Uprawa melonów cz. 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8635
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Rozumiem , jadłam niedojrzałe melony ale też przejrzałe . Miałam odmianę , która
mimo dojrzałości a nawet przejrzałości zachowywała chrupkość . Teraz żałuję , że ją zatraciłam .
Tylko czy ta słodycz pozostanie , czy w procesach dojrzewania nie zamieni się np. w skrobię ?
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Największy melon Malaga ważył dzisiaj równe 1000g!

Czyste szaleństwo ;:oj
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 508
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

No pięknie! Przynajmniej masz pewność, że zdążą dojrzeć :)

Moje dopiero zaczęły wiązać (najszybsza jest Melba, miałam ją też w ub. roku i to jest bardzo żwawa odmiana, zawiązuje jak głupia, a do tego owoce pyszne), jedne są wielkości śliwki węgierki, inne orzeszka laskowego.
Najgorsze, że jak ruszyły z produkcją pędów bocznych, a ja odkładałam przycinanie na później, to teraz mam dziki gąszcz i nie wiem który pęd od której odmiany. Pędy główne mam przypilnowane, idą do góry po sznurkach, ale te boczne to jest jakiś węzeł gordyjski. Przy piętnastu sadzonkach to jest kłopot.

Mam chyba cztery odmiany: Melba, bo już sprawdzona, Sweet America (bo Anulab ją zachwalała), Pele de Sapo (chyba Wokan ją polecał) i Zatta, bo to podobno najbrzydszy melon świata, a ja lubię ciekawostki.

W ubiegłym roku miałam jeszcze Charentais, ale pod chmurką (powyższe są w tunelu), i muszę powiedzieć, że to piękny melon, bardzo plenny, z trzech sadzonek miałam kilkanaście owoców (normalnej wielkości, nie jakieś orzeszki), ale jak przyszło załamanie pogody, to przyplątała im się bakteryjna kanciasta plamistość ogórka (chyba często mylona z mączniakiem rzekomym), z którą naprawdę ciężko wygrać, i nie wszystkie owoce zdążyły dojrzeć.

I znowu mam dylemat, ile zostawić zawiązków per roślina, bo jeśli pogoda będzie dobra, to krzaki będą silne i dadzą radę wykarmić więcej, niż dwa owoce, no ale jeśli będzie kiepsko ze słońcem, to mogę zostać z dużą ilością owoców nadających się tylko dla drobiu (nie lubię niedojrzałych melonów; melon ma być dla mnie słodką ambrozją, bo na kanapki to ja mam ogórki). Ech, coroczne rozterki chciwego ogrodnika ;:306
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Od lewej: Malaga 1.5kg, mały Seledyn, Seledyn 1kg i Glizda Stefan - napalony na melony :)


Obrazek
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Mały Seledyn oddał ducha w takiej postaci:

Obrazek

Wczoraj zauważyłem, że zmienia się, dzisiaj lekko pociągnąłem u został mi w ręce.

Największy melon pięknie rośnie, sporo kolejnych małych jakby czeka w kolejce
aż ten pierwszy sobie pójdzie :)

Czy wygląd tego co prawie sam odpadł i sytuacja są normalne?
Czy też to początek tragedii? :evil:
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8635
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Na moje oko nic złego się nie dzieje .
Na ogórkach często tak mam , że zrywam zaschnięte zawiązki . Przyczyn może być dużo .
Np. roślina przeciążona , niedobory pokarmowe , nie w pore podlane , nie pełne zapylenie ,
chorobowe , uszkodzenia mechaniczne .
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8635
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Doczytałam jakie mogą być najczęstsze przyczyny opadania zawiązków .
Zbyt wysoka temperatura , powyżej 30 stopni , zbyt niska temperatura , poniżej 19
stopni . Niedobór i tu zaskoczenie wapnia . Niewłaściwe stosunki powietrzno wodne w
glebie . Zbyt wysoka temperatura w stosunku do natężenia światła .
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

No to wysoka temperatura wchodzi w rachubę - dłuższy czas było > 35 dzień w dzień ;)
Na szczęście największe egz. rosną normalnie. Mam nadzieję, że kolejne też będą...
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 508
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Aha, ale to nie wyjaśnia, dlaczego na jednej i tej samej roślinie jeden owoc rośnie, a drugi odpada. Bo jeśli marnieją wszystkie, to wiadomo, że coś jest na rzeczy. U mnie w tunelu było kilka razy po 41 stopni (czujnik osłonięty przed słońcem) i nic nie zwiędło, ani nie odpadło. Powinnam ten tunel czymś zacieniać, ale już nie mam do tego siły, ni czasu.

Ja się w każdym razie przy melonach takimi "opadkami" nie martwię, bo melon jest nienormalny, produkuje mnóstwo liści, pędów i owoców, jak na wyścigi, i dla mnie jest oczywiste, że tego wszystkiego nie wykarmi. Ogórek przy melonie to jest leń do kwadratu :D Jak już pisałam, spędziłam blisko 4 godziny na ogarnianiu melonowego gąszczu w tunelu i teraz to wygląda tak:

Obrazek

Liści i pędów wyniosłam trzy ubite wiadra, a i tak wiem doskonale, że mam za gęsto w tej uprawie. Melba zawiązała po kilka owoców na krzak, jedna nawet po kilka na pęd, największy wygląda tak:


Obrazek

Mniejsze są wielkości śliwek:

Obrazek
Obrazek

A najmniejsze to orzeszki.

I wiem, że nie wszystkie dożyją starości. Liczę na dwa owoce per krzak i będę szczęśliwa, a gdyby sierpień i wrzesień były naprawdę łaskawe, to może ciut więcej :)
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 508
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Kurczę, możliwość edytowania posta znika zbyt szybko.
Rolnik Sam - piękne okazy na tym zdjęciu z glizdą Stefanem (przystojniak z niego), ale przyjrzałam się Twojemu sposobowi podwieszenia tego kulistego melona w paski ( ;:167 ) i on ma chyba lekko załamany ogonek, a owoc może się zrobić jeszcze cięższy (chyba). Nie chcę złowróżyć, ale to załamanie może utrudniać transport wody i substancji odżywczych do owocu. Większość ludzi podwiesza owoce w siatkach (np. takich plastikowych po ziemniakach, pakowanych po 2 kg, albo zrobionych z uciętych rajstop damskich) i wtedy ogonek zdrowy, pęd odciążony. Ale nie mówię, że tak na pewno będzie źle, po prostu ja bym się stresowała przy takim podwieszeniu. Możliwe też, że to tylko na tym ujęciu tak wygląda.
Rolnik Sam
200p
200p
Posty: 301
Od: 22 lip 2018, o 08:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Piękny masz tunel! Mój jest pewnie ze 3x mniejszy...

Z ogonkiem wszystko w porządku, to tylko tak wygląda.

W weekend melon będzie już pewnie ważył > 2kg. Ciekawe kiedy zbiory :)
Coś mu podłożę na wypadek gdyby miał sam się "zebrać" ;) na razie na to
się nie zanosi - nie zaczął się jeszcze wybarwiać, może tylko trochę jaśnieje...
Awatar użytkownika
Kabomba
500p
500p
Posty: 508
Od: 1 cze 2013, o 01:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Biegun Zimna i Nędzy

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Ten ma 6x3 i fakt, poliwęglan prezentuje się pięknie. Dostałam go w prezencie (w częściach, montaż we własnym zakresie), bo inaczej nigdy bym sobie nie mogła na niego pozwolić, ale powiem Ci, że wielki wydawał mi się tylko na początku. Człowiek ile by metrów nie dostał, to i tak zaraz napcha w nie za dużo i płacze, że tłok. Ale nie ukrywam, cieszę się z tego tunelu jak dziecko :)

Chyba jeszcze trochę zejdzie temu melonowi z dojrzewaniem. Kiedy przestają rosnąć, to czekanie strasznie się dłuży ;)
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1014
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Uprawa melonów cz. 3

Post »

Moje maluchy, odmiana charentais
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”