Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Henryku, ja miałam na myśli tylko botaniczne phalaenopsis u Asi- bo rzeczywiście nie ma ich tak dużo, jak niektórzy na naszym forum, mimo naprawdę długiego "stażu storczykowego". I zaskoczyło mnie wczoraj to "odkrycie" :D
Ma za to nasza Asia sporo innych ambitnych oznaczonych gatunków; cattleye, masdevalie, cambrie, oncidium, aeriedes, lycaste aromatica itp...

Ale te, które wymieniłeś są przecież botanikami (MM hybrydą dwóch botaników) i powiem Ci, że dla mnie to też osiągnięcie, bo sama nie mam nawet popularnego equestrisa (no dobra, mam sadzonkę), a mój jedyny dorosły botanik to parishii. Mnie więc nie powinieneś ujmować w tym podsumowaniu jako osoby, dla której
Henrykbb pisze:MM,Equestris i Tetraspis (...) to ciągle tylko jedne z wielu falenopsisów.
;)
Ja zresztą, do czego również otwarcie się przyznaję, stawiam głównie na phalaenopsis, i to na hybrydy właśnie. Przyczyny bardzo trafnie opisała Asia kilka postów wcześniej ;)
Bardziej oporne gatunki też wolę oglądać u innych ;:112
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

A ja to Henryku jeszcze bym dodała od siebie, że czuję się wśród Was jak w takiej wielkiej rodzinie. Jak kogoś dłużej nie ma, to
czuję jakiś niepokój, że ta Osoba już do nas nigdy nie zajrzy, nic nie napisze. Bo każdy z wątków to taki jeden, jedyny 'puzzelek' pasujący do całości.
I jak go nie ma, to coś nie gra ;:29

A teraz "ziemia odbiór", bo zrobiło się zbyt sentymentalnie.

Ty Henryku nie zasłaniaj mi się tu niewiedzą, bo i tak dostaniesz ode mnie reprymendę. Innym koleżankom słodzisz (typu Lucysiu, Fisiu, Misiu...),
a mnie tu prawie na dzień dobry obsztorcowałeś niewinnie (no...prawie niewinnie ;:119 ).
Proszę mi się tu poprawić, bo będę do Ciebie mówić Henrykusie, a nie Henryczku jak dziewczyny ;:150
Przymierzam się stopniowo do nadrobienia zaległości również w Twoim wątku, to się przekonam jak tam z tym zaangażowaniem ? ;:198

Agnieszko, dzięki za tak miłe przywitanie po przerwie ;:196 Co do barwnych kwietników, to nawet mój M. się dziwił ostatnio,
że tyle pąków (a teraz kwiatów) pojawiło się na falenopsisach.
Jednak dla równowagi posłucham po przekwitnięciu - dlaczego mamy teraz samą zieleninę ??? :?
I tak jestem w szoku, że ON PLANUJE , że coś przywieziemy z wyprawy na Zjazd Storczykomaniaków w Łańcucie, a ja go pytam - gdzie my cokolwiek jeszcze
zmieścimy (zmieniła mi się sytuacja w domu i musiałam zabrać doniczki z jednego całego parapetu ;:145 )

Co do innych rodz. storczyków niż Phalaenopsis, to niedoścignionym wzorem są dla mnie wszelkie podkładkowce. Spróbowałam uprawy i DZIĘKUJĘ. To nie dla mnie.
Ale mamy tu w naszym Dziale osoby, które znakomicie dają sobie z nimi radę.
Podobnie podglądam z zachwytem wszelkie Vandowate ;:226 I znalazłoby sie wiele, wiele innych. I niech tak zostanie, że każdy ma nieco inne piękno do pokazania.

Julito - Venus, dziękuję za odwiedziny. Fajnie, że moje storczyki sprawiły Ci trochę radości :)
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16365
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Już wiem, czemu uwielbiam ten wątek...Zaglądam, by podziwiać i czegoś się nauczyć...
Asiu, piękne Twoje kwietniki z falkami. Ciągle kolorowo..zmieniają sie tylko rośliny, które na nich Stawiasz i zawsze jest, co podziwiać. Gratuluje pięknych i zadbanych falków ;:138

Dziękuję za zdjęcia i opis masdevallii. Musiałam je sobie wygooglować, by móc napisać "coś" logicznego o Twoich roślinkach. Bardzo mi się spodobała pierwsza masdevallia, ta miniaturowa m. racemosa. Pięknie u Ciebie rośnie. Podziwiam ręki do niej, bo rzeczywiście przecież to chłodolub.

Zaciekawiła mnie też ostatnia z Twoich masdevallii, masd. amabilis alba i jej ciekawy rozwój liści. A mnie się wydawało, że przyrosty masdevallii w ciągu jednego sezonu (Czyt. jednego roku) potrafią urosnąć , dojrzeć i wydać kwiaty. A jednak tak nie jest...

Hmm...bardzo interesujące spostrzeżenia dotyczące falków hybrydowych. Rzeczywiście one są chętne do kwitnienia często i mnie problemowe. Ale, ja zmienną kobietą jestem i już mi się "znudziły". Choć mają mnóstwo kwiatów i pączków, jednak chcę spróbować z innymi gatunkami storczyków. na razie mam w kolekcji 9 sztuk, ale jak długo... ;:224
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
lucynaf
1000p
1000p
Posty: 2112
Od: 30 sty 2011, o 17:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu, ja mam takie same odczucia, jak ktoś porzuca forum. Nieraz od razu widać, że dana osoba ma tylko kaprys i będzie chwilę, tego nie żałuję, ale są tacy, o których myślę np o Limonie :roll:
Była tu dużo wcześniej niż ja, ale ciągle liczę, że się odezwie ;:167
Muszę wziąć w obronę Henrysia, dajmy mu może spokój [ ja chyba nie dam rady :lol: ], bo on jest jedyny, niepowtarzalny i jeszcze nam ucieknie ;:145

Ps Nie żałuję tych ludzi, tylko ich nieszczęsnych roślin, które w tym kaprysie zgromadzili :(
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1660
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

;:1 Nie ucieknię,Lucysiu.

Naraziłem się Agnieszce,Joasi,carramba.
Joasiu,tylko nie Henrykus,to byłoby straszne,prawie jak Henryś. ;:113


Jak już wspominamy.
Mi brakuje Halinki-Orange,brakuje Dusi Storczykowej /tak,tak/,jej codziennych raportów.Szkoda,że AniaL tak mało pisze,Ewelinka,Sylcia,Monia,a Ty Asienieczko /czy tak dobrze?/ tez nie rozpieszczasz nas ostatnio. ;:109
I liczę na to,że kiedyś zajrzysz do mnie,zapraszam. ;:180
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Jak zwykle już późno, więc zacznę od odpowiedzi Joasi - Joane
Joane pisze: .....Mnie jednak zaintrygowały te ostatnie Masdevallie. Pięknie rozrośnięte. Możesz powiedzieć jak je uprawiasz? Czy wszystkie stoją na jednym miejscu? Jaka temperatura i nasłonecznienie?
Ciekawi mnie to bo wszystkie trzy należą do całkiem odrębnych warunków.
Od ekstrem zimno po temp. zmienne i ciepłe. Jak też od całkowitego cienia po pół cień.


Przypomnę zdjęcia. Będzie jasne o których Masdevalliach mowa:

Obrazek Długi czas stała u mnie na parapecie okna północno-wschodniego.
Jednak gdy po paru miesiącach takich warunków ani drgnęła w rozwoju ( stan trzech listków się nie zmieniał ). Przestawiłam ją wtedy
na parapet okna balkonowego (półcień po stronie południowo-zach.) Tu w lepszym świetle od razu ruszyła ze wzrostem, co widać na zdj.
Średnia temp. w dzień, gdy jest ciepło na zewnątrz - 20 st. Nocą nieco chłodniej. Ponieważ to chłodolub, w upalne dni powędruje z powrotem na północ.

Obrazek Masdevallia striatella toleruje temperatury umiarkowane. Stoi obok 'racemosy' na podstawce z mokrym keramzytem.
Ona z kolei jest b. wrażliwa na nawet b. krótki niedobór wody. Zaraz reaguje niewielkim marszczeniem się listków.
Uwielbia postać sobie w wodzie nawet parę godzin i listki nabierają jędrności. Poza tym regularnie nawodniona
bardzo ładnie przyrasta. Lubi delikatne zraszanie. Również stoi w półcieniu.

Obrazek Masdevallia amabilis alba to typowy chłodolub, więc odpowiadają jej warunki mojego północno-wschodniego pokoju.
Światło słoneczne jest tam tylko o poranku, potem cały dzień jest w cieniu. Temp. w ciepły dzień - ok. 18st.
Lubi mieć wilgotne podłoże z krótkim okresem przeschnięcia, ponieważ grube, sztywne listeczki magazynują wodę.
Na jednym i drugim stanowisku mam b.często rozszczelnione okno, więc wszystkie masdevallie mają zapewniony ruch powietrza.

To tyle Joasiu. Jeśli czegoś nie dopowiedziałam, pytaj.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Justynko-Justus, miniaturowa M. racemosa ciekawi mnie tak samo jak Ciebie. W ogóle już sobie wyobrażam, jak mikroskopijne mogą być jej czerwone kwiatuszki.
Zresztą te pozostałe dwie są dla mnie równie ciekawą zagadką...
Natomiast hybrydy Phalaenopsis nigdy mi się nie znudzą. Marzą mi się jedynie tak obfite kwitnienia, jakie oglądam u niektórych osób np. u Agity, Basi - bobi lub dorotykol :)

Lucynko, ja właśnie o Limonie również pomyślałam i nieraz zastanawiałam się co się wydarzyło, ze tak nagle nas opuściła ?
A z osób, które mają wiele do powiedzenia i pokazania, a zbyt rzadko piszą, mogłabym wymienić sporo ;:108

Henryku, już napisałam, że zajrzę do Ciebie. Najpierw jednak uporam sie z moimi zawodowymi sprawami, żeby potem przy ;:40
z przyjemnością pospacerować po Twoim i jeszcze innych wątkach... Oj, jak wielkie mam zaległości !

A nad tym Henrykusem, to się zastanów - zawsze lepiej brzmi Król Henrykus Pierwszy niż Król Henryczek (jeszcze gorzej Henryś) Pierwszy :;230

Ja jednak za Asienieczkę podziękuję uprzejmie i... niech pozostanie jak było ;:180 ;:180 ;:180

Czas pokazać wkrótce trochę ciekawostek 'na zielono' :)
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2804
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu, nadrobiłam zaległości u Ciebie, ślicznie wyglądają te hybrydy phalaenopsisów na kwietniku, zazdroszczę takiego widoku, sama też bardzo lubię hybrydki mam ich u siebie sporo, niestety okres kwitnienia większości przypada u mnie na jesień-zimę więc teraz większość przyrasta w korzonki i listki i mam nadzieję zbiera siły na ponowne kwitnienie na jesień. :wink: Obecnie kwitnie tylko kilka ale i to cieszy. Jeśli chodzi o masdevallie to sobie je wygooglowałam i są przeuroczy szczególnie ta pierwsza o czerwonych kwiatach obyś szybko doczekała się ich kwiatuszków.
Prawie każdy z nas ma w swojej kolekcji jakieś perełki, taka natura człowieka, że chce się chociaż spróbować z czymś trudniejszym szczególnie jak już z hybrydkami idzie całkiem dobrze. To naturalne. W mnie decyzja zakupu pierwszego storczyka dojrzewała chyba z rok, a pierwszego botanika kupiłam po trzech latach uprawy zwykłych hybryd. Podziwiam osoby tu na forum,które wskakują na głęboka wodę i w bardzo krótkim czasie stają się posiadaczami bardzo dużej ilości botanicznych cudeniek których nazw często nawet nie potrafię wymówić.
Niektórych osób tu na forum mi również brakuje świadczy to chyba o naszym wielkim zgraniu, dla mnie forum to taka mała odskocznia od codziennych obowiązków domowych i zawodowych.
Oj trochę się rozgadałam ale myślę ze mi to wybaczysz :oops:
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Kasiu, bardzo mądrze i pięknie to wszystko napisałaś ;:63 ;:63 ;:63
Pewnie nie ja jedna przytaknę Ci w Twoich spostrzeżeniach. Zarówno tych dotyczących pochopnych zakupów, jak i przemyśleń związanych z naszą piękną pasją.

Co do Masdevallii, mnie intryguje każda z nich. 'Striatella' i 'Racemosa' z powodu wyglądu kwiatów, a 'Amabilis alba' przez swój upór i uczenie mnie pokory :roll:

Ostatnio Kasiu szukałam Twojego wątku, ale jakoś się pogubiłam i pewnie ze zmęczenia już nic nie widziałam.
Pozdrawiam, Joanna :)
Awatar użytkownika
Henrykbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1660
Od: 28 lut 2010, o 13:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Asiu,kilka wpisów wyżej pisałaś o kłopotach Twojej rozsadzanej Masdevallii.
Domyślam się,że jedna z jej części jest u mnie.
Jeżeli pozwolisz,pokażę ją tutaj,choćby tylko dlatego,żebyś mogła porównać ze swoją i ocenić :oops: moją opiekę nad nią.

Chyba nie jest źle /?/ skoro wypuszcza młode listki.Naliczyłem ich siedem.

To ona,w całości: Obrazek Niestety,na starych listkach widać skutki przesadzania /albo mojej złej opieki/.

Żeby nie zaśmiecać u Ciebie,więcej fotek dam wieczorem u mnie.
Będą również inne fotki,w tym dendrobium.Dziękuję za pochwały dla niego. ;:196
Pozdrawiam,Henryk

Moje Storczyki
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Dziękuję, dziękuję Henryku :D (Szczególnie za tego całusa na końcu :oops: )

Masdevallia zdecydowanie lepiej sie poczuje, jak jej przytniesz te zaschnięte końcówki (również te z większą ilością zmian) do zdrowej tkanki
i zabezpieczysz cynamonem. Będzie też estetyczniej wyglądać.
Jak ma aż 7 młodych przyrostów, to znaczy, że współpracuje ;:63
Stare liście będą powoli odchodzić w 'niebyt' i zostaną zastąpione tymi nowymi. Pięknie się nią opiekujesz ;:333

Ja wyjadę wkrótce na miesiąc urlopu. Jak wrócę to może zobaczę u Ciebie na zdjęciu łodyżki kwiatowe ;:88
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16365
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Ale piękne maleńkie przyrosty na tej masdevallii... Henryku, super się nią Opiekujesz ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3

Post »

Ponieważ mój wyjazd tuż, tuż - pokażę dziś obiecane fotki, tym razem w większości na zielono.

Na początek stan storczyków, które wcześniej podupadały. Młody przyrost jagodowego Dendrobium i nowy listek mojej marniutkiej Schilleriany.
Agnieszko, bardzo mi go życzyłaś ;:196
Może nie będzie z nimi źle:

Obrazek Obrazek

Następna moja podzielona w październiku 2010 Cattleya. Niestety operacja ta nie wyszła jej na zdrowie. Po kawałku dostały ode mnie Justynka Justus, Agita - Agnieszka,
Renatka, no i kawałek zostawiłam sobie + pojedynczy listek, który odpadł od całości. Nie wiem jak się mają części u koleżanek (poza Renatką, u której ze względu na atak wciornastka w kolekcji roslina chyba nie przetrwała).
U mnie ta wieksza część praktycznie bez korzeni, a liście odchodzą powoli. Jest jeden marny młody przyrost - wczoraj ją przesadzałam:

Obrazek Obrazek

Lepiej wygląda (po prawej) ten pojedynczy liść, który udało mi się ukorzenić. Wyrósł miniaturowy kolejny listek + młodziutki przyrost.
Właśnie w tej cząstce moja nadzieja na przetrwanie rośliny.

Udało mi się też ukorzenić kupioną na wystawie miniaturową katlejkę. To Cattleya lueddemanniana, która nie miała w ogóle korzonków.
Rosną już 3 maleńkie przyrosty (zdj. z lewej):

Obrazek Obrazek

Natomiast na zdj. z prawej -Phal. Red Jaguar - rośnie u 'dzidziusia' pierwszy 'młodzieżowy' liść. Roslina dorosleje. A miałam tyciunie keiki :)
Na fotce widać wielkość storczyka obok miniaturki Phal.

I na koniec coś kwitnącego.
Dla Henryka do porównania kwiat podobnej hybrydy Phalaenopsis jaką Henio ostatnio pokazał - z piegami i mazami. Jest 7 pąków.
Obok pąk Masdevallia veitchiana. Znów ominie mnie oglądanie rozkwitu. Jak w ub. roku :(
Rozkwitają też w kolejnym kwitnieniu 3 kwiatuszki u Polystachyii fallax. Ostatnio były 2. Znów mam ładny zapach w akwarium i w kuchni :)

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

I to by było na tyle. We wt. wyjazd. Zawsze po powrocie mam straty. Ciekawe co tym razem ???
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”