Przygotowanie gleby pod nasadzenia

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wosiek67
500p
500p
Posty: 829
Od: 26 lut 2012, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Poznania

Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia siewek krzewów ozdobnych

Post »

Możesz jeszcze wykorzystać agrowłókninę i ją następnie czymś wysypać kora, zrębki lub grys wygląda dekoracyjnie i zielsko pojawia się sporadycznie. A co do chemii zachowuj okresy karencji podane na opakowaniu i powinno być git.
Historia magistra vitae
Pozdrawiam Wojtek
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Chwasty będą wyrastać, choćby z nasion schowanych w ziemi.
Roundup nie jest jedynym sposobem. Sama zrobiłam dwie rabaty, na których nie mam prawie wcale chwastów. Dokładnie oczyściłam z chwastów, wysypałam korę i przez rok usuwałam każdy najmniejszy chwaścik. To działa, na tych rabatach teraz pojawiają się chwasty bardzo rzadko, na innych niestety jest ich więcej....
Nie licz na całkowitą eliminację chwastów, to nierealne.
benia85
100p
100p
Posty: 179
Od: 16 gru 2013, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia siewek krzewów ozdobnych

Post »

W szkółkach maja swoje sposoby chemiczne na pozbycie się chwastów , albo wykładają agrotkaninę :wink:
daniel 34k
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 21 wrz 2014, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Witam wszystkich,
Mam 1500 m2 działkę o charakterze rekreacyjnym, zelesioną w 3/5 20letnimi drzewami ( sosna i brzoza+ czeremcha). Gerelanie chciałem utrzymać charakter wiejski, ale nawet bez czarny nie chce się utrzymać. Gleby słabe, piaszczyste, a ja chcę ogrodzić się od sąsiadów zywoplotem, który częściowo będzie przebiegał w cieniu lasu, ale najważniejsze jest dla mnie zakrycie miejsc słonecznych. Wybór po wielu mękach (rokitnik, choina kanadyjska, Dereń biały, tarnina, ałycza) padł wybór na pęcherznicę Diabolo. To, że w zimie jest łyso nie przeszkadza mi, bo w zimie mnie tam nie będzie.
Problem jest z nawożeniem. Chce kupić tonę odleżalego obornika bydlęcego, aby użyźnić ten piach i teraz jest kilka szkół. Jedna z nich mówi, żeby dać na jesień obornik i dopiero na wiosnę posadzić krzewy, żeby na zimię nie stymulować niepotrzebnie wzrostu. Druga szkoła to nie przejmować się i daj obornik, a po 2 tygodniach posadzić zywoplot. Wolałbym posadzić pęcherYcę jesienią, bo jest więcej opadów ( mam problem z wodą). Jak praktykujecie?
Osobną kwestią jest czy kopać konkretne dołki i tam dawać obornik, czy jednak zrobić pasek metrowy i przekopać ten obornik?

Pozdrawiam :)
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Przygotowanie słabej gleby pod żywopłot

Post »

Ja bym dała obornik teraz, przekopała go z ziemią, a krzewy sadziła wiosną - tak czy tak podlewać będziesz musiał. Nawet jakbyś posadził jesienią, to jak wiosna będzie sucha, to bez wody się i tak nie obejdzie.
Pęcherznice nie są wymagające, ale przynajmniej na początku o młode krzewy trzeba trochę zadbać, a z tego co piszesz, to masz glebę raczej suchą.
jeśli byś się jednak zdecydował na nasadzenia jesienne, to obornik trzeba by przykryć warstwą ziemi, żeby korzenie krzewów się z nim nie stykały, a zaczęły pobierać składniki z obornika dopiero w późniejszym czasie.
daniel 34k
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 21 wrz 2014, o 22:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie słabej gleby pod żywopłot

Post »

Eva, dzięki :)
O podlewaniu wiem, najwyżej będę dowoził, myślałem tylko, ze jesienią lepiej się zaaklimatuzują, no i opady pomogą mi :) ale przekonałaś mnie co do wiosny. mam czas, aby porządnie przygotować glebę.

Wiem, ze to jest klasa VI i generalnie ugór nie użytkowany przez 25 lat. Czy jakoś można jeszcze poprawić warunki glebowe? Pasek do skopania ma 1 m szerokości o długości 100m, więc mogę się pobawić. Wiem, ze na 1ha powinno być 40 ton obornika ( a więc na moim półmetku ok400kg), czy tutaj na te ugory mogę dać wyższy przelicznik, tym bardziej ze to jest przeleżały obornik?
Chciałem dać pęcherzycę Diabolo zarówno w części słonecznej, jak ocienionej. Czy poradzi sobie?
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Przygotowanie słabej gleby pod żywopłot

Post »

Możesz ten pas ziemi ściółkować np. skoszoną trawą - zapobiega to wysuszeniu gleby i ją wzbogaca.
tu masz wątek o pęcherznicy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ica#p93814
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... tna#p10844

Na pewno znajdziesz tam wiele podpowiedzi i informacji.

Warto zrobić badanie gleby pod kątem jej składu i ewentualnego nawożenia. Unika się wtedy niepotrzebnego lub niewłaściwego nawożenia, a twoja ziemia leżąca tyle czasu odłogiem na pewno tego potrzebuje.
Luthien
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 18 maja 2015, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik, Wielkopolska

Przygotowanie terenu pod nowe drzewa

Post »

Witam, jestem w trakcie zakładania ogrodu. Ziemia w ogrodzie jest gliniasta, bardzo trudno się w niej kopie - jest bardzo twarda i zwarta, po nacięciu jej łopatą można wyjmować wielkie zbite grudy; latem trudno było się przebić przez pierwszą warstwę bo mimo podlewania w niektórych miejscach zaschła na kamień. Sprawdziłam pH - jest lekko kwaśna. Według klasyfikacji jest to głównie IV b.
Zamówiłam do ogrodu trochę drzew i krzewów. Zastanawiam się jak właściwie przygotować miejsca pod ich wsadzenie. Działka jest duża i wymiana całej ziemi do pewniej głębokości nie wchodzi w grę. Planuję pod każde drzewo przygotować dziurę 1 metr na szerokość, 0.5 metra na głębokość i wypełnić ją nową ziemią (mogę zamówić zwykłą przesianą czarną ziemię lub mieszankę torfowo-ziemną). Pod drzewa lubiące kwaśną ziemię dałabym więcej torfu i wyściółkowała je korą.
Co myślicie o takim przygotowaniu?
Martwię się tylko czy rośliny nie potraktują tych dziur jak duże donice - korzenie potem wejdą w glebę czy zaczną się zawijać?

Pozdrawiam!
marcinpruszcz
500p
500p
Posty: 945
Od: 3 mar 2012, o 16:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie terenu pod nowe drzewa

Post »

Część roślin może nigdy nie przerosnąć do gliny, z powodu niewykształcania wystarczająco dużego systemu korzeniowego... Ale to jest najmniejszy problem, gdyż z czasem ziemia i tak się "wymiesza". Gorzej będzie podczas obfitych opadów, bo w zrobionych przez ciebie "doniczkach" będzie się zbierała woda. I istnieje duże ryzyko utopienia roślin...
mw116
100p
100p
Posty: 154
Od: 18 lis 2014, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie terenu pod nowe drzewa

Post »

Sytuacja jest nieciekawa i zakładanie ogrodu na takim podłożu nie ma większego sensu. Zapewne jest to zwykła gliniasta gleba bez jakiejkolwiek urodzajnej próchnicy. Pewnie pozostałość po budowie domu kiedy to cały profil glebowy zostaje wywrócony do góry nogami.

Najprościej byłoby wymienić takie podłoże, ale to jest kosztowna operacja. Także raczej odpada.

Tak jak nadmienił poprzednik po większych opadach woda będzie stagnować, po kilku dniach upalnych wyschnie na kamień. Oczywiście jakieś półśrodki istnieją. Jeśli gleba jest gliniasta i po namoczeniu zachowuje się jak glina do lepienia garnków jedynym rozwiązaniem jest poprawa jej przepuszczalności. Dobrym wyjściem będzie przy każdym nowym nasadzenie przekopywanie gleby w okolicy i zasypywanie jej piaskiem. Później wszystko dokładnie przekopać. Przy sadzeniu roślin wykop spory dołek i zapraw go kompostem. Na dno takiego dołka wysyp sporą warstwę drenażu - żwir, potłuczone skorupy z donic terakotowych etc.

Sam osobiście gdybym zastał takie podłoże pierwsze co bym zrobił to nawiózł sporo piasku przekopał go i zamówił sporo obornika. Wszystko dokładnie przekopał i zostawił na kilka miesięcy. Najlepiej taki zabieg robić jesienią i zostawić na całą zimę. Ciężko będzie zakładać ogród na takim podłożu bez sensownego przygotowania i poprawy jego jakości. Kopanie dołków to jakieś rozwiązanie, ale nie kompleksowe tylko punktowe, które i tak na dłuższą metę się nie sprawdzi. Wszystko będzie tylko półśrodkami.

Zasada jest prosta - im lepiej przygotujesz podłoże tym mniej pracy włożysz w utrzymanie ogrodu - dobre podłoże to klucz do zdrowych i szybko rosnących roślin.
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4805
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie terenu pod nowe drzewa

Post »

I proces taki będzie złożony. Kompost, obornik i inny materiał organiczny rozluźnia zbitą ziemię. Jeżeli możesz, masz okazję i oprócz chęci siły to magazynuj wszystkie odpadki. Z domu, z ogrodu a nawet od sąsiadów :wink:

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =7&t=35150

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =7&t=69005

http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... f=7&t=8509
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Luthien
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 18 maja 2015, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik, Wielkopolska

Re: Przygotowanie terenu pod nowe drzewa

Post »

Większość paskudnej ziemi z wykopu pod budowę domu została zabrana. Próbowałam ocalić tylko wierzchnią warstwę bo wydawała się przyzwoita. Mogły jakieś resztki gliny zostać zgarnięte podczas wyrównywania terenu ale nie było tego dużo.
Po namoczeniu nie jest to zupełnie glina do lepienia garnków, co prawda zostają czasem takie grudy ale część rozpuszcza się w "błotko".
Podczas kopania ok 0.5 metrowej dziury napotykam takie warstwy:
1. część ziemi z trawą - 10-15 cm
2. zbita czarna ziemia (kurcze, jak zaczęłam się zastanawiać to może nie jest to glina? Jest bardzo twarda i zbita, trudno się ją kopie.) - 25-35 cm
3. podłoże jasne, w kolorze przypomina piasek, jest mocno zbite ale jak popracuję łopatą to grudy się rozpadają, nie kleją się - tak jest pod 90% wykopanych dziur, a tych już trochę jest gotowych.

Prawdziwa glina jak pod garnki - pojawia się w 10% przypadków pod tą czarną ziemią i nie udało mi się dokopać do innej warstwy pod nią.

Jeszcze 2 lata temu na tym terenie rosło zboże (i z tego co wiem rolnik był względnie zadowolony), wszędzie dookoła są pola, więc może jeszcze jest jakaś nadzieja?
mw116
100p
100p
Posty: 154
Od: 18 lis 2014, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie terenu pod nowe drzewa

Post »

Trudno jest ocenić tak naprawdę rodzaj i jakość tego podłoża nie widząc go. Bardzo możliwe, że gleba jest (była) całkiem przyzwoitej jakości, ale tak jak pisałem podczas budowy profil glebowy został totalnie zmieszany i ta najbardziej urodzajna część (na samej górze) została w dużej mierze zmieszana z warstwą wymywania czyli tej mocno zwięzłej, która znajduje się kilkadziesiąt cm poniżej powierzchni.

Generalnie skoro sam piszesz, że nie jest tak tragiczne zastosuj się do wcześniejszych wskazówek. Kluczem jest poprawa drenażu i duże ilości materii organicznej. Nie oszczędzaj na kompoście przy sadzeniu roślin. Obornik również będzie świetnym rozwiązaniem pod warunkiem, że przeleży kilka miesięcy przekopany z glebą - musi dobrze się rozłożyć w podłożu. Dodatkowo wzbogacaj podłoże w piasek. I podczas sadzenia roślin staraj się kopać spore dziury, które bogato zaprawisz wyżej wymienionymi składnikami. Na spód dołka koniecznie warstwa żwiru jako drenaż.

Kluczem jest maksymalne napowietrzenie, zdrenowanie i użyźnienie podłoża. W wolnych chwilach weź taczkę piasku i jakiejś materii organicznej i po prostu przekopuj fragmenty ogrodu. Będziesz miał przygotowaną bazę pod przyszłe nasadzenia. I tak do momentu aż przekopiesz cały ogród. Wiem, że brzmi to śmiesznie, ale solidnie i rzetelnie przygotowane podłoże to klucz do powodzenia wszelakich nasadzeń.

PS. Nie dramatyzujmy. Wszak nie masz do dyspozycji jakiejś totalnie zdegradowanej gleby na terenach poprzemysłowych. Ot po prostu mocno zaburzona równowaga glebowa, którą musisz poprawić, a właściwie naprawić. A że będzie to trochę trwało... Cóż.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”