Zmiana koloru kwiatów
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
Jurku, w 2005 wiosną kupowałam obydwa jako Fujimusume, obydwa kwitły na niebiesko, aż tu pewnej wiosny 2007 jeden się "znarowił" i pokazał właśnie takie kwiaty w stylu Moonlight.
Od samego początku , w tym 2007 ,kiedy wyszedł z ziemi już było widać ,że coś jest nie tak , bo liście miał jakieś takie papierowe, matowe i zupełnie inne niż w tym pierwszym egzemplarzu. Potem ten dziwny , rachityczny - też jakby z bibułki - biały kwiat.
Tak więc na pewno przez dwa lata był Fujimusume , a potem ... ? Ktoś ma jakąś koncepcję ?
Od samego początku , w tym 2007 ,kiedy wyszedł z ziemi już było widać ,że coś jest nie tak , bo liście miał jakieś takie papierowe, matowe i zupełnie inne niż w tym pierwszym egzemplarzu. Potem ten dziwny , rachityczny - też jakby z bibułki - biały kwiat.
Tak więc na pewno przez dwa lata był Fujimusume , a potem ... ? Ktoś ma jakąś koncepcję ?
tęsknimy do ogrodów, może dlatego ,żeśmy wypędzeni z raju...
Firletka -Wizytówka
Firletka -Wizytówka
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
Aness, może byc tak, że powojnik zmarzł, więc po zimie może własnie zakwitnąc pojedynczymi kwiatami i rózniącymi sie od tych na plakietce... nawet kolorystycznie. Miałam tak i z Pillu i z JPII - zakwitły początkowo zupełnie inaczej kolorystycznie a Pillu tylko pąkami pojedynczymi a nie pełnymi.
- anesse81
- 200p
- Posty: 420
- Od: 2 lut 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
Ale on zimował w piwnicy. Dopiero niedawno powędrował do ogrodu. Ciekawa sprawa?
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
a jesteś pewna, że w piwnicy nie zmarzł ?
- anesse81
- 200p
- Posty: 420
- Od: 2 lut 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
Witaj Ave, w piwnicy jest raczej ciepło, tzn. powyżej 10 stopni. Teraz dopiero martwię się co z nim będzie, przy tak niskiej temperaturze w nocy
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
Nie martw się, jeśli posadziłaś go wcześniej (a tak było, skoro zakwitł to powinien dac sobie radę... moje powojniki kwitnące teraz przymrozków nie odczuły, a wielkokwiatowym tylko lekko zczerwieniły się końcówki liści.
Będzie dobrze
Będzie dobrze
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4019
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
- edi13
- 1000p
- Posty: 1187
- Od: 14 maja 2007, o 13:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
Dorotko aż nie możliwe wygladają jak dwie różne odmiany , płatki , pręciki Czy w tym samym czasie kwitnie co poprzedni ??
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
Też uważam, że to dwa zupełnie różne powojniki...
- doromichu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4019
- Od: 12 mar 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: United Kingdom.Cheshire
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
tak kwitnie w tym samym czasieedi13 pisze:Dorotko aż nie możliwe wygladają jak dwie różne odmiany , płatki , pręciki Czy w tym samym czasie kwitnie co poprzedni ??
Ave ja posadzilam jeden powojnik,kiedys byl malutki-jedna galazka jak sadzilam,teraz jest ladnie rozrosniety i nigdy nie dosadzalam tam innego ,to jest przejscie kolo bramki,wiec za ciasno by bylo,a po za tym,dlaczego mialabym cokolwiek wymyslec,Ave pisze:Też uważam, że to dwa zupełnie różne powojniki...
aha jeszcze jedno-na pewno nie zmarzl zima-bo tutaj sa bardzo lagodne zimy
- anesse81
- 200p
- Posty: 420
- Od: 2 lut 2011, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
przeczytałam ostatnio coś takiego, napisał to lesioc:
Kilka clematisów dostępnych w handlu to sporty (spontaniczne mutacje) innych odmian. Wtedy możliwa jest nagła zmiana rodzaju/koloru kwiatów z powodu powrotu do "oryginału". Najchętniej wracającym jest podobno C. "Multi Blue" ale poniżej przedstawiam listę innych możliwych "przemian":
C. "Multi Blue" = sport C. "The President",
C. "Avant-Garde" = sport C. "Kermesina",
C. "Blue Light" = sport C. "Mrs Cholmondeley",
C. "Crystal fountain" = sport C. "H.F. Young",
C. "Empress"? = sport C. "Josephine",
C. "Fairydust" = sport C. "Venosa Violacea",
C. "Sprinkles" = sport C. "Prince Philip",
C. "Tie Dye" = sport C. "Jackmanii",
C. "Rosa Königskind" = sport C. "Königskind"
C. "Petite Anna" = sport "C. Anna Luise"
C. "Foxy" = sport C. "Frankie"
C. "Landsdowne Gem" = sport C. "Freckles"
Cytat za stronu http://www.clematis.com.pl :
Clematis florida var. flore-pleno i Clematis florida var. sieboldiana często ulegają mutacjom (sportom) upodabniającym je do siebie. Można spotkać rośliny mające jednocześnie zarówno kwiaty jednej jak i drugiej odmiany. Czasem zdarza się, że jeden kwiat może mieć cechy obu odmian ? jego jedna połowa wygląda jak u Clematis florida var. flore-pleno, a druga jak u Clematis florida var. sieboldiana.
Inna literatura ("Issues, Challenges and Opportunities for the Flower Breeding and Genetics") podaje, że znanych jest 76 różnych mutacji powojnika "Sieboldaina"
Jak widać takie przemiany są możliwe..... choć akurat taka jak tutaj pokazana nie pasuje do żadnej z tych które znam. Czy wiesz może jaka to jest (była) odmiana powojnika ?
link do stronki:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=112
Kilka clematisów dostępnych w handlu to sporty (spontaniczne mutacje) innych odmian. Wtedy możliwa jest nagła zmiana rodzaju/koloru kwiatów z powodu powrotu do "oryginału". Najchętniej wracającym jest podobno C. "Multi Blue" ale poniżej przedstawiam listę innych możliwych "przemian":
C. "Multi Blue" = sport C. "The President",
C. "Avant-Garde" = sport C. "Kermesina",
C. "Blue Light" = sport C. "Mrs Cholmondeley",
C. "Crystal fountain" = sport C. "H.F. Young",
C. "Empress"? = sport C. "Josephine",
C. "Fairydust" = sport C. "Venosa Violacea",
C. "Sprinkles" = sport C. "Prince Philip",
C. "Tie Dye" = sport C. "Jackmanii",
C. "Rosa Königskind" = sport C. "Königskind"
C. "Petite Anna" = sport "C. Anna Luise"
C. "Foxy" = sport C. "Frankie"
C. "Landsdowne Gem" = sport C. "Freckles"
Cytat za stronu http://www.clematis.com.pl :
Clematis florida var. flore-pleno i Clematis florida var. sieboldiana często ulegają mutacjom (sportom) upodabniającym je do siebie. Można spotkać rośliny mające jednocześnie zarówno kwiaty jednej jak i drugiej odmiany. Czasem zdarza się, że jeden kwiat może mieć cechy obu odmian ? jego jedna połowa wygląda jak u Clematis florida var. flore-pleno, a druga jak u Clematis florida var. sieboldiana.
Inna literatura ("Issues, Challenges and Opportunities for the Flower Breeding and Genetics") podaje, że znanych jest 76 różnych mutacji powojnika "Sieboldaina"
Jak widać takie przemiany są możliwe..... choć akurat taka jak tutaj pokazana nie pasuje do żadnej z tych które znam. Czy wiesz może jaka to jest (była) odmiana powojnika ?
link do stronki:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=112
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Czy kolor kwiatów powojnika może się zmienić???
Tak się akurat składa, ze rodzice Fujimusome są znani - to C. 'The President' i C. 'Asagasumi'.Firletka pisze:Jurku, w 2005 wiosną kupowałam obydwa jako Fujimusume, obydwa kwitły na niebiesko, aż tu pewnej wiosny 2007 jeden się "znarowił" i pokazał właśnie takie kwiaty w stylu Moonlight.
Od samego początku , w tym 2007 ,kiedy wyszedł z ziemi już było widać ,że coś jest nie tak , bo liście miał jakieś takie papierowe, matowe i zupełnie inne niż w tym pierwszym egzemplarzu. Potem ten dziwny , rachityczny - też jakby z bibułki - biały kwiat.
Tak więc na pewno przez dwa lata był Fujimusume , a potem ... ? Ktoś ma jakąś koncepcję ?
A clematis "Asagasumi" wg zdjęć p. Sz. Marczyńskiego wygląda tak:
Nie wiem czy to możliwe... ale te kwiaty wyglądają dość podobnie do tych z Twojego zdjęcia. Nie znam się na genetyce, mutacjach i tym podobnych rzeczach.. ale może to jest jakiś trop ;)
Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin