Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Dorotko zawsze pika za czymś co się zostawia z tyłu jeszcze jak jest takie piękne!
Może głupie porównanie, ale przerabiałam łazienkę na bardziej dogodną i długo mi się nie podobała bo widziałam tą poprzednią... ale przekonałam się i Ty też spojrzysz łaskawym okiem na nowy ogród, bo przecież tamten też był piękny dzięki Twojej pracy i starannemu doborowi roślin, a teraz unikniesz tego co tam było nie trafione. Idzie wiosna więc życzę, żeby wszystko ładnie rosło
Może głupie porównanie, ale przerabiałam łazienkę na bardziej dogodną i długo mi się nie podobała bo widziałam tą poprzednią... ale przekonałam się i Ty też spojrzysz łaskawym okiem na nowy ogród, bo przecież tamten też był piękny dzięki Twojej pracy i starannemu doborowi roślin, a teraz unikniesz tego co tam było nie trafione. Idzie wiosna więc życzę, żeby wszystko ładnie rosło
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Dorotko mi piknęło, to wyobrażam sobie co czułaś jak zostawiałaś taki wkład pracy. Zawsze będę do tego wątku wracać. Twój ogród był , jest i będzie dla mnie inspiracją.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Marysiu, za pozostawionymi różami nie tylko tęsknię, ale jest mi ich żal, bo część z nich będzie zlikwidowana i skończy na śmietniku Wiem ile serca i pracy włożyłam w opiekę nad nimi i tym bardziej mi przykro. Niestety nowi właściciele nie pozwolili już nic zabrać.
Nowy ogród będę tworzyć z dużym zapałem, bo tego mi nie brakuje. Oczywiście dobą stroną jest też to, że areał się zwiększył dwukrotnie, więc i miejsca na nowe chciejstwa przybyło.Żeby tylko roślinność chciała ładnie rosnąć, to już nic więcej nie potrzeba. A nostalgia za tym, co zostawiliśmy jeszcze czasami mnie najdzie. Wszak spędziłam tam ponad 20 lat życia?
Joasiu, dziękuję Kochana za ciepłe słowa Niech tylko zacznie się sezon różany, to zdjęcia będą już z nowego ogrodu
Póki co ? kilka wspomnień minionego lata
Nowy ogród będę tworzyć z dużym zapałem, bo tego mi nie brakuje. Oczywiście dobą stroną jest też to, że areał się zwiększył dwukrotnie, więc i miejsca na nowe chciejstwa przybyło.Żeby tylko roślinność chciała ładnie rosnąć, to już nic więcej nie potrzeba. A nostalgia za tym, co zostawiliśmy jeszcze czasami mnie najdzie. Wszak spędziłam tam ponad 20 lat życia?
Joasiu, dziękuję Kochana za ciepłe słowa Niech tylko zacznie się sezon różany, to zdjęcia będą już z nowego ogrodu
Póki co ? kilka wspomnień minionego lata
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Dorotko cudne widoczki aż szybciej bije achhh .Balerina cudna to samo Grahamek na takie kwitnienie będziesz musiała trochę poczekać ,albo buchnie kwieciem zadowolony z nowego miejsca . Zastanawiam sie nad niskim cięciem tak na 1m Karolka Austinkowego, bo widziałam kiedyś tak ciętego u jednej z forumowych koleżanek .Wyglądał zabójczo kwiat na kwiatku. Zdróweczka
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Jadziu, ubiegłej wiosny właśnie tak krótko cięłam Charlesa Austina coby się trochę zagęścił, bo miał dwa marne badylki. Nie mogę w tej chwili znaleźć jego zdjęcia, ale wiem, że silne cięcie pomogło. Tak więc, sekator w dłoń - i tnij Jadziu. Na pewno mu to nie zaszkodzi.
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 4 lut 2021, o 18:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
- Kontakt:
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Przepiękne róże miałaś, szczególnie angielskie robią na mnie wrażenie. W zeszłym roku odważyłam się posadzić dwa krzaczki anglików, jestem ciekawa jak poradziły sobie zimą. Z całego serca życzę Ci by nowy gród był piękny jak poprzedni, przy Twoim zapale który widzę we wpisach jestem pewna że latem już ogród nabierze kształtu.
Pozdrawiam Ania
Pozdrawiam Ania
Ania
Mazurski ogród
Mazurski ogród
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Dorotko przecudne róże, jednak trzeba mieć do nich rękę i chyba po prostu dyscyplinę!
Znając poprzedni ogród i w tym zapewnisz roślinom dobre warunki dlatego stworzysz ogród inny, ale jeszcze piękniejszy, czego Ci z serca życzę
Znając poprzedni ogród i w tym zapewnisz roślinom dobre warunki dlatego stworzysz ogród inny, ale jeszcze piękniejszy, czego Ci z serca życzę
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Dorotko
Piękne masz te różyczki, powoli przekonuję się do tzw. pustaczków bo jak je oglądam
to coraz więcej piękna w nich dostrzegam.
Ja w tym roku też będę silniej cięła moje różyce bo niektóre długie pędy puszczają a jedna ma marne, chude patyki .
Na bieżąco będę śledzić Twój nowy wątek bo wiele ciekawych zestawień kolorystycznych stosujesz w ogródku.
Piękne masz te różyczki, powoli przekonuję się do tzw. pustaczków bo jak je oglądam
to coraz więcej piękna w nich dostrzegam.
Ja w tym roku też będę silniej cięła moje różyce bo niektóre długie pędy puszczają a jedna ma marne, chude patyki .
Na bieżąco będę śledzić Twój nowy wątek bo wiele ciekawych zestawień kolorystycznych stosujesz w ogródku.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Witajcie!
Aniu, witam Cię serdecznie Większość Austinek zabrałam ze sobą, bo to moje ukochane odmiany. Niestety nie udało się zabrać tych największych Ale część z nich już odkupiłam i posadziłam te maluchy późną jesienią. Zobaczymy jak przetrwały zimę? Ciekawa jestem jakie Austinki posadziłaś u siebie?
Mam nadzieję, że w nowym ogrodzie latem będzie choć trochę koloru... Na razie czeka nas mieszanie podłoża i glebogryzarka, bo ziemią ciężka, gliniasta. Dopiero potem będę dosadzała rośliny, które zamówiłam. Trochę tego będzie
Specjalnie dla Ciebie bukiecik róż
Marysiu, przy uprawie róż trzeba trochę popracować, ale jak dla mnie - warto Róże za dobrą opiekę potrafią się odwdzięczyć pięknymi kwiatami i dać naprawdę dużo radośći
Mam nadzieję, że w nowym miejscu moje królewny za jakieś dwa, trzy sezony pokażą, że warto było je zabrać i o nie walczyć Będę starała się stworzyć wszystkim nowym roślinom jak najlepsze warunki. Oby zechciały współpracować, to może za kilka lat i mój ogród będzie tak piękny jak Wasze.
Ewa-ewita, pustaczki są piękne, a ich kwiaty zwiewne jak motylki Na dodatek jak kwitną, to na maksa. Np. taka Ballerina Tnij mocno i nie żałuj sekatora, a zobaczysz, że warto! Szczególnie takie, które są słabo rozkrzewione. Jak wypuszczą nowe pędy, to nie tylko zyskają trochę "ciałka", ale i kwiatów będzie więcej. A o to przecież chodzi
A to dla wszystkich zaglądających po cichu
Aniu, witam Cię serdecznie Większość Austinek zabrałam ze sobą, bo to moje ukochane odmiany. Niestety nie udało się zabrać tych największych Ale część z nich już odkupiłam i posadziłam te maluchy późną jesienią. Zobaczymy jak przetrwały zimę? Ciekawa jestem jakie Austinki posadziłaś u siebie?
Mam nadzieję, że w nowym ogrodzie latem będzie choć trochę koloru... Na razie czeka nas mieszanie podłoża i glebogryzarka, bo ziemią ciężka, gliniasta. Dopiero potem będę dosadzała rośliny, które zamówiłam. Trochę tego będzie
Specjalnie dla Ciebie bukiecik róż
Marysiu, przy uprawie róż trzeba trochę popracować, ale jak dla mnie - warto Róże za dobrą opiekę potrafią się odwdzięczyć pięknymi kwiatami i dać naprawdę dużo radośći
Mam nadzieję, że w nowym miejscu moje królewny za jakieś dwa, trzy sezony pokażą, że warto było je zabrać i o nie walczyć Będę starała się stworzyć wszystkim nowym roślinom jak najlepsze warunki. Oby zechciały współpracować, to może za kilka lat i mój ogród będzie tak piękny jak Wasze.
Ewa-ewita, pustaczki są piękne, a ich kwiaty zwiewne jak motylki Na dodatek jak kwitną, to na maksa. Np. taka Ballerina Tnij mocno i nie żałuj sekatora, a zobaczysz, że warto! Szczególnie takie, które są słabo rozkrzewione. Jak wypuszczą nowe pędy, to nie tylko zyskają trochę "ciałka", ale i kwiatów będzie więcej. A o to przecież chodzi
A to dla wszystkich zaglądających po cichu
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3962
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Piękna ,,chmura'' kwiatów
Przeglądam Twój wątek poprzedni, czytam, na pierwsze miejsce wybija mi się Bascobel i myślę nad Utersens ROSENPRINZESSIN. Masz ją?
I coraz bardziej mam ochotę na więcej róż
Przeglądam Twój wątek poprzedni, czytam, na pierwsze miejsce wybija mi się Bascobel i myślę nad Utersens ROSENPRINZESSIN. Masz ją?
I coraz bardziej mam ochotę na więcej róż
Pozdrawiam - Justyna
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Achhhh Dorotko kiedy tak będzie znów ochłodzenie
- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3255
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Dla takich widoków warto się poświęcać. Na zdjęciu dla wszystkich zaglądających po cichu jakie są odmiany?
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie
Doroto nie dziwię się, że żal Ci tych pięknych róż, jak pokazujesz zdjęcia to na pewno serce mocniej Ci pika. Mam nadzieję, że nowi właściciele nie wyrzucą ich na śmietnik, może w nich się zakochają i zadbają.
Jak patrzę na Twoje róże to znowu zachciewajka we mnie się wzmacnia, każdą bym zaprosiła do siebie. Na razie zobaczę jak poradzą sobie róże z zeszłorocznych zakupów.
Jak patrzę na Twoje róże to znowu zachciewajka we mnie się wzmacnia, każdą bym zaprosiła do siebie. Na razie zobaczę jak poradzą sobie róże z zeszłorocznych zakupów.