Tolinka i róże cz.II
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.II
U mnie niestety też tak różowo nie jest, wygląda na to, że kilka róż może wypaść, ale na razie spokojnie czekam az wegetacja ruszy na dobre, może tylko wystarczy mocno przyciąć i na tym się skończy problem.
Tolinko u ciebie prawdziwe przedwiośnie, u mnie wszystko rusza troszkę później .
Tolinko u ciebie prawdziwe przedwiośnie, u mnie wszystko rusza troszkę później .
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko - cudne te Twoje róże zwłaszcza Alchymist. Będę zaglądać i podziwiać.
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Anula witaj u mnie u mnie clematisy od jakiegoś czasu mogę powiedzieć że... rosną ,ale ile ja się ich nasadziłam i padały jeden za drugim ,wiesz mnie się wydaje że każda roślina wybiera sobie miejsce w którym będzie ładnie rosła i jak się trafi w to miejsce to można się nią cieszyć w innym przypadku to często kopanie się z koniem.
No czytam właśnie na forum że sporo róż ucierpiało długa ciepła jesień,róże nie przeszły w stan spoczynku i mrozy zrobiły swoje
Daysy u Ciebie też różane straty o jej! Szkoda by było ciąć te twoje piękne krzaczorki A kopczykowałaś na zimę róże?Moje nie kopczykowane ...tylko te co nowo posadzone i w tych coś tam jakby przyciemniało,obiecywałam sobie że nie będę sadzić róż na jesień,ale czego ja sobie nie obiecuję
Kleo witaj miło cię przeczytać ,zapraszam zaglądaj furteczka u mnie zawsze otwarta
A dzisiaj z nad chusteczki do nosa parę wieści z kuwetkowych wysiewów ....wykiełkowała mi kobea pomidorki rosną na całego ,płomyk drummondi śmiało sobie poczyna,lobelii jest już całe mnóstwo , posiałam ją w tym roku w kuwetkę z przegródkami żeby jej już nie przesadzać ,bo zawsze mi wtedy sporo jej wypadnie nie wiem czy tak się uda ,co wy na to? Mam też problem z makami....dostałam makówkę podobno śliczny piwoniowy wielki mak,próbowałam wysiać do gruntu ,ale nie wzeszły ,postanowiłam że spróbuję zrobić sadzonki z resztki ziarenek które zostały.Wykiełkowały wszystkie ale martwię się bo są takie delikatne i wiotkie ,nie mam zupełnie doświadczenia może ktoś z was coś pomoże
A teraz kolejne literki
F....jak
Felicite Parmentier
First Lady
Fishermans Friend
Fresia
Wybaczcie dzisiaj tylko tyle bo katar nie za wygraną
No czytam właśnie na forum że sporo róż ucierpiało długa ciepła jesień,róże nie przeszły w stan spoczynku i mrozy zrobiły swoje
Daysy u Ciebie też różane straty o jej! Szkoda by było ciąć te twoje piękne krzaczorki A kopczykowałaś na zimę róże?Moje nie kopczykowane ...tylko te co nowo posadzone i w tych coś tam jakby przyciemniało,obiecywałam sobie że nie będę sadzić róż na jesień,ale czego ja sobie nie obiecuję
Kleo witaj miło cię przeczytać ,zapraszam zaglądaj furteczka u mnie zawsze otwarta
A dzisiaj z nad chusteczki do nosa parę wieści z kuwetkowych wysiewów ....wykiełkowała mi kobea pomidorki rosną na całego ,płomyk drummondi śmiało sobie poczyna,lobelii jest już całe mnóstwo , posiałam ją w tym roku w kuwetkę z przegródkami żeby jej już nie przesadzać ,bo zawsze mi wtedy sporo jej wypadnie nie wiem czy tak się uda ,co wy na to? Mam też problem z makami....dostałam makówkę podobno śliczny piwoniowy wielki mak,próbowałam wysiać do gruntu ,ale nie wzeszły ,postanowiłam że spróbuję zrobić sadzonki z resztki ziarenek które zostały.Wykiełkowały wszystkie ale martwię się bo są takie delikatne i wiotkie ,nie mam zupełnie doświadczenia może ktoś z was coś pomoże
A teraz kolejne literki
F....jak
Felicite Parmentier
First Lady
Fishermans Friend
Fresia
Wybaczcie dzisiaj tylko tyle bo katar nie za wygraną
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Felcia piękna! też posadziłam, ale ostatniego lata to była jej walka o przeżycie więc nawet nie zakwitła
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, przepiękny różany raj stworzyłaś. Podobają mi się zwłaszcza zdjęcia na których widać szersze ujęcia. Te kręte ścieżki, bujne rabaty i ławeczka. To ile tych róż już uzbierałaś ?
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko kopczykowałam tylko te nowe, sadzone w grudniu, reszta kopczyków nie miała. Ja też powiedziałam, że róże będę sadzić tylko wiosną, bo mają dużo czasu na ukorzenienie się w mojej glinie. nigdy nie martwiłam się o te sadzone wiosną. Po raz pierwszy sadziłam jesienią, ale mam nadzieję, że przeżyły.
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko, lobeliom będzie bardzo dobrze w takim układzie. Co prawda, ja nigdy nie siałam, ale dostawałam od cioci - wysiewane tak, jak piszesz. Maki powinny szybko podrosnąć. Uprawiałam z rozsady w minionym sezonie - przez pomyłkę. Wczoraj dopiero kupiłam mieszankę pełnych maków i zbieram się do upraw parapetowych.
Zdrówka Kochana
Zdrówka Kochana
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko ja w ubiegłym roku siałam maki, ale bylinowe, też na początku były wątłe, sporo powschodziło, ale przeżyło chyba 9, malutkie przepikowałam i latem wsadziłam na rabatę. Wczoraj jak chodziłam po ogrodzie, widziałam, że przeżyły i będą rosły. W tym roku wysieję resztę nasionek , tylko później V-VI, maja wówczas więcej światła i rosną silniejsze.
A Ty Tolinko masz jednoroczne?
A Ty Tolinko masz jednoroczne?
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Mnie niestety kwiaty z nasion nie wychodzą. Na parapecie nie lubię, więc nie sieję, a gdy próbuję siać bezpośrednio do gruntu, to pełna klapa.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko - proszę o instrukcję, jak ciąć LO. Bezustannie podziwiam Twojego i też takiego chcę!
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Miłeczko masz rację Felcia jest piękna od pąka po kwiat i na tym koniec....krzewi się tak sobie ,pędy wiotkie ,jak miała więcej kwiatów to musiałam ją całą podpierać bo by leżała na ziemi no i kwitnie tylko raz ,to mogłabym jej wybaczyć ale to pokładanie mnie wnerwia u mnie jest na wylocie i tak raz za razem daję jej ostatnią szansę .
Wiolu ujęcia ogólne to też moje ulubione , bardzo lubię oglądać ogrody tak ogólnie z szerszej perspektywy i też chętnie takie zdjęcia robię Ile mam róż ? jeszcze ich nie policzyłam,ale 100 było już jakieś 60sztuk temu ale jesienią było dużo zmian ,dużo róż dostało nowe domki ,a przyjechały nowe i jeszcze teraz przyjadą ,jak już będzie po wszystkim spróbuję zrobić inwentaryzację
Daysy ja też kopczykowałam tylko te nowo posadzone i niczym nie okrywałam i chyba dobrze ,bo mam wrażenie że nie kopczykowane zachowały się lepiej Te maki to są chyba bylinowe ale nie jestem pewna bo tą makówkę dostałam buchniętą z jakiegoś klombu tak się mojej koleżance spodobały że stwierdziła że muszę je mieć w ogrodzie są wątlutkie ale dzielnie się trzymają chociaż parę padło bo źle podlałam
Anulka dzięki kochana zdrówko się przyda ,bo się nie mogę wygrzebać z tego choróbska Dziękuję za parapetowe porady ,bardzo bym chciała aby te maki się udały,wiesz to taki punkt honoru
Ewunia mnie też nie wszystko wychodzi nieraz tyle tego posieję ,powsadzam i zapomnę,dopiero po jakimś czasie mi się przypomina że coś powinno wzejść ,a ni ma i dlatego wolę " parapetówki " bo widzę co wsadzam
L.O to skomplikowana sprawa odkąd wydobyłam ją z podpory prowadzę ją jako krzaczastą ,wbiłam gruby mocny pręt do którego zbieram ją jak bukiet od dołu i przywiązuję ,resztę pędów kulkuję przywiązując do jej nóżek ,wycinam po pierwszym kwitnieniu te pędy które są zdeformowane,przerośnięte brzydkie,generalnie tnę dużo ,ona i tak do jesieni wypuści mnóstwo nowych długich pędów,wiosną nie tnę wcale no chyba że coś muszę.
Już mam trzy kiełki kobei i już marzę gdzie ja tą kobyłę posadzę i jaka będzie piękna
Jeżeli nie przestanę chorować i nie wyjdę z domu stracę majątek, bo buszuję po Waszych ogrodach i wrzucam coś ciągle do koszyków ....chyba że na czas się opamiętam i grzecznie koszyczki odłożę
Ale zamówiłam sobie jarzmiankę i krwawnika ,dokupiłam cuuudne mieczyki które uwielbiam a mam całe sztuk 5+1 od Daysy
Dzisiaj zapraszam na literkę G
Garden of Roses
Gartentraume
Geoff Hamilton
Ghita Renaissance
Giardina
Glamis Castle
Gloire de Dijon
Graham Thomas
Gruss an Aachen
Guernsey
ymmm bardzo lubię tą literkę no z małymi wyjątkami ale mam nadzieję że one się poprawią
Wiolu ujęcia ogólne to też moje ulubione , bardzo lubię oglądać ogrody tak ogólnie z szerszej perspektywy i też chętnie takie zdjęcia robię Ile mam róż ? jeszcze ich nie policzyłam,ale 100 było już jakieś 60sztuk temu ale jesienią było dużo zmian ,dużo róż dostało nowe domki ,a przyjechały nowe i jeszcze teraz przyjadą ,jak już będzie po wszystkim spróbuję zrobić inwentaryzację
Daysy ja też kopczykowałam tylko te nowo posadzone i niczym nie okrywałam i chyba dobrze ,bo mam wrażenie że nie kopczykowane zachowały się lepiej Te maki to są chyba bylinowe ale nie jestem pewna bo tą makówkę dostałam buchniętą z jakiegoś klombu tak się mojej koleżance spodobały że stwierdziła że muszę je mieć w ogrodzie są wątlutkie ale dzielnie się trzymają chociaż parę padło bo źle podlałam
Anulka dzięki kochana zdrówko się przyda ,bo się nie mogę wygrzebać z tego choróbska Dziękuję za parapetowe porady ,bardzo bym chciała aby te maki się udały,wiesz to taki punkt honoru
Ewunia mnie też nie wszystko wychodzi nieraz tyle tego posieję ,powsadzam i zapomnę,dopiero po jakimś czasie mi się przypomina że coś powinno wzejść ,a ni ma i dlatego wolę " parapetówki " bo widzę co wsadzam
L.O to skomplikowana sprawa odkąd wydobyłam ją z podpory prowadzę ją jako krzaczastą ,wbiłam gruby mocny pręt do którego zbieram ją jak bukiet od dołu i przywiązuję ,resztę pędów kulkuję przywiązując do jej nóżek ,wycinam po pierwszym kwitnieniu te pędy które są zdeformowane,przerośnięte brzydkie,generalnie tnę dużo ,ona i tak do jesieni wypuści mnóstwo nowych długich pędów,wiosną nie tnę wcale no chyba że coś muszę.
Już mam trzy kiełki kobei i już marzę gdzie ja tą kobyłę posadzę i jaka będzie piękna
Jeżeli nie przestanę chorować i nie wyjdę z domu stracę majątek, bo buszuję po Waszych ogrodach i wrzucam coś ciągle do koszyków ....chyba że na czas się opamiętam i grzecznie koszyczki odłożę
Ale zamówiłam sobie jarzmiankę i krwawnika ,dokupiłam cuuudne mieczyki które uwielbiam a mam całe sztuk 5+1 od Daysy
Dzisiaj zapraszam na literkę G
Garden of Roses
Gartentraume
Geoff Hamilton
Ghita Renaissance
Giardina
Glamis Castle
Gloire de Dijon
Graham Thomas
Gruss an Aachen
Guernsey
ymmm bardzo lubię tą literkę no z małymi wyjątkami ale mam nadzieję że one się poprawią
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13236
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko literka G same wypasione panienki.
Która ma się poprawić? Widzę piękne pączki Gloire de Dijon. Jak sobie radzi ta róża u Ciebie, ona chyba
lubi przemarzać?
Która ma się poprawić? Widzę piękne pączki Gloire de Dijon. Jak sobie radzi ta róża u Ciebie, ona chyba
lubi przemarzać?
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Tolinka i róże cz.II
Tolinko mogę prosić o link do Violi,chciałabym tam zajrzeć.