już przeczytałam , że rosną u ciebie w donicach. U mnie ślimaki nie dają daliom wyrosnąć- co urośnie to zeżrą- mimo iż pilnuję... Pewnie nic nie będzie u mnie z pięknych dalii. A tak szukałam i wybierałam ładne odmiany.
Eden Rose mam- co prawda nie przy nimfie ale z boku. Jolciu- ja mam prawie 170 róż- te ładniejsze i tak wszystkie nie zmieściły by się przy nimfie - za sąsiadki nimfa ma Pirouette, Piano, Arthur Bell, Auguste Luisę Pashminę i Garden of Roses...

[lojka 63]

To jest w takim razie Nimfa -heros bo dużo dźwiga Gdzie ty tam mieścisz tyle róż a ja się cieszę że mam z 10 ale to nic jeszcze pole przyjmie tylko bliżej emeryturki żebym miała czas pilnować bo pewnie wszystko by było na myszory że znikają. Tutaj muszę zrobić jeszcze poletko rżane jedna już jest i kwitnie stara rozszczepiona ma jakieś 26 lat parkowa chyba ale też piękna. tak kwitnie a tutaj by się jeszcze zmieściły różyczki

[lojka 63]

Obiecałam jeszcze parę zdjęć no to do roboty.


chaberki a już myślałam że to mi wyszły jedna suszki to nic chaberki też ładne. wiewiórka w lesie szybka diablica jest.

[lojka 63]

jeszcze jedna wiewiórka mało widoczna ale chyba mieszka w moim lesie dzisiaj pochmurno zdjęcia raczej nie wyjdą ale idę na spacerek

[robertP2]

Dałaś Jola prawdziwe show różane
Mam pytanie co to za wiecha wysoka na poprzedniej stronie co kwitnie na biało ?

[tade k]

Jolu , nie narzekaj na słabą ziemię , róże piękne krzaczory Jaka to różowa pnąca na pergoli. Prawdziwy ''potwór'' Czy na zdjęciu pod nią to jej kwiaty w zbliżeniu

[lojka 63]

Witajcie kochani postaram się poprawnie odpowiedzieć choć u mnie z znajomością nazw jest tragicznie ta wiecha toooo parzydło leśne czy jakoś ale nie jestem pewna ja po prostu mam bo mi się podoba ale jak się co nazywa ? Popytam dobra? Robercie sorki jestem nie kumata z nazwami.

Tadziu na pergoli są dwie róże patrząc na zdjęcie od lewej strony jest Eden Rose i jej jest właśnie tak bujnie po prawej stroni jest Salita i to jej zbliżenie widzisz pod spodem bardziej ją lubię dla mnie jest najpiękniejsza ale nie ma tylu kwiatów co Edenka.Poszukam w zbliżeniu Edenkę ma płatki bardziej podatne na zniszczenie po deszczu i jest krótko twała a teraz Salita jest różnica nie właśnie takie róże mi bardzo pasują ale tylko dzięki Kamili ją mam kiedyś jeszcze coś u niej zamówię ale teraz mam kryzysa.

[Nela]

Gdzież to się Jolu podziewasz? Dawno tu nie zaglądałaś... Zapracowana pewnie.. Pozdrawiam.

[lojka 63]

Witaj Elu mam dzisiaj na 13.00 ,nie wiem co jest ale coraz mniej mogę zdziałać miałam ostatnio 2 tygodnie wolnego zleciało jak z bicza trzasnął i nie wiele widać mojej pracy fakt zaburzyło mi robienie przez dwa razy imienin to pieczenie to już nie dla mnie jakoś długo mi z tym schodzi.Jakoś ostatnio nie bardzo chce mi się robić zdjęć i do kompa rzadziej siadam,młodzi zaczęli budowę to trochę tym się żyje a poza tym to diabelne gotowanie żadna z córek nie lubi gotować i mnie wyręczać ale mam pecha . Całą noc padało i nie mogłam jakoś spać przemęczyłam tę noc chodząc po domu a teraz jestem padnięta i trzeba zasuwać w pracy do 21.30.Pomidory wybujały w pędy a owoców nie widać chyba będzie kicha w tym roku z pomidorków poobcinałam dużo dziczków ,kwiatów jest dość a owoców zero albo prawie zero bardziej prawdziwe. Lecę ogarnąć kuchnię i pokój a potem do pracy dziękuję że zaglądasz bo już się zastanawiam nad zamknięciem wątku,miałam być w Rzeszowie na tych zakupach i nic nie wyszło popsuty samochód teraz popsuta maszyna do szycia padł silnik i spaliłam dwie stopki w tym jedną nową same minusy ach szkoda gadać tylko harówka mi jeszcze wychodzi. Jeszcze na dniach napiszę.Pozdrowienia i całuski.

[becia123]

Joluś widzę ,że nastawienie i ciężka praca z lekka Cię przybiły .Ja tez nie wyrabiam Niby mam wakacje ale goście ,goście ,goście siostrzeńcy w poniedziałek mieli w sobotę ale poniedziałek jadą Zuzia już zdrowa tylko co dwa miesiące badania Radek po złamaniu rączki od poniedziałku na rehabilitacje 10 dni potem od 18 kolejne 20 zabiegów .Po niedzieli żniwa kiedy nie wiem jak kombajn wolny dostaniemy .Opał w piwnicy ale umęczyłiśmy się zapełniając piwnicę 6 tonami ..Miałam robić rewolucje w ogródku ale trzy tygodnie nie padało teraz trzy dni popaduje ale moi goście zwłaszcza dziś przeszli samych siebie stałam pół dnia przy kuchni bo każdy chciał ma obiad co innego .Kwiatki kwitną czas leci zaraz sierpień a ten już zleci i do pracy .

[bogdanm]

Jednak róże są zawsze piękne choćby byly w jakim otoczeniu a u Ciebie jesy naprawdę na co patrzeć , chyba będę musial sobie troche posadzić bo zrobilem się zazdrosny.
U mnie niestety teren nie za bardzo sprzyja aby można je posadzić ale spróbuję a co , wolno przeciesz.
Ja mam taki krajobraz księżycowy ale może coś z tego wyjdzie.



Ustawilem się więć na drzewka iglaste ale jednak się skuszę.

[Nela]

Joluś gdzieś ty się zawieruszyła?! Zaglądam i zaglądam- a ciebie nie ma... Zapracowana? Mam nadzieję, że nic ze zdrowiem?

Moja chińska róża EL Capitolo. Sadzoneczka kupiona była kiedyś u Marzeny tu na forum.Piękne mi z niej wyrosło drzewko - szkoda tylko, że kwiaty utrzymują się najdłużej półtora dnia... Ale stale ma nowe paki.
Pozdrawiam. Odezwij się.

[lojka 63]

Witajcie kochani miło was witać w moich skromnych progach odpowiem po kolejności jak pozwolicie zatem Beatko kochanie ja ciebie będę zawsze podziwiać za twoją pracowitość i zaradność,dzieciaczki masz żywe to i przypadki się zdarzają ale takie groźne to lepiej niech ich omijają.Jeśli o mnie chodzi to troszkę przycupłam z forum bo siły opadają w te gorąca to nawet pisać się czasami nie chce a wyrobić się nie sposób jak ruchy coraz wolniejsze i sapka łapie. Becia z tym jedzeniem to ja mam dorosłych ludzi ale tak samo każdy jadł by coś innego sfiksować można,zarezerwuj trochę czasu na wypoczynek bo w roku szkolnym nie wyrobisz.

Bogdanie twój teren jest jak najbardziej piękny i róże miały by się tam bardzo dobrze dużo przestrzeni i słoneczko dochodzi piękny zdrowy zakątek moja stara górka powoli robi się coraz mniejsza teraz jak czas pozwoli będę robić część rabatek tematycznych ja to dobre słowo czyli irysy lilie liliowce ,dalie,cynie i krzewiaste czyli płomyki będą rozsadzane osobno wydaje mi się że wtedy jest lepiej utrzymać porządek.Życzę wielu sukcesów w realizacji planów na pewno ci się uda tylko nie trzeba się śpieszyć.

Elunia piękna ta różyczka niestety te chińskie tak mają że jeden dzień i następny kwiat ale jak odwzajemniają pięknem kwiatu coś za coś Nie ma mnie bo dla mnie dzień za krótki a noce mało przespane.Mam zgryza bo maszynę rozwaliłam a szycie czeka strasznie mnie to drażni po ostatniej naprawie tak silnik poszedł że teraz nie chcę tam dawać a na nową mnie nie stać ,teraz z innej beczki pomidorki mają dużo owocków ale cz zdołają dojrzeć zaraza się wokół nich kręci.Trzymaj się Elunia jeszcze się odezwę.

[lojka 63]

Dzisiaj znowu przesiedziałam dzień albo pół dnia w kuchni marnotrastwo życia normalnie wieczorem już nie ma się co wybierać na działkę bo komary bezlitosne ,druga maszyna jest w niebezpieczeństwie tak jak poprzednio strzeliło i zaśmierdziało tym razem w silniku jeszcze chodzi ale silnik chyba podpalony czy ktoś wie co robić ,to że dać do naprawy to wiem co robić żeby nie przepłacać na mechaników i gdzie może być powód takiego palenia sprzęty w gniazdku wszystko dobrze.