Kurzeniec.Kurzak.Obornik kurzy

Stosowanie pestycydów, herbicydów, chemicznych i naturalnych środków ochrony roślin.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7499
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Witaj Magda!
Myślałam że nie zaglądniesz już na forum.
Maraga dobrze Ci radzi, gnojówkę zostaw do wiosny. Nie wiem jaką masz ziemię- glina czy piasek ale zostaw do wiosny. U mnie tutaj jest glina, dlatego obornik bydlęcy przykopałam jesienią. U starszego syna jest piaseczek i tam daję przekompostowany obornik koński na wiosnę. Robiłam tutaj analizę gleby i musiałam teraz wapnować, miałam tylko pH 5.
Nasiona oczywiście mam z Polski. Dziś rozmawiałam z siostrą, w Polsce jeszcze w sklepach ogrodniczych nasion nie ma i póki co mróz u nich jak diabli więc nie łazi po sklepach.
Przesyła mi w niewielkich pakietach bąbelkowych (tak do pół kg), bardzo ciasno ściśnięte gumkami by ziarenka nie grzechotały- np fasolka, rzodkiewka. Wiem z doświadczenia, że większe pakiety dłużej idą (nawet i 3 tyg) a mniejsze np 35 deko idzie tylko 8 dni Ze swoich nasion, tu wyhodowanych mam wymłócony koper, sałatę Justynę i pomidory oczywiście. Tu w USA, będę kupować tylko ziemniaki- sadzeniaki i słodką marchewkę. W opisie na kopercie siostra wpisuje, że w pakiecie są cukierki (candy) i ewentualnie zigarette. :D :D
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
jerrysia26
50p
50p
Posty: 68
Od: 2 kwie 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Maraga pisze:Witaj Magdo!

Dziękuję za życzenia.Tobie również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym 2016 Roku.
Ten kompost co go rozłożyłaś na poletku trzeba przekopać.
Odnośnie kurzaka,zostawiłabym go do wiosny.Jeśli będziesz uprawiać pomidory i ogórki to dopiero przed sezonem zastosować.
Piszesz,że nie można kupić nasion.Mamy na forum osoby mieszkające w USA i możesz napisać do nich gdzie kupują nasiona.
Pozdrawiam Maria.
Marga wielkie Dzięki za odpowiedz!!! Tak chyba zrobie. Poczytalam troche na amerykanskich forach i tak samo doradzaja. Az dziw bierze ze amerykanie wiedza co nieco o oborniku i gnojowkach. heheheh...

dziekuje jeszcze raz!
Pozdrawiam
M.
Awatar użytkownika
jerrysia26
50p
50p
Posty: 68
Od: 2 kwie 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Witaj Gieniu!!!!!

A wracając do tematu... W zeszlym sezonie posiadłam twoje pomidory. Wyrosły i owocowały rewelacyjnie!!! Przyleciała moja teściowa z Polski wiec przejęła pałeczkę bo to "stara" działkowiczka. W tym sezonie chce poszerzyć mój warzywnik i myśle i kapuście, brokułach, kalafiorze... Nadal nie wiem dlaczego marchewka wychodzi jak nitka a buraki jak paznokcie. A twoje jak tym razem sie udały? No nic zobaczymy w tym sezonie... Nie poddaje sie i dalej próbuje. Chce zamówić sobie gotowe soil test kit ale nie jestem do końca przekonana czy takie domowe testy sa Ok...

Gienia jesteś w nj? Jak syn? Kupili coś? Podaj mi swój tel jak masz to czasem sie zdzwonimy. Moi teściowie przylatują za 3 miesiące to moze byście przyjechali do nas? Zapraszam serdecznie

Ok to chyba tyle na razie a z kurczakiem poczekam do wiosny. A Gieniu powiedz mi jeszcze czy taki " stary" z lata kurzak jest jeszcze dobry? Nie wywietrzał i nie stracił swoich właściwości ? Stoi w bece przykryty pokrywa.

Dziewczyny dziekuje wam raz jeszcze i do usłyszenia
M.

PS. Gieniu mam ziemie kompostowa kupiona w lokalnym sklepie ogrodniczym. Nie jest ani piaskowa ani gliniasta tylko taka czarna zwyczajna. Ale co ciekawe w tym sezonie nic kompletnie mi w niej nie uroslo. NIC! A w zeszlym roslo. dlatego tez chce zrobic test ziemi. ty zdaje sie robilas test w PL. Co do nasion to mam z PL (tesciowa przywiozla) i od ciebie mam jeszcze ogorki. Pomidorow juz nie mam. Ale tescie przywioza. Co do nasion to poprosze cie o porade na prive bo to nie ten watek

PA
M
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7499
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Dzięki!
Kurzak może sobie leżeć, nic mu nie będzie. Mieszkamy teraz od lutego ub. roku w Branchburgu. Tutaj kupili dom z 2.7 akra, mam ogródek 7.5 m x 15 m (podaję w metrach bo te feet-y to mnie okropnie złoszczą), jest trochę za mały. Obornik mam z pobliskiej farmy za darmo, trzeba tylko go sobie z obory wynieść na pikapa. Ziemia to przepuszczalna glina, dobra ale kwaśna bo posesja jest od lat 80-tych obsadzona sosnami i te sosny sypią igliwiem. Badanie ziemi robiłam tutaj, w laboratorium uniwersyteckim Rutgers, z tego co wiem to w każdym tutejszym powiecie, czy jak tam się to nazywa są takie wydziały rolnicze (Agriculture) i jest też doradca - taki master gardener - nie wiem czy dobrze piszę. Tam zgłosiliśmy, że chcemy zrobić analizę gleby, opłaciliśmy 20 dolców i dali nam kopertę z numerkiem i doczepionym do tej koperty woreczkiem na ziemię i instrukcję. Wysyła się na poczcie, opłata oczywiście wyższa bo to przesyłka specjalna i w ciągu 10-ciu dni roboczych od dostarczenia ziemi dostaniesz e-mailem wyniki wraz z zaleceniami. To jest badanie podstawowe + pH, ale nie podają ilości azotu- za to jest ekstra opłata. Za te 20 dolców podadzą Ci zalecenia tylko do dwóch upraw - np tutaj w Branchburgu napisałam, że chcemy badania pod kątem uprawy warzyw i drzewek owocowych. A u starszego syna ( w Farmingdale- na południu N.J, blisko oceanu)- też robił badanie gleby - pisaliśmy, że chcemy analizę dla trawnika i jabłoni, które rosną na tym trawniku. Wyszły u nas braki boru i wapnia. Zrób sobie badanie rodzimej gleby, tej którą masz na posesji. Bo może wystarczy nawieźć obornikiem, przykopać na zimę pociętej słomy i liści (byle nie z dębu), w razie potrzeby zwapnować i wypracujesz sobie za dwa albo trzy lata super ziemię. Jutro będę mieć więcej czasu i napiszę Ci więcej na PW, bo syn z synową i dziećmi pojechali na Dominikanę a ja tu kotów pilnuję. Nasionka pomidorów też mam i nawet takie SUPER dostałam od kochanej forumki ,i pozyskane z Wielkiego Smakowania Pomidorów w Rutgers w sierpniu(koktajlowe) też, mogę się z Tobą podzielić jeśli zechcesz. No to do jutra!
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Hagaart
200p
200p
Posty: 281
Od: 1 cze 2011, o 10:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk.

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Witam.Dostałam obornik kurzy wymieszany z wyściółką i obornikiem króliczym .Chciała bym się zapytać czy nie jest za późno na przekopanie i wymieszanie go z ziemia w ogródku.Obawiam się że będzie za mocny i spali mi ,np pomidory czy ogórki. :wit
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5084
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Najlepiej by było wiedzieć, ile jest w glebie składników pokarmowych i do tego służy analiza chemiczna gleby. Gdy jednak jest wiadomo, że jest brak, to jest wystarczająco dużo czasu, aby obornik wymieszany z ziemią się rozłożył.
Są trzy miesiące do siewu, czy sadzenia.
Nie wszystkie warzywa lubią być uprawiane w pierwszym roku po oborniku.
logitech55
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 mar 2013, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Ja uprawiam na oborniku przepiórczym ( z własnej małej hodowli) i bardzo polecam. Bardzo dobrze rośnie.
termit
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 21 lis 2015, o 09:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Znalazłem informacje o składzie obornika kurzego: substancja organiczna 6,2-34%, średnio 17,1%, N ? 0,44-2,41%, średnio 1,30%, P20 5 ? 0,38-2,30%, średnio 1,14%, K20 ? 0,21-1,49%, średnio 0,60%, CaO ? 0,35-2,39%, średnio
1,40% i MgO ? 0,07-0,28%, średnio 0,17%.

Taka ciekawostka, czytałem, że obornik kurzy próbowano wykorzystać jako dodatek do zapraw cementowych (badania prowadzono kilka lat temu w Polsce) ale niestety zaprawy były mniej wytrzymałe i mniej odporne na działanie wody.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Zdobyłam sporo kurzaka, świeżego, zebranego dziś spod kurki :wink: Kury nie mają tam ściółki, są chowane w klatkach więc nie ma w nim nic prócz odchodów. Kiedy najwcześniej mogę go użyć i w jaki sposób? Mam dwie komory kompostownika, jedna już pełna i przesypana kilkoma warstwami słomy i chciałam w niej posadzić w połowie maja dynie, czy jeśli teraz dorzucę trochę tego nawozu i przeleje wodą, to za dwa miesiące popali mi sadzonki? Nawozu mam sporo, 65 litrów, resztę chciałabym przekompostować do jesieni i zasilić przed zimą grządki na kapustne, ogórki, dynie, pomidory, drzewa w sadzie i rośliny ozdobne. Wykopię dołek, nasypię słomę i rozrzucę kurzak, zakopię - to wystarczy? Może inaczej go przechować albo używać? (Gnojówki odpadają, nie lubię takich wrażeń zapachowych, a i sąsiedzi by mnie zabili ;)
Będę wdzięczna za porady, najpierw się paliłam by jechać po nawóz, a teraz waham się, co z nim właściwie zrobić. ;:131
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21722
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

termit ja znam od lat inny skład kurzaka ale może Twoje badania,analizy są rzetelniejsze? Nie wiem
ale przytoczę swój wpis z 2007 roku
KaRo pisze:Odchody kurze zawierają:
1,6%azotu
1,5 %fosforu
o,8%potasu
2,4%wapnia
0,7%magnezu
0,4%siarki
Jest to nawóz organiczny o silnym działaniu.
Stosuje się go podobnie jak obornik,czyli raz na 3-4 lata w ilości do 20 kg na 10 mkw.
Do zasilania roślin można stosować roztwór przygotowany z 1,5-3 kg nawozu ptasiego rozpuszczonego w 10 l wody.
Sporządzony roztwór pozostawia się do przefermentowania na 2 tygodnie i potem rozlewa pod rośliny .
Dane podaję za Państwowym Wydawnictwem Rolniczym i Leśnym z 1986 roku.

Aguss85 proponuję byś przeczytała ten wątek od początku.
Jest tam dużo dobrych porad i są również odpowiedzi na Twoje pytania jak postąpić ze świeżym kurzakiem.
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Przeczytałam, od początku. W moim przypadku nie wchodzi w grę niestety rozwadnianie i fermentowanie kurzaka, rodzina i sąsiedzi by mi tego nie wybaczyli. Może nie doczytałam czegoś, ale prócz licznych porad rozwadniania i sypania pod roślinki przed ich sadzeniem nie znalazłam konkretu dotyczącego kompostowania nawozu przez kilka miesięcy; chciałabym to zrobić by dla domowników było to jak najmniej uciążliwe a dla nawozu najmniej szkodliwe. Stąd moje pytanie- czy zakopanie go w dole w ziemi od teraz do listopada, na warstwie słowy, to dobry sposób? Czy muszę to przerzucać w trakcie sezonu, podlewać?
Nie wrzucę całości na kompostownik, to dwie otwarte duże komory i zapach pewnie towarzyszyłby nam non stop do zimy :roll: Chciałam tylko małą ilość podłożyć pod przyszłe dynie, ale nie wiem, czy dwa miesiące wystarczą, by nie popalić roślin (Ktoś wypowiadał się, że trzy miesiące to dość czasu, ale czy dwa również wystarczą tego nie wiem).
Jeśli powtarzam czyjeś pytania to wybaczcie proszę, czytam wiele wątków i staram się robić to uważnie, ale jak wciąż mam wątpliwości to wolę jednak dopytać.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Aguss85 pisze:czy zakopanie go w dole w ziemi od teraz do listopada, na warstwie słowy, to dobry sposób?
Dobry, tylko wierzch zasyp ziemią, i dobrze czymś przykryć wierzch, bo zielsko się zaraz rzuci.
Aguss85 pisze:Czy muszę to przerzucać w trakcie sezonu, podlewać?
Przerzucanie nie wskazane :D . Jeśli do dziury wrzucasz suchy to warstwy przelewaj wodą. Jak przykryjesz folią, to czasem zajrzyj co się dzieje, jak będzie sucho to przelej wodą (ale bez przesady, ma być wilgoć a nie breja).
Pod warzywa wystarczy zakopać 2-3 tygodnie wcześniej.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Kurzak.Obornik kurzy

Post »

Z góry też planowałam zasypać ziemią, może zostawię takie wgłębienie na wierzchu jak w kompoście, do dolewania odrobiny wody. Hmm suchy może nie jest, jest dokładnie taki, jak w momencie opuszczenia kury :D plus odrobina wody, jaką ptaki dostają do picia. To już jestem odrobinę mądrzejsza i może uda się wyciągnąć z nawozu same korzyści bez strat w roślinach :)

Pozdrawiam ciepło,
Agnieszka :wit
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pestycydy, herbicydy, nawozy, OPRYSKI, środki pro-ekologiczne”