Jesienne przycinanie róż

Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Nie radzę przycinać, w zeszłym roku czytając tenże wątek, pomyślałam że wypróbuję jesienne cięcie, ale nie będzie to cięcie zbyt niskie, na wszelki wypadek, wybrałam kilka róż z dużą mrozoodpornością( też na wszelki wypadek) i przyciełam, skutek- wszystkie przemarzły do samego kopczyka, w ogóle całe lato gorzej mi rosły, i mimo iż zima była niedobra dla róż i wiele innych też cięłam nisko, to tylko te cięte na jesieni nie mogły się pozbierać, także ja nigdy w życiu nie będę cięła jesienią.
Susanna
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 3 lis 2016, o 11:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Nigdy nie przycinałam swoich róż jesienią, tylko wiosną. Wolę nie ryzykować, bo do tej pory nigdy nie było z nimi żadnych problemów.
Awatar użytkownika
Eliza52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2861
Od: 7 wrz 2014, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Mój Chopin kwitnie na całego, ale nie przytnę, bo boję się że przemarzną pędy. Zawsze przycinam wiosną.
Pozdrawiam Ela
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

No i masz babo placek. Przeczytałam cały wątek i ile osób, tyle doświadczeń. A ja mam problem, z którym nie umiem sobie poradzić. W tym roku , bardzo deszczowym, niemal wszystkie róże zaatakowała plamistość. Mimo starań wiele pędów jest porażonych, wyraźne kropki na całych długościach, jakieś plamy ni to zdrewnienia ni czernienia, diabli wiedzą co jeszcze. Nawet zwyczajne czernienia po ranach od letnich cięć się zdażają, a jeśli w porę nie były zauważone, to teraz, gdy róża pozbawiona jest liści, wyraźnie widzę spustoszenie i obumieranie pędów . Takiej zarazy jeszcze nigdy nie miałam. Dotąd cięłam róże tylko wiosną i zawsze bardzo chwalę ten czas cięcia. Teraz jednak nie wiem co robić. Intuicja podpowiada mi, by wziąć sekator i ciachać ( zapowiadają kilka naprawdę ciepłych dni). Na pewno jednak musiałoby być to cięcie dość niskie, zupełnie jak wiosenne. Boję się o przymrozki i mrozy zimowe, więc szukam rady. Co lepsze dla róż - zimowanie z chorobą czy też radykalne cięcie?
DnoKwiatowe
100p
100p
Posty: 102
Od: 26 maja 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Ja bym nie cięła jesienią. Też mam trochę golasów - taka Lacre to nie ma ani jednego listka , to samo Ashley. Princess Alexandra of Kent i Princess Anne mają po trzy listki. Wybrałam liście z ziemi i nie ruszam krzewów- może coś z nich będzie. W razie czego to łopata na wiosnę. Niestety, takie życie - ale podstawą zdrowotności róż są silne sadzonki (o czym wiedzą wszyscy). Z moich obserwacji wynika, że najbardziej chorują mi zakupy doniczkowe. Z gołym korzeniem (bez różnicy czy sadzenie wiosenne czy jesienne) są w dużo lepszej kondycji. Pozdrawiam, Danka
Barbara2000
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 662
Od: 29 lip 2008, o 20:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Ja wychodzę z założenia, że co ma zmarznąć to zmarznie od góry więc nic nie tnę jesienią. Jak zmarznie cały pęd to na wiosnę przytnę centymetr od ziemi i wybiją nowe pędy. Chory pęd jak będzie jeszcze bardziej chory, to go tak samo niziutko przytnę.
Awatar użytkownika
ania1590
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 728
Od: 3 kwie 2009, o 08:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg
Kontakt:

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Mam takie same doświadczenia, te z gołym korzeniem są zdrowsze. Ja mam zamiar trochę obciąć bo niektóre wybujały i mają pędy po 2 m, takie mam zamiar obciąć i zostawić jakieś 70 -90 cm nad ziemią.
ania1590
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1045
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Jest połowa września. Do kiedy można przycinać przekwitłe kwiaty żeby pobudzić różę do dalszego kwitnienia?
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
logan18
100p
100p
Posty: 190
Od: 16 mar 2010, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Moim zdaniem to raczej do połowy sierpnia.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5486
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Ketmia, moim zdaniem przycinanie róż o tej porze i zmuszanie ich do wiązania pąków to nie najlepszy pomysł ;:185 Róże powinny powoli szykować się do zimy i odpoczynku. I tak pewnie nie zdążą zakwitnąć, bo robi się coraz chłodniej, więc po co mają się wysilać?
A przekwitnięte kwiaty po prostu usuń tuż za szypułką, żeby nie tworzyły się owoce, bo to też jest wysiłek dla krzewu.
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1045
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Dzięki za rady. Prawdę mówiąc ja do tej pory to zostawiałam przekwitłe kwiaty, bo właśnie wydawało mi się, że dzięki temu przestaną kwitnąć.
Czyli wynika z tego, że mogę pousuwać same szypułki...
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
Awatar użytkownika
gardeniaa
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 712
Od: 25 maja 2008, o 14:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

W poprzednim sezonie skróciłam pędy róży pnącej o połowę, bo się nadmiernie rozrosła i to co zostało przemarzło. Na wiosnę na szczęście odbiła od korzeni i w tym roku już niczego nie będę ciąć. Jeśli już to na wiosnę, mała poprawka kosmetyczna.
roobina90
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 21 lut 2019, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesienne przycinanie róż

Post »

Cześć!
To mój pierwszy post na forum, więc jeśli nie trafiłam z wątkiem to proszę o przeniesienie.
Ogólnie nigdy nie zajmowałam się ogrodem, jednak właśnie przeprowadziiśmy się do nowego domu i zastałam wiele roślin, o których nie mam zielonego pojęcia. Między innymi róże.
Na pewno będę chciała je przyciąć, bo strasznie się rozrosły. Przeczytałam, że powinno się to robić jesienią, ale wtedy jeszcze tu nie mieszkaliśmy.
Czy mogę to zrobić teraz? Jeśli tak, to o ile?
Załączam zdjęcia ( nie mam pojęcia co to za odmiana róż :-( )

Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”