Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8666
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
Na listę odpornych wpiszę Pascal de Picardie . Owocował od czerwca ( wysiałam go wcześniej ,ogłowiłam i
prowadziłam na dwa pędy ) . By zbytnio nie wybiegł rozsada rosła w pralni , gdzie mam niższe temperatury .
Owocowanie zakończył po przymrozkach . To już był chyba listopad . Nie chorował .
Rozsada rosła w chłodnym pomieszczeniu , bo to pomidor o dużej sile wzrostu . W zbyt wysokiej temperaturze będzie
miał wysokie pierwsze grono i owocowanie się opóżni .
prowadziłam na dwa pędy ) . By zbytnio nie wybiegł rozsada rosła w pralni , gdzie mam niższe temperatury .
Owocowanie zakończył po przymrozkach . To już był chyba listopad . Nie chorował .
Rozsada rosła w chłodnym pomieszczeniu , bo to pomidor o dużej sile wzrostu . W zbyt wysokiej temperaturze będzie
miał wysokie pierwsze grono i owocowanie się opóżni .
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 373
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
Szukam pomidora na przeciery, odpornego i bezproblemowego.
Przez wątek przewija się odmiana antarers.
Nie znalazłem nigdzie większych opakowań (potrzebowałbym też dla moich rodziców, więc potrzebuję większą ilość)
W paczce jest 0,1 g, w przybliżeniu ile to może być nasion?
Drugie pytanie, do tej pory miałem normalnie rosnące odmiany, ta jest karłowa. To znaczy, że należy ją zostawić by rosła na żywioł? Czy jednak prowadzić na 1-2 pędy?
Przez wątek przewija się odmiana antarers.
Nie znalazłem nigdzie większych opakowań (potrzebowałbym też dla moich rodziców, więc potrzebuję większą ilość)
W paczce jest 0,1 g, w przybliżeniu ile to może być nasion?
Drugie pytanie, do tej pory miałem normalnie rosnące odmiany, ta jest karłowa. To znaczy, że należy ją zostawić by rosła na żywioł? Czy jednak prowadzić na 1-2 pędy?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 567
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
Miałem Antaresa przez 2 lata ,w ubiegłym roku nie robiłem własnej rozsady.Byłem bardzo z niego zadowolony ze względu na odporność.Przecierów nie robiłem,bo razem z licznymi głodomorami zjadaliśmy je na bieżąco.
Nasiona kupowałem wysyłkowo w firmie Polan -jest chyba około 16 nasion.W Krakowie na Reja mają swój sklep.
Mam glinę ,pomidory rosły przeszło 1 m.Było bardzo dużo wilków,prowadziłem je na dwa,lub trzy pędy.U mnie potrzebowały podwiązywania lub obrywania zawiązków w gronach.
Odporny na ZZ był też K-37 ,ale pękał na deszczu .Też wymaga podwiązywania.
Pomidory uprawiam tylko w gruncie ,nie podlewam regularnie,nie stosuję ŚOR.Podlewam gnojówką ze skrzypu ,lub ziół/oregano,estragon,tymianek,cząber/,które rosną u mnie jak chwasty.
Działkę mam w dolinie między górami,ciągłe mgły,duże opady rosy ,problemy z chorobami grzybowymi.
Nasiona kupowałem wysyłkowo w firmie Polan -jest chyba około 16 nasion.W Krakowie na Reja mają swój sklep.
Mam glinę ,pomidory rosły przeszło 1 m.Było bardzo dużo wilków,prowadziłem je na dwa,lub trzy pędy.U mnie potrzebowały podwiązywania lub obrywania zawiązków w gronach.
Odporny na ZZ był też K-37 ,ale pękał na deszczu .Też wymaga podwiązywania.
Pomidory uprawiam tylko w gruncie ,nie podlewam regularnie,nie stosuję ŚOR.Podlewam gnojówką ze skrzypu ,lub ziół/oregano,estragon,tymianek,cząber/,które rosną u mnie jak chwasty.
Działkę mam w dolinie między górami,ciągłe mgły,duże opady rosy ,problemy z chorobami grzybowymi.
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
Sprzedawcy podają, ze to ok. 10 nasion.
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 373
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
To drogo cała impreza by wyszła.
Łącznie potrzebuję około 180 szt pomidorów, czyli w wariancie pesymistycznym (10szt w paczce, cena paczki 7 zł), wychodzi ponad 126zł na same nasiona pomidorów :/
Niestety, z opisów nie znalazłem odporniejszej odmiany (a może się mylę?), także pewnie będę musiał "zainwestować".
Zbiorę własne nasiona, na następny rok. Co prawda F1, ale widziałem na forum, że kolejne pokolenia powtarzają odporność na choroby.
// Off topic. Zapraszam do dyskusji o szczepionce
Off topic. Codzienność w naszej Ojczyźnie i inne temat -> szczepionka
Łącznie potrzebuję około 180 szt pomidorów, czyli w wariancie pesymistycznym (10szt w paczce, cena paczki 7 zł), wychodzi ponad 126zł na same nasiona pomidorów :/
Niestety, z opisów nie znalazłem odporniejszej odmiany (a może się mylę?), także pewnie będę musiał "zainwestować".
Zbiorę własne nasiona, na następny rok. Co prawda F1, ale widziałem na forum, że kolejne pokolenia powtarzają odporność na choroby.
// Off topic. Zapraszam do dyskusji o szczepionce
Off topic. Codzienność w naszej Ojczyźnie i inne temat -> szczepionka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1218
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
W paczce 0,5g (Red Pear) jest ok 200 nasion.wujeksam pisze:W paczce jest 0,1 g, w przybliżeniu ile to może być nasion?
Pozdrawiam. Sławka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 567
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
Antares daje dużo wilków,w ten sposób szybko możesz się dorobić nowych roślin.
Możesz zadzwonić do Polanu i dogadać się o cenę hurtową.
Mam trudne warunki do uprawy .Pamiętam,że miałem kiedyś Kmicica i też nie łapał zarazy,ale nie pamiętam jaki był rok.
W ubiegłym roku nie miałem własnych rozsad /w tym Antaresa/,rok był paskudny i prawie wszystko padło.Wytrzymywał głównie stary koralik samosiejka.
Możesz zadzwonić do Polanu i dogadać się o cenę hurtową.
Mam trudne warunki do uprawy .Pamiętam,że miałem kiedyś Kmicica i też nie łapał zarazy,ale nie pamiętam jaki był rok.
W ubiegłym roku nie miałem własnych rozsad /w tym Antaresa/,rok był paskudny i prawie wszystko padło.Wytrzymywał głównie stary koralik samosiejka.
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 373
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
Myślę, że dużo nie ugram na cenie hurtowej, ze względu na sposób pakowania (opakowanie oraz koszt pakowania też kosztuje) - nie znalazłem większych opakowań.
Zamówię mniej Antaresa, którego uzupełnię Kmicicem.
Czy z odmian wysoko rosnących, któraś szczególnie się wyróżniała u Ciebie?
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że bardzo dużo zależy od pogody, oraz od specyficznych warunków danego miejsca, innymi słowy u mnie mogą się nie sprawdzić, ale spróbować warto.
Zamówię mniej Antaresa, którego uzupełnię Kmicicem.
Czy z odmian wysoko rosnących, któraś szczególnie się wyróżniała u Ciebie?
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że bardzo dużo zależy od pogody, oraz od specyficznych warunków danego miejsca, innymi słowy u mnie mogą się nie sprawdzić, ale spróbować warto.
- Anna N
- -Moderator Forum-.
- Posty: 2726
- Od: 30 cze 2011, o 00:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
wujeksam oczywiście, że dużo zależy od pogody.
Moim zdaniem nie ma odmian super odpornych a w gruncie
pomidory są szczególnie narażone na choroby.
I niektóre odmiany są odporne ale tylko ....w opisach.
Są jednak odmiany, które nawet lepiej sobie radzą w gruncie
niż pod osłonami.
Łatwiej jest prowadzić jedną odmianę, trochę trudniej kilkadziesiąt
bo wiadomo, że każda odmiana może mieć nieco inne wymagania.
I często tak bywa, że niektóre odmiany nie chorujące w sezonie
na następny sezon chorują i odwrotnie.
W towarowej produkcji najlepiej skupić się na jak najmniejszej
liczbie odmian.
Ale to już trzeba wiedzieć na jaką odmianę postawić.
W amatorskiej uprawie moim zdaniem warto sprawdzić
więcej odmian aby na przyszłość wyselekcjonować
tę najbardziej odpowiednią.
U mnie w gruncie rosły między innymi takie odmiany:
Alicante (czerwony)
Berkey Tie Dye (bicolor w paski)
Brutus (duży czerwony)
Cosmonaut Volkow (czerwony)
Hektor (czerwony)
Jabłonka Rosji (niewielki czerwony, wczesny)
Krakus (czerwony)
Matina (czerwony)
Moneymaker (czerwony, plenny, kwaśny w smaku)
Moskvicz (czerwony)
Opałka (podłużny czerwony)
Polcie 29 (różowo-czerwony)
Poranek (czerwony)
Red Pear (czerwona sakiewka)
Russkaja Dusha (duży czerwony)
Siberian samokończący (czerwony,wczesny)
Zyska (podłużny czerwony, przerobowy)
Nie są to odmiany szczególnie przeze mnie polecane
bo akurat każdy ma inne oczekiwania.
Jedni preferują smak, inni plenność a jeszcze inni odporność.
Kubki smakowe wiadomo każdy ma inne.
Plenność i odporność też zależy od wielu czynników nie tylko
od odmiany chociaż są odmiany bardziej plenne i bardziej odporne.
Ja tylko wybrałam kilkanaście odmian, które rosły u mnie w gruncie.
I nie będę mieć nic przeciwko temu, jeżeli ktoś stanowczo je odradzi
twierdząc, że nie warto ich uprawiać.
Nie wszystkie wymienione odmiany są niskie ale z tego
co pamiętam nie były też bardzo wysokie.
Poza kolorowym Berkey Tie Dye wymieniłam odmiany
czerwone bo takie chyba najbardziej są odpowiednie na przetwory.
Są też odmiany o żółtych, pomarańczowych czy zielonych owocach
odpowiednie do uprawy pod chmurką.
Moim zdaniem nie ma odmian super odpornych a w gruncie
pomidory są szczególnie narażone na choroby.
I niektóre odmiany są odporne ale tylko ....w opisach.
Są jednak odmiany, które nawet lepiej sobie radzą w gruncie
niż pod osłonami.
Łatwiej jest prowadzić jedną odmianę, trochę trudniej kilkadziesiąt
bo wiadomo, że każda odmiana może mieć nieco inne wymagania.
I często tak bywa, że niektóre odmiany nie chorujące w sezonie
na następny sezon chorują i odwrotnie.
W towarowej produkcji najlepiej skupić się na jak najmniejszej
liczbie odmian.
Ale to już trzeba wiedzieć na jaką odmianę postawić.
W amatorskiej uprawie moim zdaniem warto sprawdzić
więcej odmian aby na przyszłość wyselekcjonować
tę najbardziej odpowiednią.
U mnie w gruncie rosły między innymi takie odmiany:
Alicante (czerwony)
Berkey Tie Dye (bicolor w paski)
Brutus (duży czerwony)
Cosmonaut Volkow (czerwony)
Hektor (czerwony)
Jabłonka Rosji (niewielki czerwony, wczesny)
Krakus (czerwony)
Matina (czerwony)
Moneymaker (czerwony, plenny, kwaśny w smaku)
Moskvicz (czerwony)
Opałka (podłużny czerwony)
Polcie 29 (różowo-czerwony)
Poranek (czerwony)
Red Pear (czerwona sakiewka)
Russkaja Dusha (duży czerwony)
Siberian samokończący (czerwony,wczesny)
Zyska (podłużny czerwony, przerobowy)
Nie są to odmiany szczególnie przeze mnie polecane
bo akurat każdy ma inne oczekiwania.
Jedni preferują smak, inni plenność a jeszcze inni odporność.
Kubki smakowe wiadomo każdy ma inne.
Plenność i odporność też zależy od wielu czynników nie tylko
od odmiany chociaż są odmiany bardziej plenne i bardziej odporne.
Ja tylko wybrałam kilkanaście odmian, które rosły u mnie w gruncie.
I nie będę mieć nic przeciwko temu, jeżeli ktoś stanowczo je odradzi
twierdząc, że nie warto ich uprawiać.
Nie wszystkie wymienione odmiany są niskie ale z tego
co pamiętam nie były też bardzo wysokie.
Poza kolorowym Berkey Tie Dye wymieniłam odmiany
czerwone bo takie chyba najbardziej są odpowiednie na przetwory.
Są też odmiany o żółtych, pomarańczowych czy zielonych owocach
odpowiednie do uprawy pod chmurką.
Pozdrawiam Anna
- wujeksam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 373
- Od: 12 cze 2005, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
@ Anna N -> Które z tych odmian były najodporniejsze/najbardziej bezproblemowe?
Na cuda nie liczę, wiem że cokolwiek nie wybiorę i tak będą chorować.
W poprzednim roku, na nieprzygotowanej działce miałem 80 szt. pomidorów (2 przy jednym paliku), opryskane przeciwko zz tylko jeden raz. Zebrałem około 40kg pomidorów (dużo za mało), odmiany przypadkowe (kilka od sąsiada odmiana nn, kolejnych parę od drugiego sąsiada z nasion wgrzebanych z pomidora ze sklepu itp).
Ilość czasu mocno ograniczona (praca + małe dziecko), po prostu chciałbym wytypować odmiany które dadzą jak największy plon (z m2) przy minimum opieki (nie zamierzam dziecka karmić "chemią"). W większości pójdą na przecier, którego ewentualne braki smakowe można skorygować. Choć przydały by się też, takie które będą smaczne na kanapki i sałatki.
Potestuję kilka odmian, do mojej prywatnej listy dopisuję jeszcze odmiany: Alka oraz Promyk.
Na cuda nie liczę, wiem że cokolwiek nie wybiorę i tak będą chorować.
W poprzednim roku, na nieprzygotowanej działce miałem 80 szt. pomidorów (2 przy jednym paliku), opryskane przeciwko zz tylko jeden raz. Zebrałem około 40kg pomidorów (dużo za mało), odmiany przypadkowe (kilka od sąsiada odmiana nn, kolejnych parę od drugiego sąsiada z nasion wgrzebanych z pomidora ze sklepu itp).
Ilość czasu mocno ograniczona (praca + małe dziecko), po prostu chciałbym wytypować odmiany które dadzą jak największy plon (z m2) przy minimum opieki (nie zamierzam dziecka karmić "chemią"). W większości pójdą na przecier, którego ewentualne braki smakowe można skorygować. Choć przydały by się też, takie które będą smaczne na kanapki i sałatki.
Potestuję kilka odmian, do mojej prywatnej listy dopisuję jeszcze odmiany: Alka oraz Promyk.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3069
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
Alkę miałem dwa lata i już nie powtórzę. Nie wiem, czy to u mnie im coś nie pasowało, czy to taka odmiana. Rośnie nisko, nie obrywałem wilków, jedynie liście od dołu, żeby zrobić przewiew. Owoców wiązały sporo. I to chyba tyle z pozytywów. Owoce łapały u mnie suchą zgniliznę, pod koniec sezonu ZZ (pryskane raz Miedzianem, drugi raz Ridomil Gold). W smaku słabe, były miękkie i dobrze wybarwione a smakowały, jakby były na pół niedojrzałe. Część owoców dostawała jakieś kropki i pękała po deszczach.
- Karczownik
- 200p
- Posty: 333
- Od: 1 kwie 2019, o 15:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlasie/mazowsze
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
Zgadzam się z Julianem. Alka u mnie, mimo że rosła w miarę zdrowo, bez suchej zgnilizny, to smak tych pomidorów zdecydowanie zniechęca do dalszej uprawy. Polecam Rumbę Ożarowską zamiast Alki. Podobnie "niezniszczalna" w dobrych warunkach, ale z dużo lepszymi owocami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 567
- Od: 8 sty 2014, o 12:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: województwo śląskie
Re: Odmiany pomidorów o wysokiej tolerancji na ZZ/i inne choroby
Nie jestem ekspertem.Pomidory uprawiam amatorsko i nie mam dla nich zbytnio czasu.
Ubiegły rok był specyficzny ze względu na ciągłe opady i przymrozek w czerwcu.
Tak jak Anna pisała lepiej skupić się na jak najmniejszej ilości odmian i nie ma odmiany odpornej całkowicie na choroby.
Od Promyka lepiej się sprawiał u mnie Poranek,Opałka-u tej odm.nie miałem problemów z ZZ, ale z jakąś inną chorobą, nie pamiętam już z jaką.Poranek u mnie wyrósł dużo większy niż powinien.Nigdy nie puszczam pomidorów samych sobie,mają 2,3 pędy i paliki.
Odnośnie plonowania nie wypowiadam się.To zależy od przygotowania ziemi ,pogody.
Myślę,że lepiej doradziłby Ci ktoś,kto uprawia pomidory produkcyjnie.
Ubiegły rok był specyficzny ze względu na ciągłe opady i przymrozek w czerwcu.
Tak jak Anna pisała lepiej skupić się na jak najmniejszej ilości odmian i nie ma odmiany odpornej całkowicie na choroby.
Od Promyka lepiej się sprawiał u mnie Poranek,Opałka-u tej odm.nie miałem problemów z ZZ, ale z jakąś inną chorobą, nie pamiętam już z jaką.Poranek u mnie wyrósł dużo większy niż powinien.Nigdy nie puszczam pomidorów samych sobie,mają 2,3 pędy i paliki.
Odnośnie plonowania nie wypowiadam się.To zależy od przygotowania ziemi ,pogody.
Myślę,że lepiej doradziłby Ci ktoś,kto uprawia pomidory produkcyjnie.