Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25125
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Ja też dojrzałam do wyrzucania. Zajęło mi to parę lat,ale jednak
Dlatego nie przeczę, że jak się zwolni miejsce to coś kupię.
Kody ma super leżankę.
Czy wiesz, że mam ogrodowego kota? Na dokładkę jest rudy jak Flesz.
Dlatego nie przeczę, że jak się zwolni miejsce to coś kupię.
Kody ma super leżankę.
Czy wiesz, że mam ogrodowego kota? Na dokładkę jest rudy jak Flesz.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Alexio, a co tam słychać w Balkonowym?
Na pewno różyczki już powtarzają Moje też się zbierają...tylko nieustanne deszcze zaczynają niszczyć kwiaty. Oby nie było powtórki z ubiegłego roku, kiedy to druga część sezonu okazała się być totalną klapą
Na pewno różyczki już powtarzają Moje też się zbierają...tylko nieustanne deszcze zaczynają niszczyć kwiaty. Oby nie było powtórki z ubiegłego roku, kiedy to druga część sezonu okazała się być totalną klapą
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
po długiej przerwie, mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie.
Lato 2018 było dla moich roślin katastrofą. Praktycznie nie było 2- go kwitnienia, było parę znieksztauconych, przypalonych ogryzków (kwiatów). Przyszła łagodna jesień, krzaczki trochę odżyły. Zima też była ciepła, nawet nie zabezpieczyłam ich. W noc sylwestrową odbyło się "cięcie" róż, mój pies tak szalał, że połamał wiekszość z nich. Na początku marca dociełam, nawiozłam i rosną. Marzec był bardzo ciepły, było nawet kilka upalnych dni. Później było już gorzej, od 5 - 6 tygodni zimno, ulewy, wichóry, śnieg, grad czyli bardzo dynamiczna pogoda. Oczywiście krzaczki miały/mają masę ślepych pędów i przez to trochę koślawo rosną.
Dzisiaj pierwszy słoneczny dzień, mam trochę czasu to zajmuje się moim "dobytkiem"".
Mam kilka zdjęć, oczywiście pokaże je, wiecej zrobię wieczorem, to też będą.
Róża pienna 1.05. I dziś
Lato 2018 było dla moich roślin katastrofą. Praktycznie nie było 2- go kwitnienia, było parę znieksztauconych, przypalonych ogryzków (kwiatów). Przyszła łagodna jesień, krzaczki trochę odżyły. Zima też była ciepła, nawet nie zabezpieczyłam ich. W noc sylwestrową odbyło się "cięcie" róż, mój pies tak szalał, że połamał wiekszość z nich. Na początku marca dociełam, nawiozłam i rosną. Marzec był bardzo ciepły, było nawet kilka upalnych dni. Później było już gorzej, od 5 - 6 tygodni zimno, ulewy, wichóry, śnieg, grad czyli bardzo dynamiczna pogoda. Oczywiście krzaczki miały/mają masę ślepych pędów i przez to trochę koślawo rosną.
Dzisiaj pierwszy słoneczny dzień, mam trochę czasu to zajmuje się moim "dobytkiem"".
Mam kilka zdjęć, oczywiście pokaże je, wiecej zrobię wieczorem, to też będą.
Róża pienna 1.05. I dziś
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Przybiegłam się przywitać , fajnie znowu gościć w Twoim różanym wątku. Różyczka lada dzień rozwinie pąki
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Miła wiadomość, że Balkonowe Rozarium istnieje i ma się dobrze.
Jak zwykle Twoje różyczki mocno się spieszą, żeby ucieszyć właścicielkę.
Teraz deszcz i zimno przeniosło się do nas. I dobrze, bo była straszna susza. Nie przypominam sobie, żebym w kwietniu stała z wężem.
U mnie, też kwitnie pierwsza różyczka. Kupiona na Gardenii Angela. Strasznie cukierkowy kolor.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Daysy, ma być teraz lepsza pogoda, więc będzie co oglądać (mam nadzieję). Zapraszam
Nena, balkonowe rosarium istnieje i ma się lepiej niż właścicielka...
Nigdy nie widziałam Angeli na żywo, ale na pewno nie pobije urodą hitu wystawy na Zamku...(widziałam jej zdjęcie)
Balkon ze wszystkich stron:
Nena, balkonowe rosarium istnieje i ma się lepiej niż właścicielka...
Nigdy nie widziałam Angeli na żywo, ale na pewno nie pobije urodą hitu wystawy na Zamku...(widziałam jej zdjęcie)
Balkon ze wszystkich stron:
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
O której odmianie mówisz Publiczności podobała się ta czterokolorowa
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Witam Cię ponownie alexia zaintrygowała mnie twoja roza na pniu jaka to nazwa ja mam bzika na tle piennych mimo że to trudny orzech do zgryzienia twoja wygląda bardzo obiecujaco
Ewa
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Cześć Ewa, to jest Freifrau Caroline. Jest u mnie od roku, ale zeszły sezon był dla niej do tyłu, mam nadzieję, że uda mi się uformować ładną czuprynkę. Ona miała bardzo dużo ślepych pędów i ciągle jeszcze znajduje.
Teraz o "ślepakach"; jeżeli ślepo zakończony pęd ma kilka liści to tnę tak jak przekwitnięte kwiaty, czyli nad liściem zewnętrznym. Jeżeli z oczka wyrósł tylko 1-2 listki, to wyłamuje je.
Ciężko zrobić zdjęcia, udało mi się tylko maluchów.
To są 3 młode rośliny, 2 rosną "normalnie", ta najmniejsza miała tylko ślepe pędy, a teraz wypuszcza nowe.
Teraz o "ślepakach"; jeżeli ślepo zakończony pęd ma kilka liści to tnę tak jak przekwitnięte kwiaty, czyli nad liściem zewnętrznym. Jeżeli z oczka wyrósł tylko 1-2 listki, to wyłamuje je.
Ciężko zrobić zdjęcia, udało mi się tylko maluchów.
To są 3 młode rośliny, 2 rosną "normalnie", ta najmniejsza miała tylko ślepe pędy, a teraz wypuszcza nowe.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Alexia,dzięki za informacje w sprawie "ślepaków", mam tylko problem z ich ilością , jak sobie pomyślę ile musiałabym przejrzeć pędów to przechodzi mi ochota na róże.
Na szczęście nie wszystkie reagują tak samo, niektóre są oblepione pąkami, chłód im nie przeszkadzał, są jednak takie, gdzie praktycznie 50% krótkopędów nie będzie miała kwiatów. Nie wspominając Peace, tam pierwszego kwitnienia praktycznie nie będzie, sama zieleń
Straciłam już do niej cierpliwość, w ubiegłym roku było tak samo, dopiero jesienią zawiązała raptem 2 kwiaty. Wiem, ze potrafi zachwycić, dlatego tyle lat czekałam na powtórkę, jednak przelała się czara goryczy i dojrzałam do pozbycia się jej z ogrodu.
Balkonik jak zwykle pełen pięknych krzaczków w ślicznych donicach
Na szczęście nie wszystkie reagują tak samo, niektóre są oblepione pąkami, chłód im nie przeszkadzał, są jednak takie, gdzie praktycznie 50% krótkopędów nie będzie miała kwiatów. Nie wspominając Peace, tam pierwszego kwitnienia praktycznie nie będzie, sama zieleń
Straciłam już do niej cierpliwość, w ubiegłym roku było tak samo, dopiero jesienią zawiązała raptem 2 kwiaty. Wiem, ze potrafi zachwycić, dlatego tyle lat czekałam na powtórkę, jednak przelała się czara goryczy i dojrzałam do pozbycia się jej z ogrodu.
Balkonik jak zwykle pełen pięknych krzaczków w ślicznych donicach
Re: Balkonowe Rosarium. Cz. 3.
Witaj Alexia - też dzięki Tobie zrobiłam obchód i znalazłam ślepaki.
Na balkonie jak zwykle czarują różyczki w pięknych donicach.
Na balkonie jak zwykle czarują różyczki w pięknych donicach.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny