Pomidory w donicach cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
FikuMiku
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 606
Od: 19 maja 2020, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

że samokończące? :)
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5746
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

A wiesz jakie odmiany masz w donicach?
Asia
Awatar użytkownika
bachus
50p
50p
Posty: 77
Od: 17 lut 2016, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

Pelasia pisze:A wiesz jakie odmiany masz w donicach?
Asia
Tak wiem, każde wiadro jest opisane.
FikuMiku pisze:że samokończące? :)
Nie, to nie są samo kończące
pozdrawiam serdecznie Witold
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2584
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

bachus!

Żeby cokolwiek odpowiedzieć wypadało by najpierw podać :

jaka ziemia jest w tych pojemnikach,
jaka temperatura w szklarni,
jakie stosowano do tej pory nawozy,
i jak często podlewano.

A także jakie to są odmiany.Czyli konkretnie nazwy.

Inaczej nikt nie jest w stanie pomóc!

Można tylko gdybać.
Awatar użytkownika
bachus
50p
50p
Posty: 77
Od: 17 lut 2016, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

Maraga pisze:bachus!

Żeby cokolwiek odpowiedzieć wypadało by najpierw podać :
- Ziemia w całości pochodzi z kompostu. Kompost jest produkowany w taki sposób: do skrzyni lecą wszystkie odpady roślinne z gospodarstwa domowego, trawa po koszeniu, czasami dodam obornika końskiego jak zdobędę, zmielone gałęzie po przycince sadu, co jakiś 40 cm przekładam to ziemią około 10 cm. Po roku wypełniam i 2 lata kompostowania. Natomiast nie idą na kompost żadne części ziemniaka. Pomidory po wysadzeniu do około połowy lipca wykazywały typowe przenawożenie, baranie rogi.
- Temp. w szklarni wynosi w nocy tyle ile na zewnątrz w dzień jak świeci mocno słońce do35 stopni.
- Skoro ziemia przenawożona to nie było sensu dotychczas stosować cokolwiek, ale dałem w lipcu po małej garści obornika granulowanego
- podlewam regularnie co 6 dni po 5 litrów na wiadro, wiadra mają pozaklejanie od dołu dziury.
- Saint Pierre, Marmade VR, Hector F1, Faworyt, Polorosa F1, Octawian, Makarena Vp1, Zlatava, Tolek, Sybirskij czy jakoś tak.
Natomiast rośnie bez przeszkód tylko Black Cherry.
pozdrawiam serdecznie Witold
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2584
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

bachus!

Wyciągnij z wiadra pomidora i sprawdź korzenie.
Byc może mają za mokro i gniją.
Otwory nie powinne być zaklejone.

Nic nie napisałeś czy chociaż kwitną,nie wykazują żadnych braków magnezu lub potasu?
Owoce rosną?
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

bachus Właśnie tak jak Maraga pisze, ja też bym zajrzała do korzeni. Wysokie temp.i nawet chwilowa duża wilgotność w podłożu mogły spowodować nagnicie /sparzenie korzeni. Uszkodzone korzenie nie pobierają pożywienia i stąd zahamowany wzrost. Ja miałam kilka donic 10l postawione w szklarni i też się zaczęły parzyć mimo, że duże otwory w dnie. ale stały w podstawkach (w większych wiadrach). To były bardzo wcześnie posadzone Dwarfy Pink Passion i karłowe Betaluxy w czerwcu były już w pełni owocowania. Wyciągnęłam z donic z całą bryłą ,przewietrzyłam i przeniosłam na dwór. Trochę przechorowały, ale się pozbierały i owocują do tej pory. Gdybym szybko nie zareagowała to by się chyba ukisiły. W Twojej sytuacji przy wysokich odmianach i tak dużych pojemnikach to trudna sprawa. Może bym próbowała czymś pogrzebać głęboko, żeby napowietrzyć ziemię. W sumie to nie wiem, może coś innego Twoim dolega np. skutek przenawożenia jak wspomniałeś. Albo już przejadły co miały i czekają na dokładkę. Ale najpierw zajrzyj w głąb co tam się dzieje, jaka jest kondycja korzenia.
Awatar użytkownika
bachus
50p
50p
Posty: 77
Od: 17 lut 2016, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

Maraga pisze:bachus!
Byc może mają za mokro i gniją.
Od kiedy zajmuję się pomidorami w wiadrach to już jakie 6 lat, na początku faktycznie powierciłem w wiaderkach otwory. Ale jednak doszedłem 3 lara temu że będzie lepiej jak z powrotem zakleję otwory. A to z dwóch względów:
nadmierne przepłukanie gleby, w końcu to ograniczona ilość ziemi oraz oszczędność wody ( 140 szt). Jak łatwo zauważyć na jedno podlanie idzie mi ok. 700 l wody. Uprzedzę pytanie i wyjaśnię, że doświadczalnie obliczyłem, ze na jedno podlanie idzie 5 litrów i to obecnie wystarcza na ok. 5 dni. W momencie gdy miałem do wiader pokrywki, jedno podlanie wystarczyło na ok. 7 dni. Oczywiście tak się dzieje obecnie gdy krzaki owocują. Jak były to jeszcze małe sadzonki jedno podlanie starczy na ok. 14 dni. A o tym kiedy należy bezwzględnie podlać wyznaję zasadą, którą głosi kolega Ekoprom czyli jak zaczynają więdnąć.
I tak od 3 lat.
Jeżeli chodzi o kwiaty to są, tylko cały proces od kwiatka do owocu idzie strasznie długo. Dolne liście porażone alternariozą.
pozdrawiam serdecznie Witold
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2584
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

Bachus!

Każdy rok jest inny.
U mnie w tym roku w folii bywało około 40 C.
Też podlewam rzadko,jak zauważam,że liście więdną.
Ale moje rosną w ziemi.
Mam tam też sadzonkę w doniczce takiej średniej wielkości.Stoi pomiędzy dwoma krzakami,ma trochę cienia.Ale jak podlewam podnoszę doniczkę lekko,a ona odrywa korzonki z podłoża.
Muszę w końcu ją posadzić.

Nie wiem jakiej wielkości są Twoje pojemniki,ale 5 l wody jednorazowo to za dużo jak nie ma odpływu.
Spróbuj chociaż z jedną donicą.Odklej zatkane dziury i poczekaj chwilę.Na pewno zacznie wyciekać woda.

Kiedyś nie zrobiłam dziurek w kubku 400ml po śmietanie.Wsadziłam siewkę pomidora i ziemia cały czas była mokra.Sadzonka marniała,szybko musiałam robić naokoło przy dnie dziury i wypłynęła od razu woda.

Piszesz,że liście dolne mają alternariozę.Mają po prostu za dużo wilgoci.Być może to też niedożywienie a nie choroba.

Pozdrawiam Maria
Awatar użytkownika
bachus
50p
50p
Posty: 77
Od: 17 lut 2016, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

Mario.

Dzięki za wytrwałość i myślę, że chyba znalazłem przyczynę. Ale o tym za chwilę.
Moje wiadra mają pojemność 30 litrów a te 5 litrów wody to wynik co by to nie mówić to trzy letniej obserwacji. Ziemia to takie chytre urządzenie, które ma właściwość kapilarnego podciągania wody i jak się wleje odpowiednią ilość wody do danej pojemności to ta woda zwilży całą pojemność np. wiadra czy pojemnika Na dnie nie będzie zbierać się nadmiernie woda. Ale jeżeli przekroczymy pewną granicę i przelejemy to na dnie będzie masa wody i pomidorki zmarnieją, co słusznie zauważyłaś z tym pojemniczkiem bez dziurek. Im więcej w ziemi składników pochodzenia roślinnego ( patyczki, resztki roślin) to co w zasadzie jest w kompoście to zjawisko podciągania kapilarnego jest większe. Są pewne niuanse ale to na inną okazję.
A ja zaobserwowałem, że ta część szklarni, która jest narażona na największe nasłonecznienie, w niej przyrost wysokości pomidorów jest o wiele mniejszy niż w tej gdzie są one praktycznie w cieniu.
pozdrawiam serdecznie Witold
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2584
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

bachus!


Witku!

Dzięki za odpowiedź!
Te wiadra 30 litrowe to dość spore.I te 5 l wody to rzeczywiście nie za dużo.
Tegoroczne upały dokuczają nie tylko ludziom,ale także pomidorom w szklarniach,czy też w foliach.
Ale tak czy siak zawsze jakieś zbiory są.
Oby nam się nie przejadły :D

Pozdrawiam serdecznie i życzę udanych plonów!
Maria
inga_beta
200p
200p
Posty: 355
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

Ja w dalszym ciągu nie porafię ustawic dawki nawozu a wydawało mi się że już wszystko wiem.
Miałam dane za dużo nawozu co się objawiało podwiniętymi po brzegach liśćmi. W takim przypadku przestawałam nawozić i czekałam aż liście się odwiną czyli wyprostują. Czekałam i czekałam codziennie je obserwując. I nagle dolne i srodkowe licie zaczeły gwałtownie żółknieć mimo że liście się nie wyprostowały. Pomidory są zagłodzone i teraz nawet bardzo duże dawki nie pomagają. Pozrzucały zawiązki i zdychają te o duzym zapotrzebowaniu na nawóz. Pozostałym liście pojaśniały i zółkną wolniej.


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2584
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory w donicach cz.4

Post »

inga_beta!


Najlepiej dostarczać magnez i potas dolistnie.
Jeśli dajesz do podłoża to być może już wystąpiło zasolenie.
Te liście zażółcone już takie pozostaną.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”