Różanka w Sudetach, cz. 3

Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2622
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

:wit sezon czas zacząć... ;:65
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Witam po długiej przerwie, miałam w tym sezonie się nie chwalić różami, bo i nie specjalnie jest czym, ale widzę sporo aktualnych wejść na mój wątek, więc postanowiłam napisać kilka słów i pokazać niedobitki, które jako tako kwitły tego lata.
Po zimie długo się regenerowały, trwa to jeszcze nadal, jak róże zaczęły tworzyć pąki to dopadły je sarny, ;:145 , znowu trzeba było czekać na kolejne pąki, sarny jednak nie dawały za wygraną, każdej nocy próbowały zakraść się do ogrodu, sznurami ogradzałam wjazd na posesję, jesienią mają zamontować bramę wjazdową wtedy skończy się ta zabawa.
Kilka róż dogorywa, np ASL, kilka wielkokwiatowych, znowu brakuje deszczu, nie ma czym podlewać, nie tak miało być.
Jednak są krzaki, które wytrzymały i złą zimę i braki wody i sarny i kwitły pięknie, niektóre kwitną nadal, do nich należą

Gefylt

Obrazek

Obrazek

Hansa

Obrazek

Flammentanz

Obrazek

John Davis

Obrazek

Bonica

Obrazek

Pomponella

Obrazek

Aspiryn Rose

Obrazek

Pastella

Obrazek


Jeszcze kilka pokażę później.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu :wit
chyba w tym sezonie każda z nas miała podobne historie z różami. Też mam takie, które dopiero teraz
po raz pierwszy w tym sezonie zaszczycą mnie kwitkiem. Mam nadzieję, że róże sobie poradzą i że tą zimę
zniosą lepiej.
Piękna i bardzo szeroko rosnąca jest Pastella, na zdjęciu widzę kwiaty w kolorze bladej żółci co tam rośnie?
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu, masz cudowne róże! ;:167
Bonica chyba całkiem pokaźne rozmiary u Ciebie osiąga?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Heniu jednak po mimo ciężkiej wiosny róże jednak zdołały się pozbierać .Ciekawe czy dokupiłaś brakujące czerwienie .Gefylt przecudnie kwitnie ;:167
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Maju, od kilku lat widzę, że u nas w górach są bardzo suche lata, opadów jakby coraz mniej, sąsiedzi wykopali sobie studnie głębinowe i nie mają problemu z wodą. Zrobiłam wstępne rozeznanie i wiem, że głębinowa woda na mojej posesji jest na głębokości ok. 28m, koszty są ogromne ale jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie się kiedyś zdecydować, założyć kropelkowe nawadnianie i mieć święty spokój.
majka411 pisze:Piękna i bardzo szeroko rosnąca jest Pastella, na zdjęciu widzę kwiaty w kolorze bladej żółci co tam rośnie?
Maju, to jest Chambord Castle, rzeczywiście bardzo pasuje do Pastelli.

apus, dzięki za opinię ale dotyczy ona tylko ułamka z moich róż, większość jest dość marna w tym roku.
Bonica ma jakieś 110cm, nie jest szczególnie wysoka.

Kilka kolejnych gladiatorek

Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

:wit Heniu odżałuj i inwestuj w studnię. Bez wody nie ma życia.
Czyli, to jest Chambord Castle, zanim ją wypatrzyłam na tym zdjęciu miałam się Ciebie spytać o nią.
Pamiętałam, że ją masz. :D
Kupiłam Chambord Castle w sezonie na własnym korzeniu. Zadołowałam z doniczką na rabacie, bo nie bardzo wiedziałam jak
duża mi urośnie. Tymczasem po pierwszym kwitnieniu dostała dużo plamek, musiałam ją przyciąć i zdjąć wszystkie listeczki.
Teraz widzę, że ma już nowe liście, są zdrowe, ale zaczęłam się zastanawiać czy ją sadzić do gruntu.
Mam pytanie czy u Ciebie ona jest zdrowa?
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Jadziu :wit , nic czerwonego w tym roku nie dokupowałam, wszystkie róże na czerwonej rabacie żyją, choć nie są zbyt atrakcyjne. Mam nadzieję, że z czasem się poprawią. O ile zdrowie dopisze to poświęcę im trochę więcej czasu i ;:167 i lepiej przygotuję do zimy niż w ub roku.

Maju , z tą studnią to już nie ma odwrotu, musi być ale na razie są też inne pilne wydatki, może za rok damy radę.
Chambord Castle mam kilka krzaczków, mają już po 6 lat, nie są wysokie, jakieś 40cm, co do ich zdrowotności to niestety zdarza się, że dostają plamek, szczególnie pod koniec sezonu. Podczas kwitnienia ma tak cudne kwiaty, że te jesienne plamki jej daruję, może gdyby ją częściej pryskać byłoby lepiej ale już teraz to tylko obrywam te poplamione listeczki.
Zauważyłam na kilku innych różach pierwsze objawy mączniaka, popryskałam sodą i na razie spokój, temu to nie pozwolę się panoszyć.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33424
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

No to jednak po zimie odbiły wszystkie z czerwonej rabatki, bo wiem ,że narzekałaś ,że mocno dostały popalić.
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25116
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Ja nie wiem jak by wyglądał Twój ogród jakby wszystko zakwitło jak byś chciała, bo teraz wygląda tak, jakby właśnie tak zakwitł
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Gosiu :wit
Może to tak wygląda na tych kilku fotkach ale wierz mi, większość moich panienek nie popisała się w tym sezonie, mam nadzieję, że lepiej przezimują nadchodzącą zimę i przyszły sezon będzie OK.
Aby potwierdzić kiepskość tego sezonu przykładowo pokażę Novalis, który w wielu ogrodach daje powód do zadowolenia, u mnie wyglądał tak

Obrazek


A to róża kupiona w 2013r. z francuskiej szkółki jako Parfum de Mireille, jednak nie pachnie zbyt mocno i ma zbyt mało żółci, podejrzewam, że to
Sourire de Mireille , jest to piękna, zdrowa róża, w kolorze delikatnego kremu, lekko pachnie,kwiaty trzymają się długo, rozwijają się po kolei tak, że zawsze coś kwitnie; będę ją jeszcze obserwować, jak się sprawdzi to spróbuję dokupić coś z pozostałej serii (Parfume de Mireille, Reve de Mireille, Chapeau de Mireille, Phil Rose/.

Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25116
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Moje róże w tym roku też się nie popisały
Novalis wyglądał tak samo. Ale było kilka, które dały radę mimo upałow
Za to drugiego kwitnienia prawie nie było
Czy to wina suszy?
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka w Sudetach, cz. 3

Post »

Gosiu, susza trwała kolejne lato, cieszę się, że teraz trochę pada, może nasączy się gleba i jeszcze przed zimą poprawi się stan krzewów.
Za to hortensje były cudne


Obrazek
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”