Rośliny Arkadiusa cz.3
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Piękne i dorodne rosliny jak z katalogu.... Nidy jeszcze nie widziałam tak dużej draceny
Zdjęcia mistrzowskie dodajace roslinom niemal mistyczego wymiaru i podkreslajace ich wspaniałą urode
Zdjęcia mistrzowskie dodajace roslinom niemal mistyczego wymiaru i podkreslajace ich wspaniałą urode
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Witam Cię Igo
Swoimi odwiedzinami w moim wątku sprawiłaś mi wielką przyjemność-Jesteś u mnie zawsze mile oczekiwana .Zaś treścią swojego postu bardzo mnie ujęłaś
Dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i pozostawienie śladu po swojej wizycie w postaci tak miłego i sympatycznego postu
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie,życzę miłego dnia i zapraszam do kolejnych odwiedzin.
Swoimi odwiedzinami w moim wątku sprawiłaś mi wielką przyjemność-Jesteś u mnie zawsze mile oczekiwana .Zaś treścią swojego postu bardzo mnie ujęłaś
Dziękuję Ci bardzo za odwiedziny i pozostawienie śladu po swojej wizycie w postaci tak miłego i sympatycznego postu
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie,życzę miłego dnia i zapraszam do kolejnych odwiedzin.
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Arkadiuszu, odwiedziłeś mój wątek, moje swojskie, wiejskie progi a ja odniosłam wrażenie, że wpadł do mnie niespotykany, egzotyczny motyl. Zdążyłam się zorientować, że pociągają Cię niezwykłe rośliny, niepospolite krajobrazy, poza tym masz duszę wnikliwego obserwatora, botanika.
Pokazałeś kliwię, która zaszczyciła wielokrotnym kwitnieniem. Taka seria robi wrażenie. Moja kwitnie trzeci raz w tym roku i traktuję to jako sukces ale daleko mi do Twoich rekordów.
Muszę jeszcze raz uważnie obejrzeć Twoje zdjęcia.
Pokazałeś kliwię, która zaszczyciła wielokrotnym kwitnieniem. Taka seria robi wrażenie. Moja kwitnie trzeci raz w tym roku i traktuję to jako sukces ale daleko mi do Twoich rekordów.
Muszę jeszcze raz uważnie obejrzeć Twoje zdjęcia.
- Traffcia
- 100p
- Posty: 112
- Od: 7 kwie 2015, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Tak, ilość kwitnień kliwii oraz seria zdjęć "dokumentalnych" robi ogromne wrażenie.
Natomiast moja kliwia robi sobie wakacje. Jak na razie około roczne
Natomiast moja kliwia robi sobie wakacje. Jak na razie około roczne
Pozdrawiam
Beata
Beata
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Igo-Kasiu/Kaniu-Beatko
Witam Was Wszystkie i
dziękuję za odwiedziny i bardzo miłe w treści posty
Pozdrawiam Was Forumowiczów I Gości.
Kasiu/Kaniu-jakże miłe spędziłem czas na przeglądaniu Twego bardzo ciekawego i kolorowego wątku ;:138Twoje swojskie,wiejskie progi są jak pisał poeta "sielskie anielskie ".Z pewnością odwiedzę Twój wątek jeszcze nie raz. Tymczasem serdecznie pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
Beatko-dziękuję za komplementy pod moim i moich zielonych adresem . Bardzo ładnie i ciekawie piszesz,lubię czytać Twoje posty.Zapraszam do kolejnych odwiedzin i napisania kolejnego sympatycznego i ciekawego postu.Miłego wieczoru.
W dzisiejszym poście:
Aloes ościsty
Eonium drzewiaste
Eszeweria
Kalanchoe
Pieprzówka rozesłana
Koleus
Aloes ościsty-Aloe aristata
Natknąłem się na niego przypadkiem będąc na zakupach w markecie. No i okazało się,że Sukulencik jedna z naszych Forumowiczek miała rację,że prezentowany przeze mnie wcześniej aloes to nie aristata i po sprawdzeniu przyznałem Jej rację. Niestety wujek GOOGLE nie rozpoznał nazwy mojego aloesa bo okazało się, że to mitriformis a nie aristata.
Eonium drzewiaste-Eonium arboreum
Odcięte dwa przyrosty z rośliny matecznej rosnącej w pojemniku szklanym.Po 24h I zasuszeniu końcówek ich pędów posadzone do nowego podłoża ładnie się przyjęły i zdrowo rosną ciesząc oko.
Eszeweria-Eheveria
Odcięta od rośliny matecznej posadzona dwa miesiące temu po upływie 24h i zaschnięciu pędu do świeżego podłoża jak widać dobrze się ukorzeniła i rośnie zdrowo.
Kalanchoe Blossfelda-Kalanchoe blossfeldiana
Uzyskana z rośliny matecznej jesienią.Długo nie chciała się przyjąć ale nie dała za wygraną i zakwitła.
Pieprzówka rozesłana-Peperomia serpens
Bardzo zmarniała w okresie zimy i tak jak Kalanchoe długo nie chciała się przyjąć jako odrost z rośliny matecznej.Jest kolejnym przykładem na to, że nie trzeba się zniechęcać lecz uzbroić się w cierpliwość i dać maksimum czasu roślince na przyjęcie się w nowym podłożu zwłaszcza w okresie jesieni i zimy.
Koleus-Coleus
Inna odmiana bardzo ciekawa o wyjątkowo bardzo dużych ciemno-brązowych liściach z białym wzorzystym marginesem na obwodach.Koleus to roślina jednoroczna i z trudem i ta tak jak i poprzednie przertwała okres jesienno-zimowy.Niedawno zaczęła wytwarzać kwiatostany,które jednakże usuwałem-robię to zawsze aby roślina nie wyciągała się w górę.
Pozdrawiam i zapraszam do swojego wątku
Witam Was Wszystkie i
dziękuję za odwiedziny i bardzo miłe w treści posty
Pozdrawiam Was Forumowiczów I Gości.
Kasiu/Kaniu-jakże miłe spędziłem czas na przeglądaniu Twego bardzo ciekawego i kolorowego wątku ;:138Twoje swojskie,wiejskie progi są jak pisał poeta "sielskie anielskie ".Z pewnością odwiedzę Twój wątek jeszcze nie raz. Tymczasem serdecznie pozdrawiam i życzę miłego wieczoru.
Beatko-dziękuję za komplementy pod moim i moich zielonych adresem . Bardzo ładnie i ciekawie piszesz,lubię czytać Twoje posty.Zapraszam do kolejnych odwiedzin i napisania kolejnego sympatycznego i ciekawego postu.Miłego wieczoru.
W dzisiejszym poście:
Aloes ościsty
Eonium drzewiaste
Eszeweria
Kalanchoe
Pieprzówka rozesłana
Koleus
Aloes ościsty-Aloe aristata
Natknąłem się na niego przypadkiem będąc na zakupach w markecie. No i okazało się,że Sukulencik jedna z naszych Forumowiczek miała rację,że prezentowany przeze mnie wcześniej aloes to nie aristata i po sprawdzeniu przyznałem Jej rację. Niestety wujek GOOGLE nie rozpoznał nazwy mojego aloesa bo okazało się, że to mitriformis a nie aristata.
Eonium drzewiaste-Eonium arboreum
Odcięte dwa przyrosty z rośliny matecznej rosnącej w pojemniku szklanym.Po 24h I zasuszeniu końcówek ich pędów posadzone do nowego podłoża ładnie się przyjęły i zdrowo rosną ciesząc oko.
Eszeweria-Eheveria
Odcięta od rośliny matecznej posadzona dwa miesiące temu po upływie 24h i zaschnięciu pędu do świeżego podłoża jak widać dobrze się ukorzeniła i rośnie zdrowo.
Kalanchoe Blossfelda-Kalanchoe blossfeldiana
Uzyskana z rośliny matecznej jesienią.Długo nie chciała się przyjąć ale nie dała za wygraną i zakwitła.
Pieprzówka rozesłana-Peperomia serpens
Bardzo zmarniała w okresie zimy i tak jak Kalanchoe długo nie chciała się przyjąć jako odrost z rośliny matecznej.Jest kolejnym przykładem na to, że nie trzeba się zniechęcać lecz uzbroić się w cierpliwość i dać maksimum czasu roślince na przyjęcie się w nowym podłożu zwłaszcza w okresie jesieni i zimy.
Koleus-Coleus
Inna odmiana bardzo ciekawa o wyjątkowo bardzo dużych ciemno-brązowych liściach z białym wzorzystym marginesem na obwodach.Koleus to roślina jednoroczna i z trudem i ta tak jak i poprzednie przertwała okres jesienno-zimowy.Niedawno zaczęła wytwarzać kwiatostany,które jednakże usuwałem-robię to zawsze aby roślina nie wyciągała się w górę.
Pozdrawiam i zapraszam do swojego wątku
-
- 200p
- Posty: 424
- Od: 26 cze 2020, o 19:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Witam Arkadiuszu piękny Filodendron 'Birkin', bardzo mi się one podobają, ale nie mam na niego miejsca. Ostatnio natrafiłam na niego w sklepie, ale nie dałam się ponieść.Koleus też bardzo ładnie się prezentuje i ma spore te liście. Zadziwia mnie zawsze ilość odmian, jest ich naprawdę sporo. Miłego wieczoru
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Witam Cię Aniu tyż wieczorem ale z ciepłym i delikatnym powiewiem kanaryjskiego zefirka.Piszę do Ciebie z Gran Canaria a dokładniej z Mas Palomas gdzie spędzam mile czas na wypoczynku z rodzinką.Miło,że napisałaś swój sympatyczny post bo czytam go z podwójną przyjemnością prawie na krańcu świata.
Aniu nie rezygnuj z kupna i hodowli 'Birkina' bo jest to jak sam się przekonałem wdzięczna i dekoracyjna roślinka i wcale nie taka rozłożysta by moglo braknąć Ci dla niej miejsca.Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej nocy dziękując za odwiedziny w moim wątku.
Aniu nie rezygnuj z kupna i hodowli 'Birkina' bo jest to jak sam się przekonałem wdzięczna i dekoracyjna roślinka i wcale nie taka rozłożysta by moglo braknąć Ci dla niej miejsca.Pozdrawiam serdecznie i życzę spokojnej nocy dziękując za odwiedziny w moim wątku.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Ach, te Twoje peperomie. Każda z nich w doskonałej formie.
A koleus jako roślina domowa wygląda bardzo wytwornie i jest zadziwiająco olbrzymi. Uprawialam je z powodzeniem jako ogrodowe, jednak nigdy nie udało mi się ich przezimować na parapecie.
A koleus jako roślina domowa wygląda bardzo wytwornie i jest zadziwiająco olbrzymi. Uprawialam je z powodzeniem jako ogrodowe, jednak nigdy nie udało mi się ich przezimować na parapecie.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Hej Wandziu
Fajnie,że znowu zajrzałaś do mego wątku lubię kiedy do mnie zaglądasz nie tylko dlatego,że chwalisz nas tzn.moje zielone,moje nieskromnie pisząc osiągnięcia w hodowli,zdjęcia ujęcia itp.Prezentowana przeze mnie Peperomia serpens zaskoczyla mnie swoją silną wolą przeżycia.Mam nadzieję, że również moje czynione starania ku temu aby jej w tym pomóc tzn.odp.podlewanie,nawożenie,odwracanie do słońca itp.bardzo jej pomogły.Identycznie traktowałem pokrzywkę ale wątpiłem w jej dalszą wegetacjęPomoc pomocą ale czy to nie aby gatunek z rodzaju "olbrzymòw" potrafiących przeżyć zimę i dotrwać do prawie,że lata i chełpić się swoimi olbrzymimi i dorodnymi w porównaniu z innymi pokrzywkami liśćmi. Jest teraz okazja by ją rozmnożyć ale rezygnuję ze względu na brak dla niej miejsca-aktualnie swoją rozłożystością zajmuje pół jamnika
Nie obywa się również bez problemów z peperomiami.Otóż Variegatę i Rain drop opanowały grzyby z którymi przegrywam walkę stosując odp.preparat.Nasuwa się pytanie czy jest on odpowiedni?Dziś poszła na kompost.Variegata,Rain drop jeszcze wegetuje ale co jakiś czas odcinam zagrzybione liście po to by na innych znów się one nie pojawiły.Może Ty Wandziu albowi Ktoś z Forumowiczów rozszyfrujecie jaki to rodzaj grzyba i czym go tępić?Pojawia się na spodzie liści mając wygląd płaskich brązowych plam po roztarciu paznokciem wycieka z niego niewielka ilość przeźroczystego płynu.
Wiem tyle,że Peperomie nie powinny stać na parapecie na słońcu i mimo zestawienia ich na półkę za firanką grzyby atakują nadal?
Dzięki z góry za rady i pomoc w zwalczeniu grzybicy u Peperomii
Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę
Fajnie,że znowu zajrzałaś do mego wątku lubię kiedy do mnie zaglądasz nie tylko dlatego,że chwalisz nas tzn.moje zielone,moje nieskromnie pisząc osiągnięcia w hodowli,zdjęcia ujęcia itp.Prezentowana przeze mnie Peperomia serpens zaskoczyla mnie swoją silną wolą przeżycia.Mam nadzieję, że również moje czynione starania ku temu aby jej w tym pomóc tzn.odp.podlewanie,nawożenie,odwracanie do słońca itp.bardzo jej pomogły.Identycznie traktowałem pokrzywkę ale wątpiłem w jej dalszą wegetacjęPomoc pomocą ale czy to nie aby gatunek z rodzaju "olbrzymòw" potrafiących przeżyć zimę i dotrwać do prawie,że lata i chełpić się swoimi olbrzymimi i dorodnymi w porównaniu z innymi pokrzywkami liśćmi. Jest teraz okazja by ją rozmnożyć ale rezygnuję ze względu na brak dla niej miejsca-aktualnie swoją rozłożystością zajmuje pół jamnika
Nie obywa się również bez problemów z peperomiami.Otóż Variegatę i Rain drop opanowały grzyby z którymi przegrywam walkę stosując odp.preparat.Nasuwa się pytanie czy jest on odpowiedni?Dziś poszła na kompost.Variegata,Rain drop jeszcze wegetuje ale co jakiś czas odcinam zagrzybione liście po to by na innych znów się one nie pojawiły.Może Ty Wandziu albowi Ktoś z Forumowiczów rozszyfrujecie jaki to rodzaj grzyba i czym go tępić?Pojawia się na spodzie liści mając wygląd płaskich brązowych plam po roztarciu paznokciem wycieka z niego niewielka ilość przeźroczystego płynu.
Wiem tyle,że Peperomie nie powinny stać na parapecie na słońcu i mimo zestawienia ich na półkę za firanką grzyby atakują nadal?
Dzięki z góry za rady i pomoc w zwalczeniu grzybicy u Peperomii
Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16028
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Zastanawiam sie, jak bym Ci mogła poradzić, ale nie mam na tyle doświadczenia, by się wypowiadać w tej sprawie. Choroby grzybowe są najgorsze, bo ze szkodnikami mozna sobie jakoś poradzić.
Kiedy ja zaobserwuję jakieś objawy grzyba, stosuję tylko Topsin, niczego innego nie probowałam. Dotyczy to zarówno ogrodowych, jak i doniczkowych.
Zwykle Topsin pomaga, jednak gdy jest nieskuteczny, to jestem zupełnie bezsilna i po prostu roślina idzie na kompost.
Kiedy ja zaobserwuję jakieś objawy grzyba, stosuję tylko Topsin, niczego innego nie probowałam. Dotyczy to zarówno ogrodowych, jak i doniczkowych.
Zwykle Topsin pomaga, jednak gdy jest nieskuteczny, to jestem zupełnie bezsilna i po prostu roślina idzie na kompost.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Wandziudzięki za rychłą odpowiedź
Zgadzam się z Tobą,że "...ze szkodnikami można sobie jakoś poradzić...".Od lat stosuję ten sam niezawodny preparat do ich tępienia i po niedługim czasie rośliny nimi zaatakowane stosunkowo szybko się odradzają.
Cenną jest dla mnie Twoja informacja o preparacie o nazwie Topsin i nic innego mi teraz nie wypada jak tylko zaopatrzyć się w niego i wypróbować go na dwóch kolejnych również zaatakowanych Peperomiach-tępolistnej i kropli deszczu,obym tylko miał szczęście go dostać.Trzymaj kciuki bo nie mogę patrzeć na zarażane liście obu równie dorodnych roślinek.
Dzięki raz jeszcze za poradę i życzę miłego wieczoru
Zgadzam się z Tobą,że "...ze szkodnikami można sobie jakoś poradzić...".Od lat stosuję ten sam niezawodny preparat do ich tępienia i po niedługim czasie rośliny nimi zaatakowane stosunkowo szybko się odradzają.
Cenną jest dla mnie Twoja informacja o preparacie o nazwie Topsin i nic innego mi teraz nie wypada jak tylko zaopatrzyć się w niego i wypróbować go na dwóch kolejnych również zaatakowanych Peperomiach-tępolistnej i kropli deszczu,obym tylko miał szczęście go dostać.Trzymaj kciuki bo nie mogę patrzeć na zarażane liście obu równie dorodnych roślinek.
Dzięki raz jeszcze za poradę i życzę miłego wieczoru
- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Rośliny piękne, co jedna to ładniejsza Muszę zaryzykować z cięciem mojego fikusa, może również rozrośnie się na boki Kliwia z cudownymi kwiatami
Mój wątek, zapraszam
Doniczkowe u Anety.
Doniczkowe u Anety.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Arkadiusa cz.3
Hej Anetko
Fajnie, że jesteś Przyznaję że czekałem na Twoje odwiedziny no i na Twój post,który jak każdy jest zawsze bardzo miły w treści
Co do fikusa i jego cięcia to bywa różnie bo albo wypuści dwa odrosty i rozrasta się na boki albo wypuszcza tylko jeden.Uważam,że kto nie ryzykuje temu po cięciu na boki się nie rozrasta
Pozdrawiam i słonecznej niedzieli życzę
Fajnie, że jesteś Przyznaję że czekałem na Twoje odwiedziny no i na Twój post,który jak każdy jest zawsze bardzo miły w treści
Co do fikusa i jego cięcia to bywa różnie bo albo wypuści dwa odrosty i rozrasta się na boki albo wypuszcza tylko jeden.Uważam,że kto nie ryzykuje temu po cięciu na boki się nie rozrasta
Pozdrawiam i słonecznej niedzieli życzę