Ulubione storczyki Art :) cz. 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu Cattleyjka w kolorze jak marzenie . Szczerze gratuluję .
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Masdevallie piękne Coraz więcej osób na forum zakochanych w tych cudownych kwiatach. Ostatnio w wielu moich ulubionych wątkach je znajduję i coraz szybciej u mnie ta choroba postępuje Nigdy nie myślałam, że od kwiatów też się można uzależnić. Nie miałam nałogów to teraz już mam
Cattleya też piękna i też należy do moich ulubionych storczyków.
Gratuluję pasji i wspaniałych efektów
Cattleya też piękna i też należy do moich ulubionych storczyków.
Gratuluję pasji i wspaniałych efektów
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Hmm...muszę znaleźć zdjęcie z owymi plamami. Ale u mnie były dużo "drobniejsze" i tylko na kilku listkach.
Eh...niestety moja część katlejki nie przeżyła Już miała dośc duży nowy przyrost i podczas któregoś moczenia w miseczce. Przewróciła się i po tym moczeniu ugniła :/
Ale mogę podziwiać u Ciebie cudną katlejkę
Eh...niestety moja część katlejki nie przeżyła Już miała dośc duży nowy przyrost i podczas któregoś moczenia w miseczce. Przewróciła się i po tym moczeniu ugniła :/
Ale mogę podziwiać u Ciebie cudną katlejkę
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Masdevallie, katlejki i Promenea dziękują ślicznie za komplementy i aż z wrażenia !
nawet za parę lat - uda mi się przełamać ich upór
Wywołałam też temat walki z przędziorkiem.
Kasiu74, Nino, Lucynko, i może jeszcze ktoś inny chciałby się podzielić doświadczeniem, jak radzicie sobie z tym podstępnym szkodnikiem ???
Ja postępowałam dotychczas w ten sposób:
-kąpiel części zielonej pod strumieniem z prysznica (letnia woda)
-po przeschnięciu liści przelanie podłoża zawiesiną wodną z rozkruszonej pałeczki Provado
-oprysk liści sprayem Provado
Po 7 - 10 dniach to samo.
Zdarzało się jednak, że po dłuższym czasie wracały. I wtedy powtórka z rozrywki. Nie wiem jednak, czy to dziadostwo nie uodparnia się na dany środek ?
Miałam rodzaj przędziorka który nie pozostawiał pajęczynek. Dlatego łatwo go było przeoczyć. Zawsze dostrzegałam go dopiero w słoneczne, jasne dni.
Wędrujące mikro-kropeczki
A teraz coś weselszego: tytuł zdjęcia "Bliźniaczki" (Masd. Sunset jaguar - kolejne pączki)
Postępy ukorzenionego liścia katlejki: z lewej w lipcu, z prawej obecnie - ten malutki przyrost przerósł młody listek
Ostatnio pisałam też w wątku Kasi 74, że miałam akcję przesadzania. Zmobilizowała mnie do tego Sąsiadka, która ma 5 falenopsisów
i poprosiła o pomoc.
Zobaczcie jednego z Jej storczyków. Prawie zero podłoża. Musiałam rozcinać i zniszczyć doniczkę, aby nie uszkodzić syst.korzeniowego.
A kwitną Jej prawie jednym pędem za drugim. Ten poniżej dopiero skończył i znów ma duży pęd:
Pod spodem ostatnie dni werandowania moich katlejek (brakuje tam jeszcze trzech). Ta z prawej to prawdziwy gigant !
Mylisz się Sylwio Naliczyłam u siebie około kilkunastu, które nigdy jeszcze u mnie nie kwitły. Ale...wciąż mam nadzieję, że kiedyśSylki3 pisze:... jak Ty to robisz że one u Ciebie tak chętnie kwitną? jakieś czary czy co?
zresztą tak patrząc to u Ciebie nie ma storczyka który nie chce zakwitnąć!
nawet za parę lat - uda mi się przełamać ich upór
Wywołałam też temat walki z przędziorkiem.
Kasiu74, Nino, Lucynko, i może jeszcze ktoś inny chciałby się podzielić doświadczeniem, jak radzicie sobie z tym podstępnym szkodnikiem ???
Ja postępowałam dotychczas w ten sposób:
-kąpiel części zielonej pod strumieniem z prysznica (letnia woda)
-po przeschnięciu liści przelanie podłoża zawiesiną wodną z rozkruszonej pałeczki Provado
-oprysk liści sprayem Provado
Po 7 - 10 dniach to samo.
Zdarzało się jednak, że po dłuższym czasie wracały. I wtedy powtórka z rozrywki. Nie wiem jednak, czy to dziadostwo nie uodparnia się na dany środek ?
Miałam rodzaj przędziorka który nie pozostawiał pajęczynek. Dlatego łatwo go było przeoczyć. Zawsze dostrzegałam go dopiero w słoneczne, jasne dni.
Wędrujące mikro-kropeczki
A teraz coś weselszego: tytuł zdjęcia "Bliźniaczki" (Masd. Sunset jaguar - kolejne pączki)
Postępy ukorzenionego liścia katlejki: z lewej w lipcu, z prawej obecnie - ten malutki przyrost przerósł młody listek
Ostatnio pisałam też w wątku Kasi 74, że miałam akcję przesadzania. Zmobilizowała mnie do tego Sąsiadka, która ma 5 falenopsisów
i poprosiła o pomoc.
Zobaczcie jednego z Jej storczyków. Prawie zero podłoża. Musiałam rozcinać i zniszczyć doniczkę, aby nie uszkodzić syst.korzeniowego.
A kwitną Jej prawie jednym pędem za drugim. Ten poniżej dopiero skończył i znów ma duży pęd:
Pod spodem ostatnie dni werandowania moich katlejek (brakuje tam jeszcze trzech). Ta z prawej to prawdziwy gigant !
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu, bliźniaczki są urocze
Ta cattleyka ze słoiczka jest niesamowita, strasznie dzielna roślinka- założę się, że Ci tam niedługo zakwitnie! ;)
A cattleyki na balkonie podlewasz, czy trzymasz całkiem sucho? Widzę tam już jakieś pochewki kwiatowe- będzie kolorowa jesień!
Ta cattleyka ze słoiczka jest niesamowita, strasznie dzielna roślinka- założę się, że Ci tam niedługo zakwitnie! ;)
A cattleyki na balkonie podlewasz, czy trzymasz całkiem sucho? Widzę tam już jakieś pochewki kwiatowe- będzie kolorowa jesień!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
U mnie na przędziorki nie pomógł Provado spray, niby chwilo właśnie tak jak piszesz i teraz się odnowiły. Kupiłam teraz Promanal i spryskałam czekam, czy tym razem będzie efekt, do tego jeszcze codziennie przemywałam liście wodą z płynem do mycia naczyń Najgorsze, że przy miniaturce, która ma ciemne liście ich w ogóle ich nie widać tylko zaczęły się marszczyć liście i okazało się, że to przędziorki, jedynie wacik po przetarciu liści był pomarańczowy, żadnych więcej oznak nie było
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Piękna ta Masdevallia Sunset jaguar czekam na otworzenie pączków
Ps. Musze o tym napisać Piękną macie w Gliwicach palmiarnię Mój tata chodził do Gliwic, dawno temu do szkoły i po prostu opowiadał mi o niej w samych superlatywach, dlatego w te wakacje wyciągnąłem ich na wycieczkę z sentymentu Tata odwiedził starą szkołę,, zwiedziliśmy Gliwice ( piękne miasto )oraz najważniejsze palmiarnię Oczywiście zakątek ze storczykami mnie przeciągnął najbardziej ale inna roślinność jest tam NIESAMOWITA
Uff..ale się rozpisałem, mam nadzieję że nie będziesz miała tego za złe
Pozdrawiam - Piotr
Moje storczyki
Moje storczyki
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Masdevalliowe bliźniaczki - super!
I katlejkom widać służy balkon. moje już na parapecie...
I katlejkom widać służy balkon. moje już na parapecie...
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Nino, Adamie, Filigranowa, Iwonko, Agnieszko, Kasiu, Kaja-gr, Piotrze, Sylwio, Justynko - dziękuję
Był moment, że zaczęły ginąć nikłe korzonki, ale już się za nie zabrała. Uff... (tyle zachodu poszłoby na marne )
Co do katlejek na balkonie, nawadniam jak inne w domu - gdy przeschną, dostają pić ;:38
A pochewki u tej olbrzymiej epicattleyi pokażą kwiaty może najprędzej na wiosnę. Taki mają rytm
Może jeszcze ktoś skorzysta
Piotrze, bardzo, bardzo miło czyta się o takich wspomnieniach. Wspaniale, że wyciągnąłeś Rodzinkę na wycieczkę po Gliwicach.
Ciekawe, którą to szkołę odwiedziliście ? Na jakiej ulicy ? Nieczęsto się zdarza, ze o byłej szkole opowiada się w samych superlatywach
A Palmiarnia - obecnie po remoncie - naprawdę warta odwiedzenia. Jedne z pierwszych storczyków zostały zakupione na Wystawie
w Dreźnie. Pani z Palmiarni jechała po nie z grupą z Sosnowieckiego Koła Miłośników Orchidei i byłam świadkiem wyboru roślin
Jak mogłeś myśleć Piotrze, że miałabym Ci za złe napisanie tak sympatycznego tekstu
Katlejki ostatnio kursują - na noc do domu, w dzień na powietrze,szczególnie, gdy przygrzewa.
Za chwilę kwitnące już bliźniaczki
Agnieszko, to maleństwo nie ma szans jeszcze zakwitnąć. Oby tylko utrzymało się przy życiu, to dalej będę wytrwała.Agita pisze:Ta cattleyka ze słoiczka jest niesamowita, strasznie dzielna roślinka- założę się, że Ci tam niedługo zakwitnie! ;)
A cattleyki na balkonie podlewasz, czy trzymasz całkiem sucho? Widzę tam już jakieś pochewki kwiatowe- będzie kolorowa jesień!
Był moment, że zaczęły ginąć nikłe korzonki, ale już się za nie zabrała. Uff... (tyle zachodu poszłoby na marne )
Co do katlejek na balkonie, nawadniam jak inne w domu - gdy przeschną, dostają pić ;:38
A pochewki u tej olbrzymiej epicattleyi pokażą kwiaty może najprędzej na wiosnę. Taki mają rytm
Napisz Kasiu za jakiś czas, czy Twoje zabiegi i Promanal dały oczekiwany efekt ? Jak widać, nie my jedne mamy ten problem.kasialb1 pisze:U mnie na przędziorki nie pomógł Provado spray, niby chwilo właśnie tak jak piszesz i teraz się odnowiły. Kupiłam teraz Promanal i spryskałam czekam, czy tym razem będzie efekt, do tego jeszcze codziennie przemywałam liście wodą z płynem do mycia naczyń
Może jeszcze ktoś skorzysta
Piotrze, bardzo, bardzo miło czyta się o takich wspomnieniach. Wspaniale, że wyciągnąłeś Rodzinkę na wycieczkę po Gliwicach.
Ciekawe, którą to szkołę odwiedziliście ? Na jakiej ulicy ? Nieczęsto się zdarza, ze o byłej szkole opowiada się w samych superlatywach
A Palmiarnia - obecnie po remoncie - naprawdę warta odwiedzenia. Jedne z pierwszych storczyków zostały zakupione na Wystawie
w Dreźnie. Pani z Palmiarni jechała po nie z grupą z Sosnowieckiego Koła Miłośników Orchidei i byłam świadkiem wyboru roślin
Jak mogłeś myśleć Piotrze, że miałabym Ci za złe napisanie tak sympatycznego tekstu
Sylwio, dzięki że tak wierzysz we mnie Ja mam do nich na szczęście słabość i czekam cierpliwie...Sylki3 pisze:Asiu te storczyki które jeszcze u Ciebie nie kwitły po prostu testują Twoją cierpliwość ale wiem jedno- zakwitną na pewno!!!!!
to tylko kwestia czasu
a teraz komentarze do zdjęć
Katlejki na zewnątrz miło spędzają ostatnie dni lata, ja już swoje przyniosłam do domu bo noce coś zimne były ostatnio
Katlejki ostatnio kursują - na noc do domu, w dzień na powietrze,szczególnie, gdy przygrzewa.
Za chwilę kwitnące już bliźniaczki
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Oto rozkwitnięte bliźniaki Masdevallii Sunset Jaguar (pojawiły się już kolejne dwie łodyżki kwiatowe)
Inna - Masdevallia amabilis alba, to niezły uparciuch. Nie kwitła u mnie jeszcze, choć mam ją ze 2 lata.
Najpierw chorowała tracąc młode przyrosty. Teraz, gdy wyszła na prostą, listki rosną niziutkie w porównaniu ze starymi
i tak jest kilka miesięcy, po czym dopiero po długim czasie zaczynają się stopniowo wydłużać. Są za to grube i mięsiste:
Do 5-ciu lat może doczekam się kwiatów
A teraz mój wątpliwy sukces
Zanim wyczułam potrzeby tej cambrii, wyprodukowałam "Koncert na 4 harmonijki":
I na koniec chciałam pokazać piękne liście storczyka Psychopsis Butterfly (kupiony w Łańcucie)
'Negatyw i pozytyw':
Jak widać, rośnie młody przyrost. Jeśli go nie zabiję (uczę się dopiero tej rośliny),to jest nadzieja...
Inna - Masdevallia amabilis alba, to niezły uparciuch. Nie kwitła u mnie jeszcze, choć mam ją ze 2 lata.
Najpierw chorowała tracąc młode przyrosty. Teraz, gdy wyszła na prostą, listki rosną niziutkie w porównaniu ze starymi
i tak jest kilka miesięcy, po czym dopiero po długim czasie zaczynają się stopniowo wydłużać. Są za to grube i mięsiste:
Do 5-ciu lat może doczekam się kwiatów
A teraz mój wątpliwy sukces
Zanim wyczułam potrzeby tej cambrii, wyprodukowałam "Koncert na 4 harmonijki":
I na koniec chciałam pokazać piękne liście storczyka Psychopsis Butterfly (kupiony w Łańcucie)
'Negatyw i pozytyw':
Jak widać, rośnie młody przyrost. Jeśli go nie zabiję (uczę się dopiero tej rośliny),to jest nadzieja...
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- akwarybka
- 500p
- Posty: 577
- Od: 23 maja 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Norwich / Anglia
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Wspaniałe roślinki A Masdevallia Sunset Jaguar zachwycająca (doszła na listę chciejstw )
- Kaja-gr
- 200p
- Posty: 395
- Od: 24 kwie 2010, o 01:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Masdevallia Sunset Jaguar ma niesamowity wzór na kwiatach śliczna.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2805
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Ulubione storczyki Art :) cz. 3
Asiu masdevalia Sunset Jaguar śliczna , a jeśli chodzi o masdevallię amabilis alba życzę Ci aby roślinka się wreszcie opamiętała i pokazała swoje kwiatki. Uśmiała się z Twojego opisu cambrii, fajnie wygladają te harmonijki choć są spowodowane błędami uprawowymi.
Liście na Psychopsis Butterfly mnie zachwyciły zarówno negatyw jak i pozytyw.
Liście na Psychopsis Butterfly mnie zachwyciły zarówno negatyw jak i pozytyw.