Kwiatki u Ani cz. 2

[elcia1974]

Aniu przede wszystkim za uratowanie Krotona. Teraz już będzie tylko lepiej.
Bluszczykowi chyba spodoba się kuchnia, bo te nowe listeczki są śliczne.
No i nie mogłabym pochwalic dracenki, której listki ładnie kontrastują z pelargonią. A pączusia widzę nawet bez lupy.

[x-M-8]

Aniu prymulka ładniutka.
Mój kroton ma kilka listków więcej.Widzę,że Twój też puszcza młodziaszki za reanimację

[anik]

Elu dziękuję. Walka była zacięta i poskutkowało chyba dopiero po groźbie wylądowania na kompostowniku. Mam nadzieję, że jak już nabierze sił to wreszcie ruszy ze wzrostem.
Mirku dzięki. Kroton puszcza młodziaszki a w zasadzie to tylko jednego ale on też trochę ucierpiał i jeszcze nie jest w pełni sił, bo listki są jeszcze matowe. Ale mama już zdrowa to i on nabierze sił.

[alunia]

Roślinki dobrze się trzymaja
Ale ten bluszczyk jest cudowny

[trzynastka]

Super że uratowałaś krotona bluszczyk śliczności

[nuta23]

Gratuluję odratowania Krotona bo czytałam, że łatwe to nie jest. Bluszczyk wypuściła piękne listki. Dracena i pelargonia też pięknie się prezentują.

[Anetta]

Brawa dla krotonika
mój niestety nie miał tyle woli życia albo ja go tak ratowałam

[anik]

Witam was kochani. Dziękuję za odwiedzinki.

Ale ten bluszczyk jest cudowny

Alu też tak uważam. Ślicznie ci dziękuję.

Super że uratowałaś krotona bluszczyk śliczności
Super że uratowałaś krotona bluszczyk śliczności

Celinko dziękuję. Ja też się ciesze, bo bardzo mi się podobają te jego kolorowe listki. Tak myślę, że jak puści kolejną partię liści to chyba go przytnę, żeby się rozkrzewił.

Gratuluję odratowania Krotona bo czytałam, że łatwe to nie jest.

Renatko może inni maja trudniej. Ja go tylko przesadziłam do nowej ziemi i spryskiwałam co jakiś czas. Przestawiłam w miejsce gdzie nie docierało do niego sł0ńce i nie miał ciepło. To wszystko.

Brawa dla krotonika
mój niestety nie miał tyle woli życia albo ja go tak ratowałam

Anetko jeśli roślinka nie ma chęci do życia to niestety nawet nie wiem jak byśmy się starali to jej nie uratujemy. Mój może się przestraszył wizji wylądowania na kompostowniku albo to był jego chwilowy kaprys. Ważne że żyje.

A teraz pokażę wam coś czego się nie spodziewałam. Nawet M był w szoku jak to zobaczył. A już miałam tą roślinkę poddać strzyżeniu, bo za bardzo wyłazi z doniczki. A tu proszę kwiatki na sedum.


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Nie wiem jak wy ale ja jestem w szoku. Nie przypuszczałam nawet, że ta roślinka kwitnie.

I na koniec smutna wiadomość wszystkie moje fiołki stoją w osobnym pomieszczeniu i poddane zostały opryskowi niestety. Mam nadzieję, że to im pomoże . Zrobiłam to zapobiegawczo, bo jak dla mnie to raczej wina stania w pełnym słońcu . Ale lepiej dmuchać na gorące. Także trzymajcie za nie kciuki. Proszę.

[trzynastka]

O nawet nie wiedziałam że sedum tak fajnie kwitnie gratuluję

[anik]

Celinko zdjęcia robiłam w poniedziałek a w tej chwili jest ich już więcej.

[heliofitka]

Aniu właśnie w szklance ukorzenia mi się sedum. Maleństwo jeszcze nie ma korzeni, a już zawiązało pąki kwiatowe Zmartwiła mnie informacja o fiołkach. Czy przypuszczasz, że dopadła je jakaś choroba Może jakieś zdjęcie?

[sari]

Aniu trzymam mocno kciuki za fiołki, mam nadzieje że oprysk im pomoże
Sedum pięknie wygląda takie rozczochrane, nie wiedziałam że kwitnie

[anik]

Iwonko niektóre fiołki wyglądają jak poparzone od słońca bo stały na południowym parapecie w pełnym słońcu. Ale niektóre maja takie koła obsypane jakby takim pyłkiem. Podejrzewam mączlika. Ale może być i gorzej. Nawet nie myślę o tym. Miejmy nadzieję, że to tylko to. Opryskałam zobaczymy jak to przeżyją. Wszystkie odseparowałam od pozostałych roślinek. Nic po nich nie chodzi tak na moje oko. Zdjęcia zrobię jutro, bo dzisiaj już późno i światło nie takie. Co do twojego sedum to ciesze się z tobą bo kwiatuszki ślicznie na nim wyglądają.
Beatko Też myślę, że pomoże ale zobaczymy za kilka dni. Sedum naprawdę ślicznie wygląda z tymi kwiatuszkami. Jutro pokaże więcej fotek. Jest ich już więcej. A mało brakowało i bym je poobcinała.