Moje Epi
- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje Epi
Hej dziewczyny
Brendii myślę, że to jest tak jak z psem - kiedy go nie ma ma, to można usłyszeć: "Nigdy w życiu! Pies albo ja!" itp., a kiedy już się pojawi to wszyscy się w nim zakochują
A na takie Epipremnum, jak moje nie będziesz długo czekała - one rosną jak szalone Moje "staruchy" mają ok. 3-4 lat - ale bardzo często były cięte. Teraz nawet przesadziłam dwa takie "młodziki" w jedną doniczkę, dałam tyczkę 80 cm i sięgają do połowy
Dorotka - no u mnie zmiany - mogłabym obcykać Z Lemonem robię "eksperyment" - dałam mu w doniczkę kawałek takiej grubej, krótkiej gałęzi i zobaczę czy poczuje "zew natury" i zacznie się piąć (coś mi kuca za bardzo w miejscu, więc chcę go zachęcić do wzrostu ), maluch (ten z maja albo czerwca - którego widziałaś) razem ze swoim "starszym bratem" poszli do jednej doniczki i dostali kokosa Teraz już cztery sztuki rosną mi na tyczkach Może zrobię zdjęcie od nawiększego do najmniejszego ..hmmm
A, no i zamiokulkas mi się rozbujal - puścił dwa młode
Porobię niedługo foty
Brendii myślę, że to jest tak jak z psem - kiedy go nie ma ma, to można usłyszeć: "Nigdy w życiu! Pies albo ja!" itp., a kiedy już się pojawi to wszyscy się w nim zakochują
A na takie Epipremnum, jak moje nie będziesz długo czekała - one rosną jak szalone Moje "staruchy" mają ok. 3-4 lat - ale bardzo często były cięte. Teraz nawet przesadziłam dwa takie "młodziki" w jedną doniczkę, dałam tyczkę 80 cm i sięgają do połowy
Dorotka - no u mnie zmiany - mogłabym obcykać Z Lemonem robię "eksperyment" - dałam mu w doniczkę kawałek takiej grubej, krótkiej gałęzi i zobaczę czy poczuje "zew natury" i zacznie się piąć (coś mi kuca za bardzo w miejscu, więc chcę go zachęcić do wzrostu ), maluch (ten z maja albo czerwca - którego widziałaś) razem ze swoim "starszym bratem" poszli do jednej doniczki i dostali kokosa Teraz już cztery sztuki rosną mi na tyczkach Może zrobię zdjęcie od nawiększego do najmniejszego ..hmmm
A, no i zamiokulkas mi się rozbujal - puścił dwa młode
Porobię niedługo foty
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6251
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje Epi
- koniczynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6251
- Od: 12 kwie 2008, o 19:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje Epi
Szkoda, że tak marnie wyszły - ale wiesz czego tam nie ma - nawet zegar (widać trochę na tej fotce z prawej). No i ta kukiełka w kapeluszu
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1177
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje Epi
I to przy bloku? Fajne... ja się kilka razy zbierałam żeby coś posadzić ale najbardziej się boję, że zacznie "znikać", dlatego aż w szoku jestem, że tam u ciebie tak wszystko stoi nieruszone
- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje Epi
No ja też jestem zszkowana, że tego nikt nie zniszczył - bo niektórym ludziom przecież wszystko przeszkadza
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje Epi
Piękne, widać, że ktoś ma do tego serce
- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Brendii
- 500p
- Posty: 710
- Od: 22 wrz 2013, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Moje Epi
4 razy zjechałam z góry do dołu Piękne
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1177
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje Epi
O ja tylko dwa bo zatrzymałam się na dłużej na papirusie - świetnie się prezentuje... szkoda, że to jedna z roślin, które bym zasuszyła niemal od razu...
Lemon jest śliczny a skąd wzięłaś taką gałąź?
Lemon jest śliczny a skąd wzięłaś taką gałąź?
- Dumbledore
- 500p
- Posty: 535
- Od: 2 wrz 2013, o 14:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje Epi
Mój papirus już był zasuszony, ale się odbił Końcówki ma żółte i suche - ale taka już jego uroda
A gałąź znalazłam Było w okolicy wielkie przycinanie drzew - normalnie dywany jarzębiny leżały na trawie - i tak grzebiąc w niej trafiłam na taki kawałek. Mam nadzieję, że nie przyniosłam z nim jakiejś zarazy
A gałąź znalazłam Było w okolicy wielkie przycinanie drzew - normalnie dywany jarzębiny leżały na trawie - i tak grzebiąc w niej trafiłam na taki kawałek. Mam nadzieję, że nie przyniosłam z nim jakiejś zarazy
- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1177
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje Epi
Noo ja bym go zasuszyła skuteczniej
Fajnie ta gałąź wygląda, a co do zarazy - możesz go wyprażyć w piekarniku dla pewności, ale co najwyżej jakieś robactwo by się mogło przypałętać, bo żadna choroba raczej na doniczkowe nie powinna się przenieść (jarzębinę się często wycina, bo jest żywicielem pośrednim zarazy ogniowej, ale to się tyczy drzew a i to nie wszystkich)
Fajnie ta gałąź wygląda, a co do zarazy - możesz go wyprażyć w piekarniku dla pewności, ale co najwyżej jakieś robactwo by się mogło przypałętać, bo żadna choroba raczej na doniczkowe nie powinna się przenieść (jarzębinę się często wycina, bo jest żywicielem pośrednim zarazy ogniowej, ale to się tyczy drzew a i to nie wszystkich)